Alkemia - pomysły, zastosowanie(!), ceny

[El Lorror!]

Terminologia wagowa: 1 gar = 10 desygarów

lek na przeziębienie: zdrowy następnego dnia, 1-2 dg

Mechanika: moc lekarstwa musi być równa mocy choroby żeby lek zadziałał (obie mają wartosci liczbowe). Zwykła mikstura mierzy się z chorobą sama, tzn. nie uwzględni/ wzmacnia odporu pacjenta. Bardziej zaawansowane formuły wzmagają siły witalne chorego przeciwko chorobie; w mechanice sukcesy z ciała (a nawet, przy jeszcze lepszych formułach – z umiejętności i walorów) dodają się do mocy mikstury. Jest to sposób na zwalczanie naprawdę morderczych chorób środkami alhemicznymi (wysoka Moc kolorów jest bardzo ttrudna do pozyskania). Jest to rtównież cacha którą można przypisać pod „alhemię” w kontekście wiedzy i doswiadczenia, które pozwalają optymalizować koszty.

Moc odpowiada za działanie, intensywność, szybkość, siłę; kolory są budulcem, materiałem. Mikstura tamująca krwotok potrzebuje większej Mocy (standardowo: 2), ale niewielu garów (które tworzą tylko skrzep). Eliksir regenerujący natychmiastowo dużo utraconej krwi wymaga znacznej Mocy i wielu garów (które stają się krwią)

Sposób liczenia mocy potrzebnej przy danej miksturze:

1: podstawa
+1 (natychmiast)

Moc gamu jest tym większa im dany gam (komponent) rzadszy = mała ilość garów o dużej Mocy, trudne do zdobywania
Magowie znają ten proces, ludzie rozumieją go instynktownie; dlatego wielu odcina się od świata i społeczeństwa – żyją w pustelniach lub odcięci mentalnie, szukają odosobnienia i to rzeczywiscie zwiększa ich siły (= Moc). To samo tyczy się wojowników którzy trenują na pustkowiach i później wracają jako pakerzy (Vagabond, twórca Kyokushin Karate). Inni poszukują osobliwych krain, gdzie będą czymś wyjątkowym – i to również, jeśli się powiedzie – zwiększa ich Moc.

CENY (dla 1 gar o podanej mocy)

Polichromy      M1=4md; M2=8md; M3=4,2sd; M4=8,4sd; M5=21sd
Monochromy    M1=10sd; M2=20sd; M3=200sd; M4=400sd; M5=1000sd
Bezbarwny      M1=(200?); M2=(400?); M3=4000sd; M4=8000sd; M5=20000sd

Komentarz: jak widać duży przeskok jest między 2 a 3cim poziomem mocy, wynika to z tego że do drugiego poziomu można produkować gary masowo, w Laboratoriach (fabrykach) połączonych z gigantycznymi plantacjami. Kolejny przeskok jest na 5tym poziomie...
Porównajcie te wartości z cenami dóbr i zarobkami...

Nazewnictwo: Kolory = energie = pigmenty = tony

[El Lorror!]

patenty na eliksiry:
-barwiące
-zapachowe
-konserwacja (kwiaty, ciała, materiały budowlane..)
-kosmetyki (naprawdę upiększają i odmładzają – of korz jeśli nie są ściemą; to coś trochę jednak innego niż nasza chemia)
-kwasy (HORROR = Kret)
-prochy, leki, rzeczy na samopoczucie
-tatuaże, farby
-golemy alkemiczne (twory materii upodabniane do ludzi, istot myślących)
-antykoncepcja;
-mikstury krzyżowe pozwalające mieć i mieć zdrowe potomstwo przedstawicielom różnych ras; zakaz mieszania się między rasami jest ponoć zakazem Boskim, jego łamanie przez producentów i użytkowników tych mikstur budzi bardzo wiele kontrowersji i gniewu (szczególnie u heretyków!). Ich stosowanie w Halrua doprowadziło do narodzin narodu jedno-wielo-rasowego, gdzie nie sposób powiedzieć kto do jakiej rasy należy. Ekstremum zjawisko osiągnęło w Zerkantharze (gdzie dokłada się jeszcze esencja łączenia z portali [światło]). Nie jest to też taka śliczna sprawa: często dzieci muszą przez całe życie przyjmować odpowiednie mikstury inaczej zaczyna się degeneracja (trudno powiedzieć na ile jest to rzeczywiste ograniczenie, a na ile stoją za tym mistrzowie cechów alkemicznych... - kolejne motywy! np.: „łamistrajki” uczciwie mieszajace składniki...). Te mikstury lubią uzależniać; często dla rodziców są jak narkotyk.
-badania krwi (różnorodne)
-nowoczesne komponenty do zaklęć (zamiast starej sraki czy gówna nietoperza, uniwersalne, bezwonne kolory)

[Bollomaster]

Najnowsze kierunki:

Teoremat Antyntonowy: hipotetyczne założenie istnienia odpowiedników tonów (kolorów) w Anty-świecie. Rzecz udowodniona Numerologicznie, przypisywana powszechnie Nedanom. Najprawdopodobniej jednak autorem był jakiś Herdain.

Nowa Teoria Strukturalna: według której wszystko ma w sobie kolory, także obiekty nieorganiczne, szczególnie budowle i przedmioty (o to czy obecność kolorów jest wrodzona czy też wszczepiana [w procesie twórczym, podczas niszczenia, nieużywania], toczą się olbrzymie spory)

[bambosh]

Ale przecież składniki budowli/przedmiotów zawierają w sobie chyba kolory alhemiczne? Kamień, drewno itd?

[Bollomaster]

Fakt. Powstaje jednak pytanie czy rzeczy i istoty są czymś więcej niż prostą sumą składników; jeśli owe składniki współtworzą harmonijną całość to czy obok nich nie zaczyna istnieć coś jeszcze, coś więcej? Kamień ma pewne wartości alkemiczne, ale czy dom, świadome dzieło, zbudowany ze stu kamieni nie będzie czymś więcej niż ich sumą? Czy można stworzyć człowieka po prostu łącząc kolory alkemiczne w odpowiednich proporcjach i mocy? Jeśli oderwiesz człowiekowi rękę, gdy przyłożysz ją na powrót ona nie przyrośnie, nie stanie się ponownie jego częścią; to świadczy o różnicy złożoności poziomów istnienia. Pytania są bardzo ważkie i po obu stronach frontu skupiają się prawdziwe armie badaczy...

[bambosh]

Jasna sprawa, wydaje się bardzo prawdopodobne że suma kolorów w jakimś dziele, budowli itp będzie większa niż by to wynikało ze składników; chodzi tylko o to że z całą pewnością są tam kolory więc o to nie może się toczyć spór. Poza tym gdyby przyjąć że w procesie twórczym 'wytwarzane są kolory alhemiczne to modyfikowałoby tą trochę założenia takich organizacji jak laboratoria - bo przecież jeśli wytwarzasz jakiś kolor, to twoje działanie, zaangażowanie i praca automatycznie wytwarzałyby 'produkt uboczny' - dodatkowe kolory.

[Bollomaster]

Jasna sprawa, wydaje się bardzo prawdopodobne że suma kolorów w jakimś dziele, budowli itp będzie większa niż by to wynikało ze składników; chodzi tylko o to że z całą pewnością są tam kolory więc o to nie może się toczyć spór.

Jes, maj lord

Co do drugiej kwestii nie zgodzę się. To tylko konsekwentne wysnuwanie wniosków z danych podstaw. Jeśli człowiek może się uczynić kyarem i zmienić skład alkemiczny swojej istoty (Prawa Kobaltowe!), to dlaczego to samo nie miałoby się odnosić (oczywiście w innej skali) do dzieł, rzeczy kształtowanych? Poza tym to o czym piszę jest tylko jedną z gałęzi badań, wiele czasu minie (jeśli w ogóle) zanim domy będą przerabiane na kolory (jak je wyciągnąć z takiej struktury?).

[El Lorror!]

Chciałbym zwrócić uwagę na jeden mały fakt -> większość materii z której czerpie się kolory jest specyficzna, są to min. rzadkie gatunki rośli, innymi słowy nie znajdziesz tego w trawie. Dlatego w pewnych dziełach ilości kolorów mogą być bliskie zeru... i nie jest to czymś dziwnym, a raczej normą, oczywistością.
To tylko moje przypomnienie, nie zastrzeżenie czy krytyka

[Bollomaster]

Świeże spojrzenie czyni cuda. Zamiast kolorów w Nowej Teorii Strukturalnej chodzi o Moc, jej wzrost lub spadek. Zmiany kolorów są znacznie mniej wiarygodne, niewielu uczonych stara się je forsować.

[Bollomaster]

Teoremat Antyntonowy: hipotetyczne założenie istnienia odpowiedników tonów (kolorów) w Anty-świecie. Rzecz udowodniona Numerologicznie, przypisywana powszechnie Nedanom. Najprawdopodobniej jednak autorem był jakiś Herdain.

Musiałem to trzy razy przeczytać żeby załapać o co mi chodziło. Idea: na świecie istnieją kolory, w anty-świecie - anty-kolory. Pytanie jak działają te drugie? Po prostu negują pierwsze?

Do zastosowań alkemii:
-kontrola pogody: alkemiczne płyny zmieniane w gazy, opary i rozpuszczane w stratosferze. Efekty takie jak zaciemnianie/ wzmaganie blasku słońca, rozpraszanie/ kumulacja chmur burzowych i inne;
-rozpuszczalniki (korodenty?), znacznie szersze pojęcie niż w naszym świecie: rozpuszczalniki do metalu, kości, kamienia, potencjalnie mogą oddziaływać na wszystko co jest materią lub energią - rozpuszczalniki zapachu, rozpuszczalniki konkretnych zmysłów (wyrafinowane trucizny);
-umacniacze (fortyfikatory?), substancje o działaniu przeciwnym do korodentów (tysiąc możliwości). Np. fortyfikatory chorób; alkemiczne fortyfikatory stosowane w procesach hartowania stali/ kamienia/ tkaniny;
-substancje (maści) ogrzewające/ chłodzące;
-kadzidła o różnym działaniu, perfumy, substancje zapachowe;