Autor Wątek: Karne Bataliony - rozkmina  (Przeczytany 266 razy)

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Karne Bataliony - rozkmina
« dnia: Wrzesień 23, 2008, 01:56:27 pm »
KARNE BATALIONY

W Ossentharze mówi się, że ci którzy zostają skazani na śmierć w miejscu swojego zamieszkania dostąpili niezasłużonej łaski. Rodziny ofiar morderców na wieść o takim wyroku są najczęściej oburzone łagodnością administracji Monarchy. Skazani na śmierć w miejscu zamieszkania rzeczywiście dostępują błogosławieństwa, ponieważ w Ossentarze jest wiele sposobów na oddanie życia za popełnione winy. Można bowiem tracić życie bardzo długo, będąc oddanym do dyspozycji Gildii Formy; można zostać wziętym przez Gildię Katów, ale do tego trzeba być kimś naprawdę wyjątkowym. Gildie przeznaczają takich skazanych w zależności od ich predyspozycji na niewolników, narzędzia i sprzęty użytkowe, lub na pokarm dla szaran. Poza tymi formami skazania Monarcha może zesłać też skazanego do kompanii karnej. Ekspedycje Osentaru już dawno zabrnęły na obszary tak wrogo nastawione, że toczy się na nich nieustawiczna walka i normalna armia szybko wyczerpała by swoje możliwości. W związku z czym wykorzystuje się skazańców jako mięso armatnie. Daje się im broń, lub karze znaleść jakąś na polu bitwy (co jest częściej spotykaną praktyką), każe mu się o nią dbać. Ustalił się pogląd, że posiłki dostają tylko ci którzy mają broń.

Skazańców karmi się papką w której znajdują się substancję zwiększające agresywność, co sprawia, że prawie nie czują bólu, kiedy już dochodzi do starcia. Giną we własnej krwi, w szale bojowym. To samo jedzenie zawiera też substancję warunkującą. Agresja skazańcom zaczyna się uaktywnianić w momencie zauważenia wroga, najczęściej Orków. Co sprawia, że wobec swoich dowódców są potulni. Takie przygowanie oznacza również, że w Armii Osentaru obowiązuje całkowity zakaz noszenia jakichkolwiek trofeów wojskowych z poległych ciał przeciwników. Karane jest to degradacją i zesłaniem w skład Kompanii Karnej.

Zwyczajowy wyrok na zaciąg do Kompanii trwa 10 lat, jednak w ciągu wielu lat prowadzonych ekspedycji według pewnych relacji udało się przetrwać w całości ten okres tylko 3 osobom. Przeciętna żywotność w Korpusie to około 2 miesięcy do 6 miesięcy. Administracja nie prowadzi nawet statystyk skazanych. Prowadzone są jedynie szacunki.

Skazani mają sami pilnować swojego okresu odbycia kary. Po przybyciu do jednostki Oficer Korpusu (ich przeżywalność sięga 90%) znakuje plecy i tors Skazanego datą przybycia, a także jego kolorem plutonu. W ten sposób prowadzi się całą klasyfikację skazanych. Znaczenie kolorem plutonów jest o tyle użyteczne podczas bitwy, że dowódcy zakładając Czerwone Pryzmatyki mogą widzieć oznaczenia na torsach Skazańców, emitujące określone rodzaje świateł. Pryzmatyki to produkt Gildii; nazwa wzięła się od koloru obudowy.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 06, 2008, 03:16:05 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Karne Bataliony
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 02, 2008, 01:10:59 am »
Wydaje mi się, że zainspirowałeś się Rosją. Wydaje mi się że są jednak spore różnice. Ossentharczycy są optymalistami; mięso armatnie mięsem armatnim, ale marnotrastwo jest niedopuszczalne. Na obecnym poziomie rozwoju, produkcja jedzenia, broni i transport nie stanowią wielkich problemów - skazańcy uzbrający się w bitwie i żywiący byle czym szybko by się zmarnowali... Przeciętne wyposażenie (w oczach żołnierzy Wschodu) mogą mieć doskonałe. 

mysterio

  • czytacze
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 416
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Karne Bataliony
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 04, 2008, 11:11:25 pm »
chodziło o to, że to ma być naprawdę kara, śmiertelność może być koszmarnie wysoka, ponieważ najwięcej osób w karnych batalionach to tubylcy, którzy nie znali prawa, które łamali, któzy nie są obywatelami Ossentarru, a mieszkają na terenach okupowanych. Jest to o tyle istotne, ze w ten sposób pozbywa się również jednostek, które chciałyby się buntować, które mogłyby wszcząć bunt.
Weź też poprawkę na to, że co z uzbrojonego po zęby nieuka, który nie umie chwycić miecza pożytek na polu bitwy jest nijaki, a ktoś kto przeżyje taką jatkę stanowi już wartościowy zadatek na żołnierza. Jeśli by uzbroić nieuka zbyt dobrze uzbroić, to może tak naprawdę być dostawcą broni dla wroga, bo sam byłby bezbronny.

Jest jeszcze jedno. podaje dwa przykłady armi, gdzie siła tkwi w ilości, niekoniecznie w jakości, a Ossentarr niewolników ma pod dostatkiem, takiej siły ma pod dostatkiem, tak jak Matiuszka Rosja ;) i jak Gobliny w taliach MTG (o weryfikacje proszę bamboszka znającego realia mtg :P). W dwóch powyższych przypadkach walka toczy się po trupach swoich braci, licząc nie na wyszkolenie, czy uzbrojenie, ale na wielkości armi.
Co do optymizmu i pragmatyzmu... W ZSRR za czasów Stalina żyli sami szczęśliwi ludzie ;P, a pragmatyzm... zależy od punktu widzenia/siedzenia.
Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo...

El Lorror!

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1680
  • You're so poke-poke!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Karne Bataliony
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 06, 2008, 06:47:18 pm »
Przy obecnym poziomie militariów i sposobach toczenia wojen, niewyszkolony motłoch nieważne czy uzbrojony w miecze czy nie, na polu bitwy jest i tak bez znaczenia. Te bataliony to naprawdę kara i tylko kara, dopiero ci którzy przeżyją mogą się na coś przydać (a nawet to nie jest pewne). ;) hihi
"To wspaniałe - grać kimś wspaniałym"

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Karne Bataliony
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 07, 2008, 12:33:38 pm »
Te Bataliony to jest kara ale nie wydaje się żeby Ossentharczycy wysyłali tam ludzi tylko po to by zostali zabici (koszty trochę chyba przerastają zyski tzn usunięcie niepotrzebnego więźnia). Skazańcy w Sharholpie na pewno nie mają najlepszego sprzętu ale jak każda istota (większość) posiada wolę przeżycia tym silniejszą im większe zagrożenie. Więc prawdopodobnie dostają jakieś standardowe uzbrojenie i  niewykluczone że przechodza tez jakieś podstawowe szkolenie na miesjcu. Jak słusznie zauważył lorror niewyszkolony motłoch jest bez znaczenia a może nawet stanowić zagrożenie dla tych co go wysłali.

A w MTG niedocenianie goblinów może się skończyc straszliwą rzezią, mysterio. Wiem co mówię. Gobliny w mono-red i hybrydowych kartach (red-green, red-white itp) są nie do przecenienia. Chociaż w najnowszym bloku (Shards of Alara) wypuścili kartę Dragon Fodder... put two 1/1 Goblins into play.  To po to żeby stwory z umiejętnością devour mogły je pożreć wchodząc do gry i zyskać +1 counters... Trudno zmierzyć się ze smokiem 10/10 który urósł w atki sposób...

Nie martw się Michał, skasuję ten komentarz jak tylko Mysterio przeczyta;)
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

El Lorror!

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1680
  • You're so poke-poke!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Karne Bataliony
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 07, 2008, 02:03:43 pm »
To oni są wysyłani do Sharholpu?! Ja też tak myślałem póki nie przeczytałem tego tematu... Tzn nie kumam co Ossenthar miałby robić w sharholpie... jeśli się nie mylę ta kraina leży gdzieś na wschód od Skaidanu, na północ od Gór Stalowych...?
Nie myliłem się, z Ossentharu do Sharholpu jest mniej więcej tyle ile z Martwego Bezkresu do Avadoru...
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2008, 02:06:54 pm wysłana przez El Lorror! »
"To wspaniałe - grać kimś wspaniałym"

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Karne Bataliony
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 07, 2008, 02:17:45 pm »
Mnie się też wydaje. Nazwa jest mylące, ale to chyba co innego niż Skarholp...?
(dlatego zresztą dwa różne tematu na to są?)

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Karne Bataliony
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 07, 2008, 03:12:04 pm »
Pardon jeśli coś tu mylę... Obczajcie http://soap.kasiotfur.com/index.php?topic=250.0. Chyba że Ossenthar ma mnóstwo karnych batalionów (prawdopodobne).
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Karne Bataliony
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 07, 2008, 03:18:27 pm »
masz rację ! "poligon Ossentharu" chyba dwa różne miejsca opisów mnie zmyliły