Zamieć posiada pewne zasady, prawa, ale są to prawa Zamieciowe, czyli nieracjonalne, wymykające się logice. Można je odkryć empirycznie, ale wymaga to włożenia straszliwego wysiłku w eksperymenty i drobiazgową obserwację ich efektów - najdrobniejsza rzecz, szczegół może sprawić, że prawo nie zadziała. Dlatego znacznie wydajniejsze (chociaż trudniejsze do kontrolowania) są prace natchnienia, dzikiej inspiracji, dzieła poetów-proroków którzy, ogarnięci twórczym szałem, zobaczyli w Zamieci na własne oczy prawdę, żywych Bogów.
Najsłynniejszy wiersz to "Wróżby niewinności" (
http://www.bartleby.com/41/356.html):
To see a world in a grain of sand,
And a heaven in a wild flower,
Hold infinity in the palm of your hand,
And eternity in an hour.
(...)
A dog starv’d at his master’s gate
Predicts the ruin of the state.
Bardzo ciężkie kary, włącznie z karą śmierci w niektórych Konwencjach, dla ludzi którzy pozwolili na coś podobnego. Oczywiście szczegóły mają wielkie znaczenie, np. jeśli pies nie został zagłodzony, ale zabity prawo się nie stosuje.
A horse misused upon the road
Calls to heaven for human blood.
Wyobraźcie sobie np. taki obrazek - droga, którą ciągnie uciekające wojsko, ludzie padają z wycieńczenia, umierają od ran, trupy leżą na drodze, na poboczach. Oprócz ludzi padają też konie, ale - drobny szczegół - żadne ciało nie leży na drodze, wszystkie są ściągane daleko w pola, chociaż spala to tak potrzebne siły, a ci którzy się tym zajmują ryzykują śmierć z rąk wrogich żołnierzy. Alternatywa byłaby jednak po stokroć gorsza. Do legendy przeszedł koniec króla żelazną ręką rządzącego pewnym krajem którego już nie ma. Wybuchła rebelia i kiedy stało się jasne, że buntownicy zwyciężą, szalony król rozkazał zaścielić swoim najwierniejszym sługom drogi wiodące do stolicy końskimi truchłami. Gniew Boga był straszliwy, zginął król, zginęli jego słudzy, a kiedy wojska rebeliantów podeszły pod mury stolicy okazało się że nie przeżył żaden mieszkaniec stolicy.
Niektórzy ludzie (głównie Nyktemici) próbują dowodzić, że "Boskie prawa" oznaczają, że ludzie nie powinni krzywdzić zwierząt, ale jest to pogląd niezbyt popularny - profetyczne wiersze, odarte z poetyckiego piękna są przez większość postrzegane jako narzędzia, jako bronie, które powinny być jak najlepiej zrozumiane i bezlitośnie wykorzystywane. Być może pierwszym, a na pewno jednym z najsłynniejszych zastosowań tych wierszy były Zamieciowe bronie: muchy, gołębie, poszarpane płaszcze z którymi Pierworodnych walczyła z siłami Bogów w Bitwie pod Potęgą:
http://eonika.org/forum/legenda/%27dwanascie-legionow%27/