Mnemoformika
Pomysł wzięty prosto z "Pamięci absolutnej" z Arnoldem S., tak oczywisty że nie rozumiem jakim cudem wcześniej na to nie wpadłem.
Mnemoformika polega na sztucznej kreacji pamięci; w oderwaniu od wszelkich doświadczeń, historii celu chronomag tworzy, konstruuje solidne wspomnienie. To może być godzina, dzień, rok, w skali mistrzowskiej nawet lata. Ta magia ma nieprawdopodobny potencjał, zdolny wstrząsać Jasnomagią - trzeba jednak mieć na uwadze kilka rzeczy:
-jedynym co tworzy chronomag jest pseudopamięć - słabsza, mniej odporna na upływ Czasu i niezdolna dać istocie czegoś, czego w rzeczywistości nie zdobyła. Jeśli Mnemoformik zaszczepi komuś wspomnienia o nauce strzelania z łuku to ów ktoś będzie żył w przekonaniu że strzelać potrafi - do chwili aż nie weźmie tej broni w dłonie i nie poczuje że nie wie jak się do tego zabrać. Prawdopodobnie w naszym przeczerwonym świecie taki efekt również (rzadko) występuje, ale w SOŁPie jest potencjalnie częstszy i dla nas abstrakcyjny. Jest to rozziew między faktem zrobienia czegoś a przekonaniem że się to zrobiło - istota poddana Mnemoformice ma tylko owo przekonanie (Pamięć), cała reszta jej istoty (Jedności, Umiejętności) pozostaje nietknięta.
-inną kwestią jest powiązanie Mnemoformika - sfera Dziczowa, przestrzeń Wyobraźni. Tutaj rzecz jest subtelniejsza, odpowiednie użycie Chronomagii tego rodzaju może uwolnić cel od pewnych poglądów, rozszerzyć jej horyzonty. Ważne: zjawiska takie jak strach, niekontrolowana agresja łączą się raczej z Jednościami. Istota z lękiem wysokości, poddana Mneformice w której zdołała się przełamać i skoczyć z jednego dachu na drugi - w analogicznej, rzeczywistej sytuacji poczuje "stary", obezwładniający lęk. Z drugiej strony, jeśli ktoś boi się o własne zdrowie, na przykład jest sparaliżowany świadomością że może zostać pobity dzięki świetnie zaprojektowanej Mnemoformice może częściowo uwolnić się od tego lęku. Generalnie, im szersza, bardziej złożona sytuacja tym Mnemoformika skuteczniejsza (np relacje z ludźmi - nawet jeśli to krótka gadka ze zbirami, ucieczka, pobicie): makroskala. Z kolei, im rzecz prostsza, bardziej podstawowa - tym efektywność samosugestii mniejsza (mikroskala; wybór tak/nie).
-sugestia Mnemoformiczna nie wywołuje (nie powinna - to SOŁP) wywoływać żadnych zmian w Jednościach - od stygmatów, blizn, ran po rozrost muskulatury po "dziesięciu latach treningu". Jest to Jasnomagiczny standard.
-Mnemoformika jest magią wymagającą niezwykłej perfekcji; bardzo łatwo o rażące braki, logiczne (osoby pojawia się jako brat, a kilka miesięcy później jako najlepszy przyjaciel) czy wręcz merytoryczne (żona, znana z pamięci zostaje pominięta, wycięta w pseudopamięci). Efekty partactwa wyglądają jak amnezja, kłopoty z pamięcią itd. Do tego dochodzi fakt że bez wielkiego doświadczenia Mnemoformika jest praktycznie bezużyteczna do tworzenia okresów nawet kilkumiesięcznych - jeśli Chronomag nie zna celu, nie wie na co dana osoba zwraca uwagę, czym żyje, co kocha, podziwia, nienawidzi - najzwyczajniej nie stworzy przekonywującej pseudopamięci, powstanie wrażenie "opętania", celowi będzie się wydawać że nad jego postępowaniem "coś" przejęło kontrolę. Oczywiście, bywa to przydatne - ale możliwość konstrukcji fałszywej super-pseudopamięci jest niemal wykluczona; Mnemoformika bez wspomagania najskuteczniej sprawdza się na krótkich dystansach i w dość konkretnych sytuacjach.
-podkreślam to, o czym wspominałem wcześniej: pseudopamięć jest niezwykle wrażliwa na upływ Czasu, bez użycia innych Chronomagii zaczyna się rozmywać już po dniach (u istot o bardzo słabej (2-3) Pamięci).
W "Pamięci absolutnej", oprócz wgrywania fałszywego życia ta "magia" służyła po prostu... turystyce: firma wklejała ci wspomnienia z wycieczki na której nigdy nie byłeś. Można to nieźle rozwijać, zrobić wręcz gałąź jasnomagicznego usługodastwa... Myślę że ta rzecz będzie powszechna szczególnie w krajach 'Vadoru.
