Autor Wątek: Czas - notatki  (Przeczytany 281 razy)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Czas - notatki
« dnia: Październik 19, 2008, 03:05:00 pm »
Czerwony rok (Czerwone Lata): rok który upływa na prawdziwej ziemi (jeden czerwony rok to inaczej jeden Standardowy Rok na Chronolinii Turblanda). Czymś zgoła odmiennym są Błękitne Lata (błękitny rok) – czyli rachuba Czasu na Chronoliniach Innego.

Wypaczone Chronolinie: Chronolinią nazywa się określony upływ Czasu. Standardowa Chronolinia Turblanda oznacza że w każdym jej punkcie Czas płynie tak samo: z bezwzględną szybkością jednego roku; jest to zarazem punkt odniesienia dla innych Chronolinii (Chronolinii wypaczonych). Na przykład: mieszkaniec Tradyru wyjeżdża na rok do Maddox, po czym wraca – ponieważ oba miejsca znajdują się na tej samej Chronolinii, podCzas roku spędzonego w Maddox, w Tradyrze również upłynął jeden rok.
Chronolinie wypaczone, zwane też „anormalnymi” lub „innymi”, oznaczają upływ Czasu odmienny w odniesieniu do Standardowej Turblanda. Na przykład, w jakimś miejscu Czas płynie dwa razy szybciej; gdy na Standardowej Turblanda mija jeden rok na tej Chronolinii upłyną dwa. Niestety, w rzeczywistości ustalenie ich wzajemnego stosunku nigdy nie jest takie proste. Wymaga użycia bardzo złożonej magii, głównie numerologii, od której nawet najmądrzejsze krasnoludy dostają migreny.
Z tego powodu archeologowie stworzyli prosty system, dzięki któremu do pewnego stopnia oswoili chaos związany z mnogością Chronolinii. Pogodzili się z faktem, że każda ma odrębną chronologię, rachubę lat, i poprzestali na ustalaniu punktów w których Chronolinie się przecinają. Na przykład, jeśli człowiek żyjący w 56 roku III Ery spotkał się z mieszkańcem Zalalah, dla którego jest obecnie rok 861 to oznacza że: Standardowy rok 56 III Ery = 861 rok Rachuby Zalalah. Przy pomocy opasłych tablic archeologowie mogą w pewnym zakresie synchronizować Chronolinie, lecz robią to nie pojmując zasady ich współistnienia.
Poszczególnym Chronoliniom przypisano skróty umieszczane po dacie. Przeważająca większość historii jest oczywiście datowana według Standardowej Turblanda, co zazwyczaj nie jest zaznaczane. Oto niektóre z Chronolinii: Ch. Snów (SN), właściwa dla pewnych obszarów Innego; Ch. Degar Endar (DE), jest pewne że powstała wraz z tą krainą; Ch./ Rachuba Zalalah (RZ), przyjmuje się że jest to powszechna Chronolinia wszelkich Rajów...
Wiedza o Chronoliniach to jeden z najwyższych tajników rzemiosła archeologicznego; sama w sobie jest jednym z najwspanialszych i najbardziej obłąkanych dzieł jasnomagii... poza którą właściwie wykracza.
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2008, 07:29:45 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Czas - notatki
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 23, 2010, 05:02:02 pm »
Różnica między zegarem a chronomierzem: zegar jest mechanicznym narzędziem, nakręcony w końcu się rozkręca, przestaje pracować. Nie mierzy Czasu jako takiego lecz jego wycinki, wyrwane z kontekstu, uniformiczne. Chronomierz przypomina młyn nad rzeką: to sam Upływ Czasu porusza jego wskazówki i żaden hajnomierz, najlepiej uzbrojone oko nie wyszuka śladu jakiegokolwiek Światła powodującego ten ruch. Dlatego chronomierze pracują raz prędzej, raz powolniej, ale niemal bezustannie. Przez setki lat jasnomagie usiłowały zrealizować taką konstrukcję, wiele było fałszywych tryumfów i oszustw - aż wreszcie Szepczącym z Maddox, mistrzom magii lovromowych udało się odnieść sukces. W ? roku świat ujrzał zegarotwór tak lekkiej budowy, że nieeneregtyczny nurt Czasu mógł poruszać jego wskazidłami. Od tej chwili Czas został powszechnie przyjęty jako jedna z Mocy Fundamentalnych.
Chronomierze są ciągle niezwykle rzadkie. Największe instrumenty, cenne niczym góry złota strzegą potężnych jasnomagii przed działaniami Zamieci - są na przykład zdolne wychwycić zamrożenie Czasu jakie towarzyszy Demonologicznym rytuałom. Nowością są (szaleńczo drogie) chronomierze osobiste, ukazujące jak szybko mijają chwile noszących je osób.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2010, 10:54:09 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Czas - notatki
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 15, 2010, 10:49:41 pm »
Zamki z piasku: czyli Chronologiczne bastiony Pamięci.

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Czas - notatki
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 28, 2010, 07:14:51 pm »
Oczy Chronologów: są, najprościej ujmując, narzędziami ich Mocarstwa.

Zdolność przydawania/ ujmowania lat, albo - hamowanie ich przyrostu. Ważne: taki Chronologiczny zabieg nie postarza, nie odmładza ani nie konserwuje wyglądu osoby. Starość w SOŁPie jest czymś odrębnym od wieku. Główne efekty tej mocy leżą we właściwościach jakie są przypisane do niektórych liczb lat; na przykład każdy człowiek który osiąga 125 lat umiera (pisana przez Bogów długość życia). Chronolog może sprawić że kilkunastolatek w ciągu paru chwil posunie się o 200 lat życia, przekraczając ww limit i umierając w tej samej chwili (chociaż bez oznak wieku na twarzy).

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Czas - notatki
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 17, 2010, 10:05:37 pm »
Koło Czasu: Chronologiczny instrument, tworzony z oka Mocarza. Chronolog ustawia (nakręca) swoje Koło na określoną przyszłość, po czym przenosi je w... przeszłość, a następnie inicjuje pierwszy obrót. Teraz Koło zaczyna kręcić się już samoistnie, a każdy kolejny obrót wpływa na splot rzeczywistości, kształtując ją w sposób zaplanowany przez Chronologa.
Czemu to służy? Przekształcanie przeszłości jest robotą niezwykle żmudną i pochłaniającą mnóstwo... czasu. Znacznie prostsze jest dla Mocarza "zaprogramowanie" takiego Koła i umieszczenie go w przeszłości, w punkcie historii od którego ma rozwijać się zmiana. Świetna sprawa: Koło się kręci, a Chronolog może zająć się innymi sprawami. Minus jest jeden i do tego dość poważny, Koło istnieje fizycznie i może zostać uszkodzone, zatrzymane lub nawet - cofnięte (obrócone w odwrotnym kierunku, choć wymaga to tytanicznej siły). A jak wiadomo na takie okazje tylko czekają postacie Graczy.
Ogólnie rzecz biorąc, jest to materiał na dość epickie wyzwanie.

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Trzy Limity Chronologii
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 29, 2010, 11:25:20 pm »
Chronokrucjaty
Jeden z filarów nowożytnej Jasnomagii: zegary, zegary, zegary. Niech każdy przechodzień, zapytany o czas potrafi odpowiedzieć, niech dzwony wybijają kwadranse i godziny, stukot i tykot to pierwsze co słyszysz wchodząc do państwowych gmachów, nad tronami królów - potężne i precyzyjne zegary, każdy ruch sekundnika tnie materię Czasu, limituje Chronologiczne moce. Żaden świadomy człowiek nie może sobie wyobrażać życia poza tymi bezpiecznymi granicami, na obcej ziemi gdzie Czas płynie w sposób dowolny, nieogarniony, gdzie istota jest niczym więcej niż pyłkiem w oczach Mocarzy Zieleni. A przecież to nie tylko kwestia jasnych granic, wiedza że tutaj, na Zachodzie, Wschodzie, w Deokracjach jesteśmy bezpieczni, swój Czas kontrolujemy, natomiast w Krainach Południa - za Baśniowym Świtem - albo na avadorskim Obrzeżu nic ludzi nie chroni przed mocą Zieleni. Są wszakże chronokrucjaty, szalone festiwale zniszczenia kiedy zwolennicy Chronologów rozbijają, rozwalają na ich rozkaz wszelkie rodzaje zegarów - to jest front na którym Jasnomagia ściera się z Zamiecią, gorączka może wybuchnąć gdziekolwiek na Kontynencie. Na tym przekonaniu, na tym strachu wyrastają najmożniejsze korporacje zegarmistrzów, niewyobrażalne majątki. Rynek jest w stanie wchłonąć każdą ilość towaru, tak to wygląda, miasta prześcigają się w zamówieniach, chcemy aby z dowolnego punktu było widać przynajmniej jedną tarczę zegarową, chronomierze do szlacheckich pałaców, zakonniki dla mieszczaństwa... A kiedy zda się, że potrzeby już zaspokojone, Czas okiełznany, no cóż, to się po prostu zdarza - bach! i wybucha jak z błękitu kolejna chronokrucjata, ludzie powstają przeciw kieratowi sekund i minut. Następuje krótki okres zamieszek, przemocy i chaosu, w końcu jasnomagia opanowuje sytuację, a zegarmistrzowie wychodzą z ukrycia (powiadam ci, jeśli szukasz schronienia najbezpieczniejszego z możliwych, zwróć się do zegarmistrzów, ci ludzie żyją w nieustannej gotowości, kiedy przychodzi co do czego potrafią znikać w ciągu minut, nikt ich nie odnajdzie). Za państwowe odszkodowania korporacje odbudowują warsztaty i ruszają z produkcją. Koło się zamyka.

(Nie twierdzę, że tak jest naprawdę, że cechy zegarnicze są w jakiś sposób powiązane z wybuchami chronokrucjat. Powiedzmy, że jest to monomachiczna, spiskowa teoria dziejów. Nie można jednak podważyć niesłychanego bogactwa tych korporacji, oraz tego że mnóstwo krajów nie wierzy że mogłyby się bez nich obyć.)
« Ostatnia zmiana: Maj 07, 2012, 06:35:31 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Czas - notatki
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 21, 2013, 03:23:11 am »
Kult Czasu - Czas jako rzeka, bluźnierstwem jest zagradzać/ zaburzać jej gniew - nie tylko zegary, ale podział doby na godziny, kawałkowanie Czasu w ogóle.

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Czas - notatki
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 22, 2014, 10:52:44 am »
Ciąg dalszy rozkmin z tego wątku: http://eonika.org/forum/legenda/notatki-do-legendy/msg9278/#msg9278

Rozszczepienie rzeczywistości: Zamieciowy manewr polegający na podzieleniu czerwieni. Część którą pragnie się zachować zostaje skierowana dalej w przyszłość, reszta zostaje w ten czy inny sposób zniszczona - albo istnieje dalej, ale zupełnie oddzielnie. W ten sposób można (potencjalnie) stworzyć w Eonice równoległe rzeczywistości, ale należy pamiętać że byłyby to dwie linie czerwieni w jednym morzu Błękitu. Konsekwencji czegoś takiego nie sposób przewidzieć.
Żeby coś takiego się powiodło potrzebna jest odpowiedź na jedno kluczowe pytanie: co napędza świat? Co sprawia, że rzeczywistość się dzieje?

Paradoks pamięci: ten mechanizm uniemożliwia nie tyle podróżowanie w czasie, co przetrwanie czegoś takiego. Czas płynie od przeszłości do przyszłości. Zwykła istota nie pamięta większości swojego życia, jedynie ograniczoną liczbę epizodów "pełnych blasku" - im dłużej istota żyje, tym więcej zapomina.
Podróżnik w Czasie, wędrujący w przeszłość wystawia się jednak na straszliwy paradoks. Niespodziewanie, okazuje się że na jego pamięć zaczyna działać Czas płynący w... dwóch kierunkach. Pierwszy, normalny płynie od chwili narodzin do chwili obecnej. Ale drugi zaczyna płynąć od chwili wyruszenia w podróż (punkt położony najdalej na osi Czasu), ścigając człowieka do przeszłości. Jednym słowem, ten Czas płynie wstecz i najpierw pożera rzeczy które wydarzyły się stosunkowo niedawno, tuż przed podróżą.
Amnezja jest niemal nieunikniona, ale dla większości potencjalnych wędrowców ten stan nie trwa długo - kiedy dwa sprzeczne nurty Czasu wreszcie się spotykają, istota zostaje między nimi zmiażdżona i dosłownie wymazana ze świata.
Królowie i Królowe Sidardu są przez Bogów chronieni przed tym paradoksem i dlatego mogą wrócić na świat w teoretycznie dowolnej chwili. W praktyce ogranicza ich gniew i dzieła Pierworodnych. Najdalsza przeszłość została zamknięta za Murem Krwi, a pierworodni Mocarze Czasu nauczyli się jak znosić ochronę Bogów i rzesze Królów zginęły rozdarte przez Czas. Dlatego spora część wraca na świat niemal zaraz po swojej śmierci.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2014, 11:23:40 am wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Czas - notatki
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 13, 2014, 10:59:07 am »
http://eonika.org/forum/czas/czas-notatki/msg6893/#msg6893 (chronokrucjaty)

'Repent, Harlequin' Said the Ticktockman
http://compositionawebb.pbworks.com/f/%5C'Repent,+Harlequin!%5C'+Said+the+Ticktockman+by+Harlan+Ellison.pdf

Krótka i ciekawa rzecz Harlana Ellisona. Jeśli ktoś się zastanawiał skąd wziął się pomysł na 'In time', już się nie musi zastanawiać.
W skrócie: dystopijny świat pod dyktatem czasu. Taki totalitaryzm nie sprawdzi się w krajach gdzie zazwyczaj toczy się gra, ale bardzo dobrze pasuje do Eudajmonii (Konwencji), która ma być jednym z największych antagonistów w grze. Kolejny fajny aspekt jej (Konwencji) ekspansji: kult czasu szerzony w Krajach na Krawędzi. W odpowiedzi na to chronokrucjaty.
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2014, 11:02:20 am wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Czas - notatki
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 22, 2014, 10:04:40 am »
Czytam sobie sam już nie wiem który raz ten tekst:
http://eonika.org/forum/aquilonia/aquilonia/

Uderzyło mnie to:
Cytuj
‘Słyszałem o Dowódcy który przybył na Pole Bitwy z Zachodu’ rzekł czwarty z ludzi po chwili milczenia ‘On i jego ludzie otworzyli sobie drogę przez Ziemie Jałowe mocą własnego oręża i nic co zrobili Czarnoksiężnicy nie zdołało go powstrzymać. Droga zajęła mu stulecia – ale przedarł się mocą swoją i swoich towarzyszy i swoją odwagą i żądzą zemsty. Co powiesz na to, Upiorze?’
‘Ten o którym mówisz nie jest człowiekiem, ci, których prowadził nie są ludźmi.’ odpowiedział Wledigo ‘Wy nie macie Czasu’.

Dla jasności "ludzie z Zachodu" to Tanelfowie pod wodzą Victora. I z jakiegoś dziwnego powodu Wledigo twierdzi że to właśnie oni, Pierworodni, "mają" Czas. Na wszelki wypadek przypomnę że Czas został stworzony przez Bogów - fajny paradoks!
A więc Czas jako coś, co zostało ludziom przez Bogów odebrane. Ludzie - dzieci Stwórcy - byli nieśmiertelni, ale Bogowie nałożyli na nich limity lat. Czas jako zielona rzeka która nie tyle płynie od przeszłości do przyszłości, niosąc ze sobą ludzi, ale jako siła która z nich wypływa i ucieka dalej i dalej w przeszłość - stąd zapomnienie. Idea jest taka, że na końcu tej drogi jest Pustka, wspomnienia które w nią wpadają przestają istnieć i jest tak, jakby nigdy ich nie było.
W tym ujęciu Pierworodni rasowo powinni mieć lepszą pamięć niż ludzie. I pewnie tak było na początku, ale w miarę upływu wieków Bogom udało się rozciągnąć działanie Czasu również na nich. Pierwszy efekt to zapomnienie, ale celem ostatecznym jest zapewne narzucenie im śmiertelności.
Biorąc pod uwagę legendę o powstaniu Sidardu wydaje się że to właśnie Sidard odpowiada za stworznie Czasu...

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Czas - notatki
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 22, 2014, 10:07:06 am »
Kolejna idea. Jeśli Czas jest czymś co wypływa z ludzi, to jednym z sekretów chronomagii byłoby zamykanie "mistycznych ran" które Bogowie zadali ludziom, otworów przez które ucieka Zieleń - bardzo fajny wizualny patent!