Autor Wątek: Demonologia  (Przeczytany 295 razy)

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Demonologia
« dnia: Grudzień 13, 2009, 03:48:24 pm »
Przejrzałam w miarę dokładnie wszystko co mamy spisane o Demonach i Demonologii; w większości jest zgodne z najnowszymi ustaleniami, ale musi zostać, tak czy inaczej, uporządkowane. Sugeruję uporządkować to tutaj, mniej więcej w takiej kolejności:

Demony
- kwestia Domen, Formy i Demony nieuformowane; Demony Spiżu, Bazaltu, Kwarcu; relacja Praenergia/Forma; rozbicie Formy i jego następstwa
- Wysoka Droga - enayla, modyfikacja i rozszerzanie Form na Prawdziwej Ziemi, w Domenie i poza nią (kwarcowe)

Praenergia*

Mocarze - Demonlodzy i Mocarze Praenergii
-historia Demonlogii
-droga do zdobycia Mocarstwa*
-środki i 'filozofia' Demonlogii - łamanie granic,wiedza, bogactwo, loża*
-rytuały

Demonayle*

Demonologia w oczach jasnomagii

Ta bardzo pobieżna lista powinna nam pomóc przedstawić to Mocarstwo w miarę spójnie i przejrzyście. Kwestie oznaczone* są już w zasadzie opisane, trzeba je tylko przekleić. Natura Demonów i Praenergii podobnie, Wysoka Droga chyba musi być opisana trochę bardziej przejrzyście niż dotąd. Kwestia rytuałów; sporo się nabiedziłam żeby je spisać, ale efekt nie jest zachęcający (brak odzewu, oprócz komentarzy Bokkena); optymistycznie zakładam że wynika to tylko z nieprzejrzystej, zbyt trudnej i zawikłanej formy. W opisie rytuałów oraz w historii w tym dziale, znajdą się tylko pobieżne założenia i najciekawsze patenty, cała reszta pozostanie we wstępie do współczesnej Demonlogii.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2009, 07:37:41 pm wysłana przez Bollomaster »
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 13, 2009, 07:36:48 pm »
Hm? Powiedziałbym, że to właśnie Praenergia jest rzeczą do solidnego rozkminienia; ciągle nie wiemy na co pozwala, jak wygląda jej stosunek do zwykłych energii. A to jest bardzo ważna kwestia bo prowadzi prosto do odpowiedzi na pytanie w jaki sposób Demonolodzy używają potencjału Chowańców? Wieczna młodość, władza, potęga? To na pewno nie wszystko.

Dobrze, barzo dobrze. Pamiętaj że możesz kopiować i wklejać tekst z dowolnych postów do swoich.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 20, 2010, 04:30:24 pm wysłana przez Bollomaster »

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 14, 2009, 12:57:25 am »
Demony - Eoni sprzed początku Czasu, zamieciowe istoty, istniejące w jednym tylko celu: aby rozszerzać oceany swojej Mocy. Ten cel zawiera się w wyrazie: 'Enayla' i jest jedynym słowem w 'mowie' Demonów. Ich Enneją jest Praenergia, a konkretnie trzy jej rodzaje: Pra-Ogień, Pra-Mrok i Pra-Światło. Na skutek rozproszenia tych najczystszych, przepotężnych sił, powstały wszystkie żywioły Istnienia - lód, wiatr, uczucie, dźwięk, umysł, ciało i dusza - wszystkie, od iskry po inferno, są jedynie pochodną Praenergii. Przed wiekami, zanim doszło do wojny z Pustką, istniały tylko trzy Demony, nazywane przez Demonologów (i późniejszych badaczy) od słów oznaczających kolejne Praenergie: Każaz (Ogień), Gondwainen (Mrok) i Linh (Światło). Te pierwsze Demony można wyobrażać sobie jako oceany Mocy, nieujętej w żadne karby, poza, być może, Eonniczną świadomością; Moc każdego z nich manifestowała się w tysiącach wcieleń. Pustokrzewcy na kilkadziesiąt lat przed Dâr Hezellon wyparli Demony poza płaszczyzny Istnienia do trzech obszarów, Domen Ognia, Mroku i Światła; na prawdziwej ziemi pozostała niewielka liczba owych wcieleń, odcięta na zawsze od reszty (np.: Zielona Powódź, Ogień-na-Falach, Plagi Ognia, Obrońcy Słońca).
Demony wtłoczone przemocą do Domen przeszły przedziwną przemianę: siła zwana Wysoką Drogą ujęła je w karby setek oddzielnych Form, z których każda mogła pomieścić jedynie określoną ilość Praenergii. Natura Wysokiej Drogi pozostaje dla większości istot zagadką; najprawdopodobniej jest ona kolejnym (wyższym) aspektem Praenergii (Każda z Mocy manifestuje się w wielu aspektach, poziomach – jak wielu, nie wiadomo. Na przykład: pierwszym aspektem Czasu jest Zapomnienie; drugim, wyższym, są Pałace Czasu, stanowiące przeciwieństwo pierwszego. Drugi aspekt Dziczy, Fery, to Pierwotna Wolność). W ten sposób powstały Demony w dzisiejszym kształcie - jako Praenergia ujęta w Formę.

Wysoka Droga ukuła Demoniczne Formy z trzech materiałów, które przez analogię barw, śmiertelnicy i pierworodni dzielą na spiż, bazalt i kwarc. Główną kategorią podziału jest jednak pojemność formy; chociaż Demony Spiżowe władają mniejszą ilośćią Praenergii niż te z Bazaltu, w obrębie poszczególnych 'barw' występują znaczące różnice. Wyróżniono dziesięć poziomów. Kolejno: (Demon) Spiżu, Podwójnego Spiżu, Potrójnego Spiżu, Poczwórnego Spiżu, Bazaltu, Podwójnego Bazaltu, Potrójnego Bazaltu, Kwarcu, Podwójnego Kwarcu; od I do IX. Następny poziom X jest nazywany XVIII; takie wyróżnienie wynika z przepaści mocy i (zapewne) braku Formy.

Formy wyglądają jak posągi o barwach odpowiadających poziomowi (I-IV: rudobrunatny; V-VII: czarny grafitowy; VIII-IX biały). Ich kształty i rozmiary są niezwykle różnorodne, tym bardziej że nie istnieje żadna forma podstawa, pierwotna do której pozostałe mogłyby się odwoływać. Co więcej rozmiar, fizyczna pojemność Formy nie przekłada się na ilość Praenergii którą może pomieścić. Innymi słowy Forma rozmiarów pięści może zamykać tyle samo Praenergii co Forma wielkości wieży. Kształt Formy ma znaczenie - określa w przybliżeniu jak manifestuje się Praenergia Demona.
 Demony nie poruszają się tak jak śmiertelnicy czy pierworodni; moment zmiany jest nieuchwytny, ruchy wydają się być urywane, poklatkowe, bez faz pośrednich. Dla istot posiadających wielkie możliwości postrzegania są one niezrównanie płynne. W rzeczywistości jednak oba wrażenia są złudzeniem – tworem Prażywiołów rozpędzonych wokół Formy, która jest absolutnie nieruchoma. Demony zmieniają położenie w przestrzeni, czynią to z wielką szybkością, lecz ich Forma pozostaje zawsze w tej samej pozycji.

Demoniczne Formy na pozór zaprzepaściły jedyny cel jaki stoi przed każdym Demonem - osiągnięcie enayli. Forma może pomieścić tylko określoną ilość Praenergii, i chociaż może być jej dosyć by zatrzymać Czas, przełamać Niebo lub sięgać Gwiazd - nie będzie jej więcej. Nawet Demon nie może sprawić by ten stan uległ zmianie. Jedyną siłą zdolną dokonać niemożliwego jest sama Wysoka Droga.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2009, 04:51:53 am wysłana przez Bollomaster »
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

El Lorror!

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1680
  • You're so poke-poke!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 14, 2009, 11:07:38 pm »
Aniu czy przy okazji robienia tego tematu zrobiłabyś rozpiskę (wiem że każdy Demonolog dochodzi do tego kim jest inaczej i to jest problem... ale może mimo to da radę? np kilku przykładowych lub przynajmniej jednego) umiejętności jakie posiada 'dojrzały' przedstawiciel tej Sztuki? Nie chodzi mi o jakiś spis poziomowy (może zamiast dokładnych wartości poziomów lepiej napisać co jest naprawdę niezbędne i istotne a co dodatkami i wspomagaczami, lub skorzystać z zasady pi razy oko) ale samą rozpiskę ilości umiejek i złożoności takiej istoty. Jeśli to wykracza poza same umiejętności (a pewnie tak jest) to zapewne też warto o tym wspomnieć.
Przydałoby się to do jednej z koncepcji rozwinięć i usprawnień mechaniki jakie jakiś czas temu zacząłem przygotowywać z Michałem (na razie w głowie :D). Poza tym byłoby niewątpliwie ciekawym opracowaniem (przynajmniej dla mnie).

Jednym zdaniem: co sprawia że Demonolog może wykonywać swoją sztukę? (opisane w mechanice SOAPa)
"To wspaniałe - grać kimś wspaniałym"

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 15, 2009, 12:16:58 am »
jasna sprawa. niech tylko wymyślę! zrobię co się da!
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 20, 2009, 10:06:59 am »
Większość Demonologów dysponuje bardzo szerokim zakresem umiejętności, w myśl zasady że do tego samego celu może prowadzić wiele dróg. Nie istnieje uniwersalna umiejętność 'demonologia', składają się na nią dziesiątki elementów.
Większość Demonologów zaczynała jako magowie energii (np. luminoportacji, ognia, minerałów materii, psioniki itp), wyspecjalizowani tylko w jednej dziedzinie i wyszkoleni w ramach jasnomagii i jasnomagicznymi metodami. To jest początek:

umiejętności związane z cechami - większość przyszłych Demonologów zaczyna od intensywnego samodoskonalenia, pojmowanego jak najdosłowniej: wydolność fizyczna, wola, odporność psychiczna, zręczność, wyostrzenie zmysłów, szybkość. Wbrew pozorom jest to bardzo logiczne; po pierwsze Demonolog musi być silnym człowiekiem, po drugie rozwinięte jasnomagie zapewniają efektywne metody takiego rozwoju, a Demonolodzy starają się eksploatować zasoby jasnomagii jak tylko mogą.

umiejętności społeczne + Smocza strona karty - Demonolog nie może sobie pozwolić na wieloletnie studia w towarzystwie pajęczyn i pająków; musi żyć między ludźmi, ogarniać jasnomagie, zdobywać kontakty i sojuszników, tworzyć bazę pod przyszłe bogactwo.
ekonomia, retoryka, dyplomacja, etykieta, wiedza o kultach (Herezje), języki, prawo, genealogia, historia...

rozwój walorów - eksploatacja możliwości które wynikają z pochodzenia; np. przodek Demonologa rozwinął swoje zdolności regeneracji, i to dziedzictwo jest zawarte w krwi jego potomka (dlatego Demonolodzy uważnie badają swoją przeszłość). Walory mogą być zupełnie zamieciowe, ale każdy może obrócony w potężną przewagę.

magie - wszystkie wymyślone do tej pory magie mogą zostać użyte w Demonologii (nawet łopatownictwo)
związane z Błękitem: świadome śnienie, ver'karska dora'na'zar, kruszenie mythali (umiejętność than-prawodyrska), wchodzenie w trans,
magie wizjonerskie, alkemia

rytuały (umiejętności potrzebne żeby je wykonać)
szklarstwo, jubilerstwo, minerologia, metalurgia, alkemia, arkitektura (budownictwo), arkitektura użetów, kaligrafia, magia sił, tworzenie różdżek, tworzenie bastionów (amuletów pamięci - chronomagia), precyzja (magia opracowana przez Maaz - umożliwia niezwykłe skupienie sił fizycznych, psychicznych, duchowych na wybranej akcji), magia cienia (aspekt luster, obracania świata), zacieranie tropów (magia dziczowa), magie auryczne (magie kontrolowania, tłumienia, wzmacniania aur energii), unarchia (niekoniecznie w wydaniu aquilońskim), numerologia, carno-carna (dziczowa magia budowania, tworzenia więzień), stygijska magia stawiania kroków (magia poruszania się na terenie naszpikowanym pułapkami), budowa vortyfikacji (magia dziczowa), mikromagie (halruańskie magie operujące na atomach), mistrzostwo ran, magie hybrydowe (łączenie istot z żywiołami), język złota (magia Mowy, pozwalająca porozumieć się ze złotem, przekonać je żeby należało do maga [tak jak Pierścień wzywany przez Saurona], usłyszeć z odległości jeśli zostało skradzione), podział Ognia (podział świadomości, wielozadaniowość), chirurgia, anatomia, strategia, poszczególne Strategie Zamieciowe, taktyka, mekanikeja (elficka magia żywiołów - elfowie kosztem niewielkiego nakładu energii są w stanie wywoływać/przyspieszać naturalne efekty - wypiętrzanie gór, podmywanie brzegów), magie niewolnicze: łańcuchów (nowoczesna  - łańcuchy eteryczne), rak'ha, psionika, kognicja (magia nastawiona na wyrywanie wiedzy), doskonalenie, magie uczuć, aktorstwo, rudackie kapelusznictwo, charakteryzacja, imagie, magie iluzyjne, wiedza o biurokracji, wiedza o tradycjach formy, antropologia (wiedza o człowieku), używanie narkotyków (rozszerzanie wyobraźni) słuch muzyczny, ergonomia totalna (magia, która zazwyczaj pojawia się z czasem wyraz samodyscypliny Demonologa, umiejętność najefektywniejszego używania posiadanych środków), szyfranctwo, magie wspomagające zdobywanie wiedzy, gwiazdowa magia majestatu, gwiazdowa magia ofiarowania (mag może ofiarować komuś coś od siebie, np swojego pecha; magia subtelnej zmiany losu), używanie Sanktuarium, Tzelkraft,

I - rozpoznanie Domeny: mag identyfikuje Domenę Praenergii z której wynika jego magia (wbrew pozorom nie zawsze jest to oczywiste) - przekłada się to na wybór Jedności która będzie najistotniejsza w jego rozwoju.


ROZKAZY DEMONOLOGA
-zmiana Poziomu Energetycznego, zazwyczaj połączone ze świetnym złudzeniem pozostawania na Poziomie Pierwszym;
-wzmocnienie Jedności (dla Jasnomagii tacy Demonolodzy są wręcz niezniszczalni);
-nieśmiertelność (zniszczenie Śmierci);
-uniewrażliwienie na antykryształy;
-rzutnia mythaliczna
-zwielokrotnienie istoty: potężniejsza wersja poprzedniego. Powstaje jedno, dwa, trzy, więcej identycznych kopii Demonologa; nie ma tu mowy o odrębnych świadomościach, haczykach w rodzaju odmiennych celów czy podziału mocy. Są to czerwone istoty, odrębne i jednakowo potężne ale działające w zgodzie z jedną wolą. Brak istoty-serca; zniszczenie pierwotnego Demonologa nie zniszczy jego kopii.
-zamknięcie w formie: z żywiołów, części świata - wyraz pragnienia Demonologa do uczynienia się Eonem;
-spełnienie życzeń Loży;
-zgaszenie, zapalenie Gwiazdy; ściągnięcie Emanacji;
-łamanie Czasu i przestrzeni - podróże w Czas, poza Czas; zaginanie, rozciąganie przestrzeni; manipulacja wymiarami (przejście do innego, wyższego wymiaru); sięganie Odwróconego Świata; uodparnianie na Czas; zmiany w Pamięci swojej i innych;
-tworzenie najdoskonalszych różdżek, zdolnych wchłonąć każdą energię;
-uodparnianie (zwiększanie tolerancji) na Praenergię - także, a może szczególnie dla kolejnych Form Chowańców;
-wskrzeszenie umarłego, wyrwanie duszy z Bożego Raju; przywracanie zdrowia;
-wejście do Katedry;
-podróż po sferach Istnienia - na Firmament, w głębiny Podziemi, na inne Planety, w jeden punkt Błękitu, może nawet poza Gwiazdy;
-wsparcie wysiłków na drodze do Czarnoksięstwa;
-wkraczanie do Domeny, jej percepcja. Zdobywanie wiedzy o Demonach Bazaltu i Kwarcu, Wysokiej Drodze;
-wzmocnienie własnego Celu, ochrona przed Otchłanią;
-zniszczenie istoty, miejsca, dowolnej części istnienia; destrukcja splotu rzeczywistości - wcale nie tak częste (radzenie sobie ze skutkami zamiast przyczyn to wyraz bezradności);
-konstrukcja, udoskonalanie Cytadeli;
-tworzenie "Novych": unikalnych energii, albo tworów które w języku Jasnomagii nie mają żadnych nazw - rzeczy idealnie dostosowane do zamierzeń Demonologa;
-stworzenie dopasowanych SPODNI - czyli przełamanie stereotypu odzianego w długą togę złego demonologa (żart Bolla);
-stworzenie stałego vortala, rozdarcia w niebie; otworzenie Nieba dla Demonologa - od tej chwili jego postać w Błękicie jest taka sama jak w czerwieni. Nie oznacza to zdolności dowolnego, natychmiastowego wchodzenia w Błękit ale zachowanie kształtu kiedy się w nim już znajdzie. Np w każdym śnie zawsze będzie dysponować pełnią możliwości (nie będzie to mythal). Ten manewr oznacza również wzmocnienie wszystkich mythali czerwonej istoty, co wzmacnia jej odporność na Dziczowe konfrontacje - np starcie z Potworem. Niebo może zostać również otwarte dla miejsca lub przedmiotu.
-wyrwanie w Demonologu nowego połączenia z Mocą Cudowną - wzmocnienie lub stworzenie Talentu w dowolnej dziedzinie;
-przeniesienie istoty Demonologa w obręb innej istoty - sposób tworzenia pseudoformy albo manewr ucieczki/ oszustwa;


CZEGO CHOWANIEC RACZEJ NIE ZDOŁA UCZYNIĆ:
-obdarzyć Demonologa umiejętnością, choćby najprostszą. Paradoksalne lecz prawdziwe; Demon jako taki nie zna (nie posiada) Umiejętności. Chowaniec oczywiście może się ich uczyć (posiadać) i pośrednio przekazywać Demonologowi, jest to jednak coś innego.
-granicą nie jest Potęga Demona, lecz możliwości Chowańca, jego zdolność do używania Praenergii (ilość na jakiej użycie pozwala mu Forma)
-jaźń i cele samego Chowańca stanowią pewne ograniczenie, jego relacja z Demonologiem może być bardzo różna. DO ROZWINIĘCIA.
-Chowaniec nie zrobi niczego co grozi zniszczeniem samego siebie a tym bardziej Formy (np. przekroczenie Otchłani Acheronu, wejście w Klątwę, Pustkę, walka z Eonem - np Bestią);
-raczej nie zaatakuje, a na pewno nie zniszczy (nie naruszy Formy) innego Demona. Nawet za cenę zniszczenia Chowańca przez Demonologa. Chowaniec może jednak manifestować Enneję w obliczu innego Demona i "skłonić" go w ten sposób do odwrotu;
-raczej nie zniszczy innego Chowańca (osobliwy rodzaj empatii);
-Demony Spiżowe które są w stanie Przywoływać Demonolodzy nie są zdolne zmienić śmiertelnika w Pierworodnego - całkowicie przebudować danej istoty na poziomie Idei. Mogą jednak nadać człowiekowi wygląd Tanelfa, dotyczący także oczu albo zrekonstruować Jedności Demonologa tak że będzie mógł absorbować i spalać Czerń, a nawet inne Kolory alkemiczne.


Ważna uwaga: Demony wyjątkowo niechętnie reagują z Pierworodnymi, efekty Zamieciowe występują w takim nasileniu, że Demonolog-śmiertelnik działający pół tysiąca lat może osiągać nieporównanie lepsze rezultaty niż najstarożytniejsi Pierworodni (ilość i jakość Przywołań).
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2009, 03:58:52 pm wysłana przez Bollomaster »
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

El Lorror!

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1680
  • You're so poke-poke!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 20, 2009, 09:13:39 pm »
No to daje już całkiem konkretny obraz tego kim musi być taki śmiertelnik, senkju ;) Postaram się to w przyszłości dobrze wykorzystać :)
"To wspaniałe - grać kimś wspaniałym"

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 22, 2009, 10:55:48 am »
W poprzednim poście wymienione są (na razie pobieżnie) tylko własne umiejętności Demonologa - zakres jego wiedzy jest tak ogromny, ze często może poradzić sobie bez uciekania się do jakichkolwiek sztuk swojego Mocarstwa. Jednak aby mag mógł stać się Demonologiem, zdobyć tak wszechstronną wiedzę i siłę, i ostatecznie dokonać przyzwania potrzebuje czegoś więcej niż własnych wrodzonych/wypracowanych zdolności. Tutaj wchodzi Loża, czyli wszystko co Demonolog posiada: sojusznicy, niewolnicy, kontakty, bogactwo, kulty (wyznawcy) itd. Dla Demonologa wszystko co wchodzi w skład Loży to narzędzia służące do osiągnięcia celu, ale by łatwiej zrozumieć wewnętrzne zależności można podzielić Lożę na 'współpracowników' (sojuszników) i przedmioty (narzędzia). Każda część Loży musi być bezwzględnie oddana Demonologowi (zdrada nie mieści się w ogóle w tej koncepcji), ale sojusznicy pracują za obietnicę spełnienia ich własnych celów, podczas gdy 'przedmioty' nie otrzymują nic i są po prostu używane.
Loża ma nieogarniony potencjał. Demonolog, nawet niezwykle potężny, to jedna istota; Lożą którą kieruje to, poza Demonem, najgroźniejsza broń w jego rękach. To armia istot która sięga wyżyn swoich możliwości by urzeczywistnić plany Mocarza - straszliwa siła skupionych pragnień, nadziei, determinacji, słowem - esencji. Dla Demonologa zbudowanie silnej, sprawnej Loży jest kluczowe - bez niej możliwość dokonania przyzwania leży gdzieś w najdalszym Błękicie.

Mechanika powinna odzwierciedlać wagę Loży - Demonolog jest jak czerwony wir który zagarnia w siebie swoją Lożę, i na pewnym etapie umiejętności poszczególnych współpracowników zaczną się dodawać do własnych umiejętności Demonologa; u szczytu swojego Mocarstwa, Demonolog jest jak jednoosobowa armia. Na sesji można to oddać przydzielając graczowi - Demonologowi np. 'punkty wpływu' za każdy zdobyty element loży (złoto, sojusz, tytuł jasnomagiczny, współpracownik itd), które będzie mógł obracać na sukcesy w wybranych działaniach. Za każdym razem gdy zdobędzie sojusznika może otrzymywać jego kartę, co daje mu pełny dostęp do wszystkich umiejętności istoty (wymagające ale chyba dosyć klimatyczne - gracz może wziąć do łapy plik kart i ocenić liczebność i siłę swojej loży; może też komenderować nią jak armią). Dobrze zorganizowana loża działa hierarchicznie - Demonolog zajmuje się tylko najistotniejszymi kwestiami1). Na sesji, w idealnym stanie dostępnym tylko Mocarzom którzy zaszli najdalej na swojej drodze, gracz-Demonolog nie będzie nawet zarządzać swoją 'armią' (prześlijcie zasoby tam, A uda się do B i przekaże mu rozkazy itd) - on mówi co sam robi, loża i Demonolog zlewają się w jeden byt.

1) w praktyce, jeżeli hipotetyczny gracz postanowi wytoczyć krucjatę przeciw Demonologowi może latami zmagać się jedynie z Lożą - z kolejnymi jej poziomami. Przypomina to trochę starcie z biurokracją, chociaż Loża będzie nieporównanie bardziej aktywna (lub agresywna). Z drugiej strony Demonologowie opierają swoją potęgę na wiedzy - nie jest roztropnie zakładać, że Mocarz na dłuższą metę 'przeoczy' istotnego przeciwnika/wroga w skutek własnej ignorancji, jak tradycyjny zły, który lekceważy dobrych herosów dopóki nie pukają do drzwi jego komnaty...
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 31, 2010, 11:01:09 am »
Łamacze z "Białej Księgi"

Herede; częsty zwrot, zarówno w mowie potocznej jak i pisanej. Rozumiany "do twojej uwagi", "zwróć uwagę na to". Jeśli Biała Księga mówi o życiu i powstawaniu Łamaczy (Demonologów), herede! będzie podkreślać wszystkie fakty szczególnie lub potencjalne istotne dla tego tematu. Słowo ma w rzeczywistości znacznie rozleglejsze znaczenie, a wywodzi się z Erankery - dokładnie z tego obszaru Sfery Miecza gdzie wiruje mowa Herdainów.

Rhyz Dornian, zrodzony sto siedemdziesiąty ósmy rok Trzeciej Ery, Ziemia Blasku, miasto-Asteria Hamadeigon. Prawdopodobnie, unicestwiony dwa tysiące osiemset siódmy rok Drugiej Ery, Avador, miasto Niniwa.
Matka tego Łamacza, Aire Noy, była szrafarką; nigdy nie zdołała urzeczywistnić swej największej ambicji, zdobyć wtajemniczenia w Kunszty Heroldii. Na drodze stanęły dziedziczne schorzenie kariotyczne (osłabione, kruche kości lewej ręki) oraz powszechna niechęć mieszkańców Hamadeigonu. Kario-wada pochodziła zapewne od Ballukha Skalanego, Cyryjczyka, który wieki wcześniej popełnił jakieś straszliwe zbrodnie. Spotkała go za to najsroższa kara, Złamanie (herede!) Imienia, czyli wyklęcie ze wszystkiego co związane z Wolnym Cesarstwem. Trzeba się domyślać, że efekt tej magii nomicznej trwale odcisnął się na Jednościach Ballukha - przez co dotknął również wielu z jego rodu założonego w nowej ojczyźnie, Aquilonii. Rhyz urodził się z uśpionym skażeniem.
Źródeł złej krwi w Hamadeigonie było kilka. Aire od najmłodszych lat zabiegała, wręcz walczyła, o oddanie szacunku pamięci ojca, Tydana Noya. Zwany "Cisowym Okiem" dla swej przenikliwości i zmysłu taktycznego, był mayor-oficerem dowodząc pięcioma hamadeigońskimi legionami z armii rzuconej przeciw szaranom. W sto trzydziestym ósmym roku doprowadził do okrążenia i opanowania świeżo zbudowanej Szarady, pajęczego siedliszcza; Jasnomagia zdobyła wtedy mnóstwo "okazów", przyczynek bezcennej wiedzy. Ceną było jednak życie Tydana oraz pogrom Hamadeigonów; z pięciu tysięcy do domu wróciło kilkudziesięciu. Miasto uznało że bitwa była niepowetowanym szaleństwem, a Tydan - zaślepionym pychą autokratą (herede!). Jego córka nie mogła się z tym pogodzić. (...)


« Ostatnia zmiana: Luty 18, 2010, 09:00:54 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 19, 2011, 06:10:23 am »
Demoniczne Formy na pozór zaprzepaściły jedyny cel jaki stoi przed każdym Demonem - osiągnięcie enayli. Forma może pomieścić tylko określoną ilość Praenergii, i chociaż może być jej dosyć by zatrzymać Czas, przełamać Niebo lub sięgać Gwiazd - nie będzie jej więcej. Nawet Demon nie może sprawić by ten stan uległ zmianie. Jedyną siłą zdolną dokonać niemożliwego jest sama Wysoka Droga.
Anachronizm. Cel jaki stoi przed każdym Demonem, enayla, zyskał rację bytu dopiero w chwili powstania Form (ograniczenia). Do tego powstanie Form = powstanie Demonów.

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 17, 2012, 12:44:16 am »
Cytuję yish:

1) Czy demony maja demoniatka? Mrugnięcie I czy mialyby jakies emocjonalne powiazanie z takim potomkiem.

2) Zamkniecie demona w jakis przedmiot jest mozliwe? Czy moze byc wbrew woli demona?

3) Czy jakies specyficzne sposoby zabijania demonow sa znane?

4) Czy demon w przedmiocie zakladajac ze moze byc wsadzony wbrew woli moze byc jakos wykorzystywany przez tego kto go tam wsadzil?



1) Demony w swoich postaciach Eonicznych - nie. Podstawowy powód jest taki, że to dziecko musiałoby w jakiejś mierze oznaczać umniejszenie mocy Demona, a jest to jedyna rzecz jakiej Demon (za wyjątkiem momentu zaklinania w chowańcu) nigdy nie zrobi... Teoretycznie, wszystkie Demony zostały stworzone w jednym momencie (bardzo dawno temu) jako fragmenty Praenergii objęte różnorodnymi Formami. W swojej czystej postaci Eony Potęgi są niesamowicie proste i całkowicie niegrywalne - robią tylko to, co przysparza im większej mocy.
Chowaniec natomiast to już inna sprawa. Bardzo możliwe, że niektóre dorobiły się potomstwa, niewykluczone że niektórzy Demonolodzy próbują wręcz płodzić z nimi dzieci (np. w nadziei dochowania się "własnego" Demonayla).

2) Zaklęcie w Chowańcu jest właśnie zaklęciem w przedmiocie - Chowaniec to w gruncie rzeczy nieprawdopodobnie złożony artefakt, twór najwyższej magii. Ale pewnie nie o to ci chodziło  :) Myślę, że w ramach Białej Demonologii, czyli Demonologii służącej do niszczenia albo osłabiania Demonów mieści się sztuka tworzenia takich właśnie kunsztownych pułapek - Demonów zamkniętych w Chowańcach, które są zamknięte w przedmiotach. Np. kula wielkości pięści, która mieści w sobie cały, Błękitowy świat, iluzję utkaną specjalnie dla Chowańca.
Zniewolenie Demona jest niemożliwe, po prostu. To jest taki rodzaj Mocy którą można zniszczyć, ale nie można jej ugiąć, ani odmienić (możliwe że stosuje się to do wszystkich Mocy). Zniewolenie Demona, Eona Potęgi, oznaczałoby po prostu że nie jest Demonem, więc energia potrzebna do takiego (hipotetycznego) zniewolenia równa się energii potrzebnej do jego zniszczenia... Nawet w kulminacyjnym momencie Rytuału Zaklęcia, Demonolog nie łamie woli Demona, wbrew nazwie nie zaklina go w Chowańcu, ale raczej kusi go, skłania do wejścia w "pułapkę".
Z drugiej strony, w makroskali, takimi przedmiotami w których zostały wbrew własnej woli zamknięte wszystkie Demony są trzy Domeny na krawędzi Błękitu. Ich granice dla Demonów Spiżu i Bazaltu są nieprzekraczalne, niemożliwe do złamania - Demonolodzy potrafią tego jednak dokonywać. Możliwe więc, że istnieje magia pozwalająca powielać granice Domen, tworzyć obszary niedostępne, albo idealne więzienia... Jest to jednak duży hardkor.

3) zabijaniem Demonów zajmuje się tzw. Biała Demonologia, więcej tutaj - http://soap.kasiotfur.com/index.php?topic=126.msg439#msg439

4) Hmmm... W gruncie rzeczy, Demony w SOŁPie są dość prostymi stworami, szczególnie na tle innych Eonów. Cała zabawa polega na tym wszystkim, czego może dokonać człowiek czerpiący ich siłę. Z drugiej strony, to czerpanie jest dosyć specyficzne, Demona nie można po prostu okraść albo oszukać. Wydaje mi się że do tych pomysłów/ sugestii bardziej pasują Potwory, Eoni Możliwości. Ci gości mogą być po prostu wszystkim i robić - po prostu wszystko. Niektóre będą pozować na władców Błękitu, inne, obiektywnie równie potężne, będą ukrywać się pod postacią jakiś nic nie znaczących stworzeń. Potworów nie obowiązają niemal żadne zasady - niektóre mogą płodzić dzieci, po to żeby później je pożreć i zwiększyć swoją moc, inne będą dbać o swoje potomstwo lepiej niż jakikolwiek śmiertelnik. I wreszcie - Potwory uwielbiają dżatal, gry, hazard, zakłady, handel, najróżniejsze konkurencje, a to wszystko przyprawione solidną dawką krętactwa. Jest więc np możliwe posiadanie Potwornych sług, albo zaklęcie Potwora w jakimś przedmiocie, który może np zostać wykorzystany trzy razy.

yish

  • czytacze
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 315
    • Zobacz profil
    • Prywatna wiadomość (Online)
Odp: Demonologia
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 17, 2012, 01:00:02 am »
OK, czyli w takim razie bardziej mi Potwory pasuja niz demony... z wyjatkiem tego ze potwory nie mieszkaja w tych "domenach" na skraju blekitu, tak?

Mozesz odpowiedziec na te pytania powyzej jeszcze raz zastepujac demony potworami? ;)