Na początku sesji dowiedzieliśmy się że Kongam i Yksi dostali klątwę zaginiony w nocy.
Kongam i Orin wcześniej uzgodnili drobny plan zemsty na 14 osobnikach którzy pobili Orina, Kongam pozyskał spis tych osób ich Imiona i nazwiska oraz miejsce gdzie mogą przebywać. Tak też się zaczęło.
I/14 Dąbi (Noc pierwsza) ten oto delikwent mieszkał ze swoją starą mamą, kiedy dotarliśmy do jego miejsca zamieszkania okazało się, że akurat bił swoją matkę. Orin poszedł schodami na 3 piętro po drodze pomagając staruszce nieść torby, a Kongam czekał przy oknie. Orin zapukał i jak Dąbik się zapatrzył to Kongam wszedł przez okno i go unieszkodliwił. Orin otworzył drzwi i szybko go wynieśliśmy. Kongam na odchodne zostawił jego matce monetę na pociechę. Oriną poszedł do karczmy skąd zabrał ze sobą Grigoriego jednookiego krasnoluda na świadka. Kongam zaś przytaszczył Dąbiego do opuszczonego budynku. Tam kiedy Orin dotarł z Grigorim Dąbik już czekał. Walka była jeden na jeden i pomimo wstępnych kłopotów Orin rozłożył kolesia. Orin połamał mu nos i dłoń a potem go zostawiliśmy. Orin powiedział Grigoriemu, że może rozpowiedzieć wszystkim pozostałym co się święci.
II/14 Bruno (Noc pierwsza) zwany karciarzem został przyłapany przez Kongama jak wychodził po grze karcianej i sprowadzony do ślepej uliczki. Orin natomiast przyszedł z innym świadkiem a mianowicie Gnominem człowiekiem barmanem. Bruno z początku udawał, zestresowanego ale w końcu rzucił z tajniaka nożem w Orina i nie trafił. Orin się nieco zdenerwował i szybko pozbawił zawodnika przytomności. Zostawił go z prawą ręką przybitą do bruku.
III/14 Nangor (Noc pierwsza) górnik z biedaszybów został znaleziony przez Kongama w karczmie i w drodze do domu nagle stracił przytomność. Czekał on na Orina w starym opuszczonym magazynie. Orin poszedł po swoją stara znajomą Eliwirę burdelmamę Kwiatu Lotosu która się zgodziła świadkować (w zamian za małą przysługę). Nangor podjął walkę z Orinem. Dzięki drobnej pomocy Kongama (Twardy Jak Skała) Orin zlutował chama. Orin nieco się zdenerwował, że cham się długo bronił i poza ręką w łokciu połamał mu jeszcze nogę w kolanie.
Po tych trzech ofiarach okazało się, że reszta już wie i zaczęła się w grupach zbierać. Na jedną taką grupę natknął się Kongam w karczmie "Pod Urwanym Łbem". Grupa była 3 osobowa. Orin wszedł do karczmy, pokazał się im i kiwnął na nich palcem stanął przed karczmą i czekał.
IV/14 Parappo (Noc pierwsza) rud z kolorowymi włosami znany z okrucieństwa walczący Dziadkiem takim przedłużającym się korbaczem z butem na końcu. Orin wyszedł z nim na solo. Kiedy rud podszedł na kilka metrów Orin wyciągnął swoją kuszę samopowtarzalną i go zastrzelił

rud dostał 7 bełtów i się trochę podłamał. Orin zaczął iść w kierunku drugiego zawodnika a tu okazał się że Rud żyje i jeszcze chce walczyć. Orin ledwo uniknął dziadka i zaczął iść w kierunku ruda. Ten jednak szybko opętał Orina dziadkiem i go ogłuszył. Zaczął się powoli zbliżać żeby go dorżnąć. Kongam nie chciał, żeby jego przyjaciel poległ więc rzucił ruda noże rud uniknął ale Orin zdążył się obudzić. Kiedy Parappo chciał już zamordować Orina ten wyciągnął mu bełt z ciała i wbił o oko. W tym samym momencie dostał drugim nożem Kongama.
V/14 Tali (Noc pierwsza) xywka odważniak jak zobaczył, że Orin rozpoczyna walkę z Parappo to dał w długą. No cóż Kongam bezpośrednio nie był zaangażowany w pobicie Orina ale że tchórzów nie cierpi to stwierdził, że sprawę sam załatwi. Rzucił nożem w leszcza i jak ten padł to doprowadził do bliskiego spotkania jego głowy z brukiem. Przybił mu rękę do bruku i go zostawił.
VI/14 Biorn (Noc pierwsza) kiedy zobaczył, że Parappo padł po salwie z kuszy zaczął uciekać i tam w uliczce czekał na niego już Kongam który akurat wracał od Taliego. Orin w tym czasie został spętany dziadkiem i Kongam rzucił nożem w Parappo. Jak zobaczył jednak uciekającego Biorna to odbił się od ściany pobliskiego budynku żeby mieść i Parappo i Biorna w linii strzału i rzucił nóż w jednego i drugiego. Biorn dostał ale nie padł. Zaczął uciekać. Kongam rzucił w niego kolejne dwa norze i mimo, że nie trafił to Biorn się potknął i upadł. Kongam szybko go dopadł i pozbawił przytomności. Biorn był byłym wikingiem i miał długie blond włosy i blond brodę. Spotkało go małe golenie na łyso zarówno brody jak i włosów oraz dodatkowo Orin wytatuował mu na czole napis Cwel.
Po tym wszystkim Orin był poważnie ranny więc poszliśmy do lekarza Marzo kumpla Tamtama. Tam Orin został opatrzony. W poczekalni już wieść o wyczynach Orina się rozeszła i ludzie trochę się wypytywali co i jak. Od lekarza Orina zaprowadzili Kongam do jednej ze swoich kryjówek gdzie Orin poszedł spać. Kongam przyniósł Orinowi jakąś miksturę z domu która miałaby mu pomóc wyzdrowieć.
Kongam natomiast sprawdził wiadomości i Tamtam go potrzebował. Kongam zdał raport Tamtamowi a Tamtam opowiedział, że Dungarowie zostali zaaresztowani przez straż miejską i zarówno Bron Zimnoręki jak i Wirża są w areszcie i odpowiadają na pytania. Cała rodzina Dungarów jest pod aresztem domowym. Gazety zaczęły już pisać o jakimś tajemniczym krasnoludzie. Tamtam również opowiedział, że na Wejne zbliża się napaść wikingów którzy powinni dotrzeć w ciągu kilku dni. Wikingowie ci jadą zabić Nidora Szlachetnego który uczestniczył w przewrocie pałacowym u wikingów i teraz kiedy ich królowa (Alfrodul) odzyskała władzę się mści (z wygnania pomogła jej wrócić jakaś drużyna). Po tej krótkiej rozmowie się zostali.
Kongam natomiast poszedł odwiedzić Zahira. Przyniósł mu parę książek i trochę z nim podyskutował. Kongam pytał o przenośny piekarnik żeby można było piec nieumarłych w nim

na co Zahir dał dwie propozycje Trumna Kobaltowa która wysysa esencję i robi te składniki alchemiczne oraz Trumna Hutnicza która pali. Trumny Kobaltowe dwie sztuki na straż. Dodatkowo okazał się, że jedyną osobą która mogła coś wiedzieć o mojej i Yksi klątwie jest vidka ze sklepu marzeń Trattika oraz Wuchon, jej uczeń gnom.
Kongam wrócił do Orina i razem ruszyli dalej egzekwować sprawiedliwość. Po drodze jednak przechodzili obok ciepłowodu za którym stał mały chłopak i chciał wyjść. Strażnicy nie chcieli go wypuści bo nie był to właz z którego powinien wyjść. Kongam ich przekupił i chłopak wyszedł. Podszedł od razu do Kongama krasnolud który zaproponował Nagliemu pracę i sprawa się zakończyła.
VII/14 Klod (Noc druga) przebywał u siebie w domu wraz ze swoją kobitą. Orin wszedł i facet od razu pękł. Padł na kolana i zaczął prosić o życie. Kobieta wyszła. Orin spił kolesia i wytatuował mu na czole napis Frajer oraz na kroczu napis Cwel.
VIII/14 Aron (Noc druga) przebywał u siebie w domu wraz z dwom osiłkami z Avadoru. Orin zapukał i jeden z osiłków o imieniu Garuda powiedział, że jest szampierzem i będzie walczył w imieniu Arona. Wyszli na zewnątrz i z lekką pomocą Kongama (Jak Kot) Orin wytarł podłogę Garudą. Jego brat Baruda złapał uciekającego Arona i Aron dostał tatuaż Cwel + Frajer taki sam jak Klod.
Orin raz z Garudą i Barudą poszli na piwo. Kongam się przyłączył jak się okazało że są od Gotii. Od nich dowiedzieliśmy się, że krasnolud który został ubity przez Kongama był na misji bez pozwolenia Gotii. Gotia nie planuje ataków na miasto natomiast planuje za wszelką cenę wydostać swojego maga.
Panowie poszli spać i sesja się zakończyła.