A ja będę okropna i spróbuję zacząć od nowa

Raul Sanza, dziennikarz z Alian. Pisze dla “Iskry”, która, jak nazwa wskazuje, najbardziej się interesuje pisaniem o miejscach w których 'iskrzy' od konfliktów na różnych polach. Wychodzi raz na tydzień. Raul został wysłany ze względu na swoje artykuły o konfliktach w ZSRT, gdzie zresztą spędził kilka lat jako korespondent. Jego problemem jest niestety fakt, że artykuły te miały swoją premierę dobre dziesięć lat temu, a od tego czasu, żaden z jego tekstów nie wybijał się zbytnio ponad przeciętną jakość “Iskry”. Tęskni do czasów swoich sukcesów, choć nie jest na tym tylko skupiony. Wierzy, że są w Cesarstwie rzeczy, które powinny ujrzeć światło dzienne i prasa powinna mieć czynny udział w pokazywaniu ich społeczeństwu.
Ma 55 lat, ale wiele z nich spędził w miastach, dość bezczynnie, na zwiedzaniu, przyjemnościach, spotkaniach czy czytaniu książek i gazet.
Mój pomysł na scenę:Ustalimy dokładnie gdzie się spotykają.
Punkt widzenia (dalej będę pisaćna to PW) Raula: W jego myślach opis podróży, jedzie konno, z zawiązanymi oczami, prowadzony przez przybocznego Papela. Odwiązują mu oczy – opis scenerii.
Opis Papela.
Rozmowa/wywiad prowadzona nie 'przy herbatce', a w ciągłej drodze i kluczeniu po okolicy (jakiej? Może przy jakimś jeziorze?).
Tematy, które pewnie będą poruszone:
- Przeszłość Papela, jego motywacje
- Jego 'armia'
- Jak widzi przyszłość
- 'Soczyste' szczegóły zmagań, o których wcześniej nie słyszano
Na zakończenie pomysłu jeszcze nie mam.
Ten plan jak widać nie uwzględnia postaci Anki, tak więc jak chcesz dołączyć Aniu, to daj znać, mógłby/mogłaby być dziennikarzem doprowadzonym jakby z innej strony na spotkanie. A może jakiś dziennikarz nie-tanelficki?