Czarna miara CzasuPatent opiera się na dość radykalnym pomyśle - Esencja może być obiektywnie mierzona. Ciągle nie jestem pewien czy ten pomysł mi się podoba 
Z perspektywy istot które mogą żyć w nieskończoność koncept lat jako miary doświadczeń, wiedzy i mocy jest jeszcze bardziej bezsensowny niż dla krótko żyjących ludzi. Nie ma znaczenia jak długo jesteś na tym świecie - to, co jest istotne to ile jest "życia w twoim życiu". I dlatego rozmiłowani w Esencji opracowali sposób/ sposoby jej pomiaru; jej wartość jest zdecydowanie ważniejsza niż fizyczny wiek. Ma to kilka ciekawych konsekwencji. Czarnej miary używa się do szacowanie czasu wykonania większości prac - to nie lata, ale suma Esencji którą trzeba zgromadzić żeby dana rzecz zaistniała. Głównym przykładem jest największe dzieło Herdainów. Kryształowa Twierdza, według powszechnej wiedzy, zostanie ukończona po 70 wiekach - tyle że chodzi tutaj o stulecia czarne. Może się to więc wydarzyć nie za tysiąc lat, ale choćby teraz, pod koniec III Ery.
Mierzenie Esencji nie jest ani proste ani bezbolesne. Herdain musi odbyć pielgrzymkę do Arm'salan i przejść tam szereg ciężkich prób 1). Jest to bardzo ważna chwila, tradycja która łatwo mogłaby zmienić herdaińskie społeczeństwo w opresyjnego molocha gdzie każdy jest opisany jedną liczbą od której zależy jego status. Nie dzieje się tak ze względu na niezwykłą harmonię w której żyją Herdainowie - ceremonia służy jej wzmocnieniu, pozwala im jeszcze wydajniej współpracować. I właśnie dlatego, poza wypadkami zupełnie wyjątkowymi, obrzęd jest zawsze inicjowany przez jednostkę, z jej własnej woli.
Z czarnej miary wywodzi się aquilońska idea "komunii Blasku", kiedy ludzie tworzący wspólnotę postrzegają się jako świetliste istoty - siła światła to suma wszystkiego, co składa się na człowieka.
1) Wielu herdaińskich Kallada straciło w nich życie. Uważa się że zdobycie "czarnej liczby" jest jednym z najważniejszych przystanków na drodze do stania się Herdainem.
