Potwory wywierające największy wpływ na Istnienie w latach 201 – 407:
-Uld i Gergulimm: Uld był Potworem który rozciągał się w bardzo odległą mythalę, dlatego był zwany Czterdziestodwukrotnie Nieskończonym jednak początkowo jego związki z alal były bardzo słabe – Gergulimm była natomiast jego przeciwieństwem. Miała silną pozycję wśród Bogów z Dziczy i była jednym z ważniejszych sojuszników Agoe. Cała ta trójka połączyła się płodząc między innymi Laikam Gaat, Piętnastu Pożerających, Potworów które w wielkim stopniu przyczyniły się do zwycięstwa Wiosny Wiosen; śmierć ostatniego z nich jest uważana za jej koniec oraz Defertumo, Dziczobręcz, wyglądającą jak szeroka obroża zakładana na szyję, zmieniającą tego kto ją nosi w Potwora.
[-Ersolnung, Skrzydlaty Pająk, działał wśród Albionów, między innymi w Sivarnahd; wędrował nocami po świecie pod postacią Skrzydlatego Pająka; ludziom którzy nie mieli oka wprawiał własne. W normalnym świecie nie różniły się niczym od zwykłych, prócz tego że wyłupione odrastały ale w miejscach gdzie dzicz była silna, lecz tylko na morzu, widziały różnice między alalem a mythalem, oraz między samymi mythalami. Oczy były zazwyczaj przekazywane dzieciom, bez żadnej zależności od płci i pierworództwa w jakiś czas od ich narodzin (często b. późno): oko rodzica stopniowo umierało i zastępowało oko potomka. Podobno w wypadku śmierci wychodziły z ciała i same szukały kolejnych „nosicieli”. Potomkowie tych ludzi, zwanych dawniej Oerns Ersolnunga, kierowali statkami które przepłynęły Otwarte Oceany i dotarły do Albionu. Obecnie są zwani Ornungami lub Albiońskimi Sternikami.] Esthalnung, Skrzydlaty Koń, pegaz
-Guineapun: Potwór o wielkim rudzalaion, w 201 roku za jego sprawą mieszkańcy XXX (jedno z państw bogów w dz. Vendhii) poznali czym jest kraken. Bogowie poradzili z nim sobie ok. 206 roku; na jego grzbiet sprowadzono najlepszych muzyków, którzy usypiają go po dziś dzień – tak powstawała wyspa Fand i jej bardowie. Co jakiś czas trzeba było sprowadzać nowych, którzy dodawali nowe elementy, bo Potwór nasycał się sztuką starych aż w końcu Fandyjczycy osiągnęli tak wielkie mistrzostwo, że od X tysiącleci nikt nie został na wyspę sprowadzony: dopiero od momentu ostatniego sprowadzenia (znacznie po 206 roku) liczy się powstanie Fand.
-Daurun Adrabah, Praojciec Zguby Śmiertelnych, szósty potomek Nanuka; w 233 roku wszedł do Istnienia; miał niezwykle silne rudzalaion, a związek między mythalami a jego alal był niemal równie potężny. Utworzył odrywając „setki tysięcy” swoich kończyn Potworną rasę zwaną na Almut adrabah, a w I E na Turblanda arnaisagorz (trad., czyt. ar-naisa-ghorz), straszną śmiercią. Były to węże pożerające niemal wszystkie istoty, które następnie stawały się częścią ich ciała i zwiększały ich moc na najróżniejsze sposoby; kończyny pożartych mogły wynurzać się w dowolnej części ciała adhabar i razić wszystko co jest dookoła, im więcej zeżartych tym większe rozmiary, pożarte istoty częściowo zachowywały świadomość (instynkt przetrwania) i błagały o litość atakujących, wyjąc, jęcząc i płacząc; wciągają do wnętrza potworów (tworząc na chwilę dogodną okazję do ataku na samo wnętrze bestii). Najsilniejsze adrabah potrafią poruszać się na ziemi i pod nią, pod wodą. Choć nie potrafią latać umieją podnieść się na całą wysokość, przypominając olbrzymie wieże, które następnie mogą się „ugiąć” wpadając za mury. Arnaikagi były wśród atakujących Tradyr w 236 roku, później stały się okropną plagą Turblanda; spychane stopniowo na południe, niemal wszystkie uciekły na Almut gdzie żyją do dzisiaj.
-Nirgetyst (ven. Postrach Ker) La-alal, Bez alalu; walczyła w XXXV ED (351 rok) i została pokonana – Smok z którym walczyła zniszczył jej alal; mimo to przetrwała gdyż jej mythale były niemal nienaruszone; jej rudzalaion był niezwykle potężny (zwana była Osiemdziesięciojednokrotnie Nieskończona), tak że jej cień był widoczny materialu; przypominając wędrującą ścianę mgły dotarła do kraju Zabatosa i ogarnęła mythale bardzo wielu jego ludzi w takim stopniu, że oddziałała na ich alal i ludzie ci stali się ludożercami – nazwano ich Lobhaka, Pragnącymi Życia. Po spustoszeniu kraju Zabatosa udali się na południe i zachód, wędrując obrzeżami Avadoru. Gdy dotarli na wybrzeże Interioru jakiś Bóg mający na pieńku ze Shidygzai pomógł im dotrzeć na zachodni brzeg tak że w XXX wylądowali w Ogrodzie Neng, zniszczyli go, a wyzwolona assferitas pozwoliła odrodzić się Nirgetyst; wstąpiła w ciało jednego z Lobhaka. Tu przez jakiś czas gromadziła siły. Po Liberacji ruszyła na północ – do Omhal Karnem razem z większością Lobhaka, niektórzy pozostali w Krainie Qsun. Niewielka grupka z czasem znacznie się rozrosła, zniszczyli kilka ekspedycji wysłanych na S-W Turblanda ale ogólnie głodowali, użyci przez bogów z „Vendhii” do walki z nowoprzybyłymi Danavi i Brasaszasami... Lobhaka przez bardzo długi czas byli wielkim utrapieniem Turblanda.
- Kara Roi-Hatna (Lud szerokiego umysłu); grupa licząca kilkaset Potworów, mających jedną wspólną cechę – istniejąc tylko w mythali (nieraz bardzo odległej) łączyły się z umysłami najróżniejszych śmiertelników zwiększając ich rudzalaion; w późniejszych czasach na przestrzeni wieków zasłynęli oni później jako śmiali odkrywcy, genialni uczeni, architekci, itp. Mechanizm: Potwory z tej grupy wędrują z mythali do alalu, przy czym ta wędrówka trwa nieraz tysiące lat i gdy ją kończą znajdują się w ciele potomka tamtej osoby. Dzicz poszerza ich horyzonty, odkrywają i tworzą nowe powiązania w tym co ich otacza.
- Kara Nai-Lupei (Lud skażonego złota): niezliczona grupa potworów która połączyła się ze złotem, sprawiając że każdy kto posiada go choć trochę chce mieć więcej; według legend w For Tradyr ludzie żywili się złotem i byli potężni; chciwość nakazała im je gromadzić i stali się słabi. Te dwa należą do największej grupy Potworów zwanej Rignihnorz Ulriga (Rignihana Urigi) [rigni-han: „istnienie-spoza „Potwór”], Potworami Żywiołów. Łączyły się one z różnymi żywiołami wpływając na nie w najdziwniejszy sposób; łącząc się z górami sprawiały że zaczynały one rosnąć, osiągając niebotyczne wysokości, z nadmorskim lądem – że rozszerzał się na morze
- od tych wszystkich „jednostkowych” działań ważniejszy był jednak wpływ samej Dziczy, wzrost jej nasilenia – Natuaferd. Na Smoki i Bogów oddziaływał jednak w niewielkim stopniu – ich istota była zbyt potężna, co wiązało się także z siłą ich Imion i Słów Celu. Z kolei Natuaferd odcisnął wielkie piętno na śmiertelnikach, tak że już w początkach I E zaczęli sami działać, próbując świadomie kierować swoimi losami zgodnie z własnymi pragnieniami. To dlatego Sześciu Wodzów (wśród nich Dauros), zwykłych ludzi mogło oświadczyć całej Ergaith Hardali że Albioni chcą opuścić Tradyr; dzięki temu krasnoludowie stali się tym czym są teraz. Oczywiście ich pragnienia nie szły w parze z mocą – ale najważniejsze jest to, że już wtedy śmiertelnicy próbowali działać samodzielnie, nie ulegając całkowicie wpływowi Mocy. Oprócz tego Natuaferd spowodował powstanie wielu nowych istot, zasadniczo dzielonych na dwie grupy: Chimery będące połączeniem Istoty z żywiołem, hybrydy – połączenia Istoty z Istotą (najczęściej dotyczy to śmiertelników) oraz mensultares (mensultar/ mensultary – urągające umysłowi) lub miria [l.p: mirium] „cuda” – połączenia żywiołu z Ferą. W taki sposób ze starych powstały nowe rasy (tanelfy śnieżne: chimera tanelfa z żywiołem mrozu (?)), stwory (gryfy, mantikory... – hybrydy); najliczniejsze są miria, dzielone przez uczonych na wiele rodzajów: latające drzewa, woda nie parująca w temp. wrzenia, pióra tak ciężkie że nie sposób ich podnieść – jest toczonych wiele sporów na temat tego czy dany żywioł jest mirium czy nie: np.: spór o połączenie ciała z metalem (Smoki – irganie). Latające wyspy na Suchomorzu – miria.