PIERWSZA ERA (1 – 2036)
W 1 roku anioł Variel zszedł głęboko pod ziemię, w poszukiwaniu Aragdih, zwanych także Twórcami Kamieni, odnalazł ich i przekonał aby pomogli w odbudowie Turblanda, która najbardziej ze wszystkich pięciu Kontynentów ucierpiała w czasie wojny. Wysłali oni czterech swoich potomków, zwanych przez krasnoludów Karagami, czyli skałami, którzy unieśli w górę całe Turblanda. W ten sposób wody oceanu rozdzieliły się: część znalazła się w Interiorze, część opadła kilkaset metrów niżej do Eksterioru. Tak powstała obecna forma kontynentu; w miejscach gdzie znajdowały się dwie cieśniny dzielące Turblandę od Almut powstały dwa ogromne wodospady, zwane nenrodd, ryczącymi wodami albo wodorwiskami: Fiolmir i Velleng z dwóch stron Albionu i Ruadh między Turblanda i Almutem. Według uczonych woda spadająca z nenrodd płynie podziemnymi tunelami aby wystrzelić gdzieś na środku Interioru, w miejscu zwanym Rogerdaig, które według legend zamieszkuje rasa Shaumal, czyli Złote Lwy.
W trakcie i po Bitwie Kresu Mocy przeważająca część Turblanda została zniszczona; całe Istnienie straszliwie ucierpiało. Wbrew temu, co się ogólnie sądzi przyczyną zatopienia Kontynentu nie były wzburzone wody Mórz Wewnętrznych i Eksterioru, ale gigantyczne fale disopsu. Najpierw zniszczone zostały istoty visacrimonii - od śmiertelników po żywioły: ziemia zmieniła się w martwą skorupę, woda w ciężką kleistą maź, ogień i powietrze po prostu znikły. Za wyjątkiem nielicznych pasm górskich Turblanda stała się płaska jak stół. Siła disopsu była tak wielka że wpłynęła również na inne Moce – potwierdza to wiele późniejszych faktów: PRZYKŁADY. Jedynie trzy władztwa zachowały (niektóre) swoje ziemie nienaruszone: Shidygzai, Bastion Lat Wiosny i Dazak Ferul. Oprócz tego przetrwało cztery (?) inne ludy: Tradyrowie, Brasaszasi oraz lud Głębin.
Daar Hezellon wywołał w całym Istnieniu zamęt nieporównywalny z czymkolwiek co miało miejsce dotychczas. Tylko jeden punkt pozostał absolutnie nienaruszony: starożytna wyrocznia, od zarania dziejów aż po ich kres znana pod jednym, niezmiennym imieniem - Byord Agav. Z tego powodu w ciągu pierwszych lat Pierwszej Ery wiele stworzeń zasięgało jej rady; nie bez przesady można powiedzieć, że moc władająca tym miejscem miała równy udział w kształtowaniu losów Istnienia co Smocze Rady. Dlatego podstawowym zadaniem archeologów było poznanie jej proroctw.