Autor Wątek: Bronie i Siły Prawa  (Przeczytany 653 razy)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Bronie i Siły Prawa
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 19, 2012, 02:09:24 pm »
Cytuj
Od strony trybuny dobiegł wyraźny pomruk. Sztandar Ziemi był najwyższym
odznaczeniem Imperium. Tak samo jak Wielki Krzyż Słoneczny, można go było zdobyć tylko
na polu bitwy, a uprawniał noszącego go do odbierania salutu od każdego członka sił
zbrojnych Imperium, niezależnie od rangi, jeśli on sam go nie otrzymał.
Z furii zrodzona, David Weber

Bardzo fajny motyw (w bardzo niefajnej książce).

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Bronie i Siły Prawa
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 29, 2012, 04:01:09 pm »
Misere Ex Cordia, Litość (wyrzucona) z serca, w skrócie Excordia albo Bezlitość

Mówi się, że przestępcę odstrasza nie groźba kary, ale pewność jej wymierzenia, skuteczność egzekucji prawa. No cóż, może tak to wygląda w naszym świecie, ale już niekoniecznie w świecie Eoniki... Nawet jeśli Nomika danego kraju jest rozbita, skorumpowana i żałośnie nieskuteczna, to sama obecność Prawa Bezlitości może sprawić, że zbrodniarz pohamuje bestialskie instynkty. W innym wypadku, jeśli zostanie schwytany i jeśli jego wina zostanie dowiedziona, Dobrzy Ludzie zgotują mu dokładnie to, na co sobie zasłużył - bestialski los.

Excordia to w gruncie rzeczy rytuał który na zawsze* wyklucza zbrodniarza z grona ludzkich istot. Podczas straszliwych tortur Dobrzy Ludzie odzierają skazańca z fałszu który nosił przez całe życie, z kłamstwa że jest człowiekiem i odsłaniają jego prawdziwą, bestialską naturę.
Po pierwsze łamią i nieodwracalnie niszczą ideał piękna i harmonii, powód do dumy nawet najżałośniejszego nieszczęśnika - Formę Człowieka, której zbrodniarz nie ma już prawa nosić. Odbiera się mu więc ręce albo nogi, rozszczepia pozostałe kończyny, doszywa dodatkowe głowy które nieprzerwanie bełkocą litanię popełnionych krzywd, rysy twarzy zostają rozbite, usta przesuwa się pod ucho albo pod brodę, nos przekręca się tak, jakby był kluczem, o 90 albo 180 stopni... Dobrzy Ludzie wykonują swoją pracę z wielką miłością i wśród bestii które wyszły spod ich rąk nie ma dwóch takich samych.
Po drugie, zbrodniarz zostaje naznaczony Piętnem Bestii. Od tej pory jego widok będzie budził we wszystkim* i wszystkich* wściekłą nienawiść. Piętno jest nawet czymś jeszcze więcej - mistrzowskim Słowem Malowanym. Każdy kto na nie spojrzy, pozna całą prawdę o występkach za które zostało nałożone.

W najstarszej postaci prawa naznaczenie było jednoznaczne z karą: zniszczony stwór zostawał wygnany i ginął prędzej niż później z rąk ludzi, od zębów zwierząt albo spalony przez Księżyc. Okrucieństwo Excordii było jednak tak wielkie, że prawo powoli uległo przekształceniu i stało się łagodniejsze. W większości krajów Zachodu i Północy i Starego Tradyru Excordia to "po prostu" pozbawienie zbrodniarza ludzkich praw - co oznacza, że można mu np. odciąć stopy żeby nie mógł uciec, albo dłonie jeśli jest wprawnym zabójcą. Jest to oczywiście straszliwy los, najgorszy jaki może sobie wyobrazić większość praworządnych obywateli, ale mimo swojego okrucieństwa Excordia nie pozwala na bezcelowe tortury, ani jakiekolwiek inne formy dręczenia zbrodniarzy (chodzi tutaj o ochronę funkcjonariuszy Nomiki przed bestialstwem). Nie ma też mowy o wypuszczaniu bestii na wolność - po zakończeniu dochodzenia i ustaleniu wszystkich szczegółów zbrodniarz jest po cichu zabijany, a egzekucji nie mogą oglądać nawet bliscy jego ofiar.
Większość jasnomagii stosuje procedurę Excordii również w wypadku kyarów.

Na zmianę zwyczajów wpłynęli oczywiście w największym stopniu sami Dobrzy Ludzie.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2012, 01:14:53 pm wysłana przez Bollomaster »