Autor Wątek: Prawa i Cechy  (Przeczytany 549 razy)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Prawa i Cechy
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 17, 2010, 04:18:50 pm »
Dzisiaj zobaczyłem taki wielki plakat z "Kodeksem Praw Dziecka". Ten Kodeks brzmi naprawdę fascynująco, jak zaklinanie, prawem formowanie rzeczywistości, otwieranie drzwi które ktoś/ coś chciałoby zamknąć. Najciekawsze było prawo do posiadania tajemnic i sekretów, świetna inspiracja, idealny związek z samymi Gwiazdami.

Kar-tarcza - Astronomiczna cecha Gwiazd polegająca na tym, że nikt i nic (nawet sam Eon) nie wie co kryje się pod powłoką Tarczy. Jest to osobliwa i totalna niezdolność poznania samego siebie, tak długo jak utrzymują się zwodnicze pozory. Brzmi powikłane, w rzeczywistości jest powikłane jeszcze bardziej - ale Kar-tarcza ma również inne, wtórne lecz znacznie powszechniejsze i bardziej zrozumiałe znaczenie. "Kartarcz", czyli synonim Prawa do Tajemnicy, słowo które często niesie się korytarzami sądów, uderza w twarze śledczych i kognitorów.
cdn

Prawo do Milczenia

Prawo do Prawa (wiedza)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2010, 07:30:48 am wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Prawa i Cechy
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 01, 2010, 06:59:36 pm »
Prawo do "łagodnego błękitu": czyli nieszkodliwej, choć osobliwej, a nawet niepokojącej ekstrawagancji. Nie oznacza to zmiany norm społecznych - oznacza jedynie (i aż) ich jednostkowe, wyjątkowe nagięcie. Przykładowo, jeśli w jakimś kraju pokazywanie się nago, nawet w swoim domu jest uznane za wykroczenie, "prawo" sprawia że Tarczownikowi taki wyskok może ujść na sucho (jeśli nie była to celowa prowokacja, lecz "wyraz osobistych, nieszkodliwych jasnomagicznie upodobań").
Jedno z grupy "praw kipiących", czyli zasad które naruszają fundamenty Ładu i stanowią wyraz siły oraz wpływu jednostek na Jasnomagie. Bo, wbrew prawodyrskiej retoryce, te prawa SĄ prowokacją, są wyzwaniem i obelgą rzuconą w twarz społeczeństwa. Równość nie istnieje, ale kodyfikacje w tym rodzaju (inne: "prawo słusznego znieważenia") nie tyle podkreślają czy umacniają ten fakt - one biją szarego obywatela po pysku, pchają się przed oczy, wykazują jego słabość. Są swego rodzaju wyrodzeniem, efektem zepsucia i zaniku zasad; ciągle jednak biorą się z realnej władzy i stanowią nierozerwalną (choć gorzką) część Jasnomagicznej Nomiki.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 01, 2010, 07:15:28 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Prawa i Cechy
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 09, 2010, 11:29:00 am »
-właśnie z powodu słowokształtów w niektórych krajach (szczególnie w Tradyrze) powszechne jest czytanie książek na głos. A niemal wszędzie, od Treboirantu, Albionu i Haduru, po ostatnią na wschód Asterię aquilońską w ten sposób czyta się listy (choćby szeptem); słowokształt może zostać ułożony na rozpoznawanie istot po Słowach i na tej zasadzie przekazuje się/ wskazuje ważne, tajne informacje. Właśnie dlatego w więzieniach na Zachodzie korespondencja skazańców jest odczytywana im przez odpowiedniego urzędnika (czasami - Cenzora).
"Prawo do prywatnej korespondencji"

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Prawa i Cechy
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 19, 2010, 04:17:39 pm »
I Tarcza - Prawo Trwania-do-Śmierci. Oznacza, ni mniej ni więcej, że obywatel ma prawo żyć tak długo aż nie dosięgnie go Śmierć, rozumiana nie jako zgon ze starości, przypadku, mordu czy choroby. Żadna siła oprócz wcielonej Śmierci nie może zakończyć egzystencji Tarczownika, każdej z nich Jasnomagia przeciwstawi całą swoją potęgę. Jednym słowem jest to prawo do przeżycia całego, pisanego życia -dla ludzi 125 lat, dla krasnoludów 644 lata, itp.
W niektórych krajach właśnie w związku z tym paragrafem żaden Pierworodny nie może zdobyć I Tarczy. Śmierć tych istot się nie ima, ale gdyby Jasnomagia chciała egzekwować podobny przywilej, musiałaby uznać Synów Sidardu za... morderców których należy ścigać z urzędu.
Inne państwa radzą sobie w prosty sposób, uznając że dla Pierworodnego Klątwa jest tym czym Śmierć dla śmiertelnika. Wbrew pozorom bardzo śliska sprawa, nie tylko ze względu na fałszowanie rzeczywistości; uważa się że taka interpretacja Prawa Trwania jest świadectwem filantropijnych zapatrywań.

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Prawa i Cechy
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 14, 2011, 08:35:27 pm »
Mała zmiana: redukujemy ilość tych cholernych Tarcz. Do siedmiu. Też liczba gwiazdowa, a mniejsza niż to przeklęte 12.

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Prawa i Cechy
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 27, 2012, 10:42:16 am »
Do prawa kobaltowego: http://eonika.org/forum/jasnomagia/prawa-i-cechy/msg667/#msg667

Jasnomagia od zawsze była polem bitwy na którym postęp ściera się z konserwatyzmem, innowacja z tradycją. Upowszechnienie się Prawa Kobaltowego jest wielkim zwycięstwem dla wszystkich którzy pragną zachowania "odwiecznego" porządku rzeczy.
W rzeczywistości Prawo Kobaltowe sprowadza się do brutalnej eksploatacji ciał pokonanych kyarów, tak jakby byli żyłami surowców albo plonami które czekają na zbiór. W świetle Prawa, kyar jest po prostu wielkim worem złota. Ale czy dzieło sztuki to po prostu suma materiałów z których je stworzono? Czy genialne rozwiązania konstrukcyjne to jedynie stal, cegła, cement? Czy książki to tylko drewno i skóra opraw i papierowe strony? Zwolennicy nieokiełznanego postępu widzą w kyarach niesamowity potencjał badawczy. Przecież to są istoty które rozwinęły ciała zdolne dźwigać góry, umysły o mocy obliczeniowej tysięcy cyfromatów - ich kości, mięśnie, nerwy to w rzeczywistości absolutnie unikalne żywioły. Jedna ręka kyara, jedno jego oko mogłoby przyśpieszyć rozwój jasnomagii o całe dekady, jeśli nie stulecia!
Oczywiście bardzo trudno nie przekroczyć tu pewnej nieprzekraczalnej granicy, łatwo osunąć się w kompromitujący i szalony pogląd, że odmieńcy i trony to w rzeczywistości wyższe i doskonalsze poziomy rozwoju Człowieka...