Autor Wątek: Turblanda opis pobieżny  (Przeczytany 190 razy)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Turblanda opis pobieżny
« dnia: Wrzesień 28, 2009, 09:04:02 pm »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Turblanda opis pobieżny. Avador, 'Vador lub Pustkowia
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 28, 2009, 09:31:06 pm »
Pustkowia! Avador! Doprawdy, trudno o bardziej mylące nazwy; nie bez powodu mieszkańcy tej Krainy pierwszej nie używają, a drugą wymawiają jako - wolny od złowrogich tradycji - 'Vador.
Prawdą jest że to tutaj, u podnóża najwyższej góry Istnienia, wyrastającej ponad trzy kolejne nieba Salamandry, sześć tysięcy lat temu siły świata ze Smokami na czele starły się ze starożytnym nieprzyjacielem - Pustokrzewcami, żołnierzami Nicości. Monumentalna Bitwa zwana "Hezellon", Kresem Mocy, obróciła w perzynę piątą część Krainy - tak powstał AVADOR "WŁAŚCIWY", najbardziej morderczy spośród morderczych regionów Kontynentu. Bezkresne, szarobiałe pustkowie, ziemia zdewastowana na zawsze, gigantyczna równina opadająca łagodnie ku czemuś jeszcze gorszemu, miejscu-bez-imienia, które jakoby rozciąga się w cieniu Salamandry i jest Czystą Pustką, ślepą wyrwą w Istnieniu otwartą na białe przestrzenie poza Gwiazdami. Być może właśnie tędy w obręb istniejących światów wkraczają Chorąży Pustokrzewców (przedostatni akapit), wyklęci wysłannicy odwiecznych Wrogów. To, niestety, nie wszystko. Jest niemal pewne, że gdzieś w sercu Pobojowiska stoi wstrętny wszystkiemu Dom Bestii - leże z którego na Krainy Kontynentu wyraja się Pomiot, nieprzeliczone gatunki plugawych stworów opętanych żądzą mordu szerzonego nie dla radości czy przetrwania - Pomiot nie musi jeść ani pić - lecz jako absolutny wyraz własnej, nagiej natury. W świecie pełnym odcieni szarości, Pustokrzewcy i Pomiot są czystą Bielą, Złem wcielonym - i to, paradoksalnie, jest dobre. Co kilkadziesiąt lat jasnomagie z połowy Kontynentu, państwa potężne i słabsze, jednoczą swe siły i, uzbrojone najcięższymi magiami wstępują na skażone przez Nicość ziemie by w bezlitosnej Krucjacie decymować rzesze Pomiotu, które inaczej rozlałyby się niepowstrzymaną falą na wszystkie Krainy. Żołnierze i wojownicy znajdują tu odkupienie, cel życia, przyjaźń i jedność, więzy braterstwa zdolne przetrwać nawet stulecia. Większość pochodzi z ras ludzkich, na Polach Avadoru osiągając spełnienie swych - miłujących wojnę, destrukcję i tworzenie - istot.

Mythia i Azer'Zert
Obrzeże
Maddox
Tatharan
Winthorp
Bantra
Deokracje
Vekru
Dolanreda i inne Królestwa
Sivarnahd
Venthia
Ostatnie Kraje: od Solcoi po Krażetred

orkowie i niziołki; elfowie i rudowie
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2010, 06:03:19 pm wysłana przez Bollomaster »