Autor Wątek: 02/01/2014 Przetasowanie w drużynie  (Przeczytany 52 razy)

berniak

  • czytacze
  • Full Member
  • *
  • Wiadomości: 136
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
02/01/2014 Przetasowanie w drużynie
« dnia: Luty 02, 2014, 11:20:12 pm »
U szczytu schodów widzimy kobietę wyglądającą jak drobna Yksi z granatowymi włosami. Ma smocze skrzydła i ogon. Yksi w pierwszej chwili myśli, że to jej siostra, ale okazuje się, że to Yksi, córka siostry naszej Yksi - Kaksi (będę ją opisywać jako SP, czyli smok pasji). SP zdradza, że łączy ją obciążający sojusz z widami. Zobowiązała się napełnić esencją 5000 ich żołnierzy, a w zamian oni pomogą jej wydostać siostrę, Kolme z Umbrydy (wystawią 5 swoich bohaterów). Yksi ją pociesza.

Nor ogląda lustro z którego wydostał się ponoć sejrun. Rak zwraca uwagę, że Rokalia wyraźnie nie chce już być w Seraju. Nagle, rozlegają się trąby obwieszczające atak Nyktemitów, w ramach którego atakuje ogromna harpia. Jedna z żołnierek mówi, że możemy albo pomóc im w obronie, albo pozostać w koszarach jak tchórze. Postanawiamy ochraniać SP.

*

Aure jest przywiązany do dzioba statku powietrznego. Dzięki jego skrzydłom imituje on harpię. To akt dywersyjny widów mający na celu zamaskowanie transportu. Szuka Yksi, której siostra, Kolme,  ocaliła go z Ossentharu. Ma dług wdzięczności, ale poza tym, liczy, że dzięki smokowi ostatecznemu i rozpaleniu gwiazdy Toivoian utwierdzić swoją formę i stać się nieśmiertelny. Po wylądowaniu, widka prowadzi go do koszar, gdzie natyka się na Yksi i resztę. Od razu próbuje się do niej przedostać i udaje mu się porozmawiać.  Wszyscy razem idą na kolację.

Nor tymczasem odłącza się. Wykonał swoje dotychczasowe zadania, a z obecnym nie radzi sobie dobrze. Nie wie, co się w sumie dzieje, więc postanawia się odłączyć i pójść nową ścieżką uwalniania sejrunów. Zostawia pierścień nyktemicki na środku podłogi i wchodzi w lustro z Noirem.

Tymczasem, Aure przedstawia się i swoje cele, a Rak z Rokalią oznajmiają, że chcieliby odlecieć na Albion. Grupa się zgadza, ale w zamian muszą opłacić podróż zakochanych poprzez wykonanie misji - odnalezienie zbroi i miecza widzkiego generała Nibada (to imię w języku starowspólnym znaczy po prostu świt). 40 lat wcześniej, kiedy Widowie dokonywali egzekucji nyktemitów poprzez zrzucenie ich z urwiska na pustkowie, jeden z skazańców, wódz Nyktemitów Urvallo, pociągnął generała w przepaść za sobą.
Rokalia proponuje, że może przyszłościowo pomóc drużynie finansowo. SP mówi, że jej i rodziny pamięć została zapieczętowana, nie pamięta niczego sprzed ostatnich 5 lat, nienawidzi złotej armii, która im to zrobiła. Orientują się, że nie ma Nora, ale piją. SP opowiada o wielkiej bibliotece w Trygarchii.

*

 Następnego  dnia, nie ma już Raka, Rokalii i Nora. Budzą nas widowie z informacją, że wzywa nas namiestnik Morea Umbryda. Przy okazji, dowiadujemy się, że Smok Pasji posiada wykonaną z metalu ażurową włócznię rozkładaną na 2 części (jak włócznia Xandera z Kocarzy). Nie pamięta, kto nauczył ją posługiwania się nią (tylko że był to jeden z największych mistrzów tej broni :P).  Morea oznajmia, że znalazła coś, co pomoże Yksi odnaleźć Złotą Drogę. Wchodzi mroczny jeździec, Wiktor, na kościanym koniu, Torwalinie.  Jest niepokojący i pozbawiony ekspresji. Oznajmia, że chce pomóc Yksi stać się smokiem ostatecznym, wtedy będzie mógł poznać siebie i dopełnić swoje przeznaczenie. Wie, że gwiazda Toivoian strącona została 50 lat temu na Północ. Pieczętowała ona zasady żądzące tą rasą, konwencję dotyczącą Purpurowej Królowej. Możliwe, że fakt, że Yksi urodziła się przed strąceniem gwiazdy, dotyczą jej zasady obowiązujące rasę Toivoian, a kolejnego pokolenia już nie.

Po powrocie do koszar, na SP czeka strażnik, ale najpierw Yksi daje jej kryształ z zapisem wydarzeń związanych z próbą SP i jej sióstr złączenia się w smoka ostatecznego. Yksi proponuje, żeby SP tu została i wspierała nas z zewnątrz jak udamy się do Umbrydy. przyszłościowo. Ponieważ atak sejruna na fenerała (:P) widów oznacza, że stwór złamał ich zabezpieczenia, w widów wkradła się umbra, która utrudnia SP zadanie zapełniania ich esencją.  Musimy pomóc jej ustalić co się stało.

Udajemy się do komnaty generał Żar. Pod jej ciałem znajduje się roztopiony metal. Aure bada go i odkrywa, że był kiedyś wijcem - bronią produkowaną przez Ver'kar. Po dokładniejszych oględzinach lustra, dochodzimy do wniosku, że lustro zostało uderzone od strony pokoju, więc nikt przez nie nie przeszedł. Towarzysząca nam widka zgaduje, że musiał wszystkim zawiadywać nyktemita, więc sprawdzamy widów najbliższych generał Żar za pomocą pierścienia Nora (parzy widów), ale niczego nie znajdujemy. Aure ogląda jej wnętrzności, które są porozrywane (zapewne przez szkło). Tylko serce pozostało nietknięte, więc przez chwilę myślimy, czy nie była torturowana.

Wiktor wydobywa z niej ostatnie słowa: "Nie pozwolę wam ich zabić". Aure z kolei po kolei przyswaja sobie jej oko, ucho i kawałek mózgu. Widzi, że patrzyła na rekrutów widowskich jak na mięso armatnie. Ostatnia scena z jej życia przedstawiała Żar stojącą przed lustrem z wijcem w dłoni. Rozbiła bronią lustro, a szkło wbiło się w nią, rozcinając ciało. W ostatniej chwili, gołymi rękoma roztopiła swoją broń. Nie rozmawiała z nikim telepatycznie, ale być możemyślała o rozmowie z kimś, którą odbyła wcześniej.

Przepytujemy jej adiutantów. Ten, który pracował z nią dłużej twierdzi, że nic się w jej zachowaniu nie zmieniło w ostatnim czasie, ale czuć, że coś ukrywa. Inny adiutant twierdzi, że widział ją z skrzynką z brązu rozmiaru, który pomieściłby potencjalnie wijca. W międzyczasie, Vuko i Wiktor składają lustro do kupy używając kości.

Gdy zapada zmrok, Wiktor i Yksi używają magii słowa i purpury. Okazuje się, że w momencie w którym generał Żar wypowiadała swoje ostatnie słowa, za lustrem była jakaś istota która miała imię i ciepły oddech, ale to były wydarzenia niezależne od siebie. Żar mówiła sama do siebie per 'wy', co sugeruje, że ktoś (Ver'kar?) przejął nad nią kontrolę.

Kiedy wychodzimy, Vuko postanawia przejść pod Torwelinem jego i Wiktora dłonie się stykają i obaj mają tę samą wizję - Vuko z perspektywy niemowlęcia częściowo zagrzebanego w błocie. Mężczyzna zabija jego matkę. Wypalił jej gardło (motyw zamieciowy - nie pozwala na wezwanie pomocy). Odrąbuje jej rękę i zbliża się z nią do Vuka. Vuko czuje, że podobnie jak on, i mężczyzna, i jego matka byli dotkniętymi przez Uzurpatora przemytnikami. Wiktor także czuje, że Mavra, matka Vuka, była mu bardzo bliska.

Vuko odchodzi, udając, że nic się nie stało, i wszyscy kierujemy się do pokojów SP. Opowiada ona, że nienawidzi nyktemitów i co noc śni się jej wielki statek w kształcie krzyża rozcinający zorzę polarną. Statek spada na ziemię i wyłazi z niego armia plugastwa. Chce pomóc widom w obronie Seraju. Długo bali się ją wprowadzić do Seraju, bo była wygnana, ale gdy słońce zaczęło wstawać na zachodzie, widowie się na to odważyli (stało się to gdy Yksi próbowała zjednoczyć się z Kaksi, 1. prolog tej sesji: http://eonika.org/forum/lotnicy/10112013-smok-na-pobojowisku/msg9086/#msg9086).

W nocy, Vuko chce odnaleźć Wiktora, ale nie znajduje go w jego pokoju. W końcu, Torwelina dostrzega pod pokojem Yksi. W środku, Wiktor stoi nad śpiącą Yksi i się na nią gapi, ale Vuko wyciąga go na korytarz. Wypytuje Wiktora o szczegóły z jego życia, ale jedyne, co Wiktor jest w stanie mu powiedzieć to miejsce urodzenia (Wieniec Seraju, gdzie rosną czarne kwiaty) i wiek (34 lata).W odpowiedzi, Wiktor pyta Vuka o matkę, ale ten nie może mu wiele powiedzieć.

Aure idzie do swojego pokoju i widzi tam wielkiego, zielonego robala zepsucia. Zdeptuje go, ale jego jajeczka, jego obrzydliwa posoka już wtapia się w but, a potem plami mały palec lewej dłoni Aure. Ten zrzuca buty, odcina sobie mały palec i ucieka. Na korytarzu spotyka Wiktora i Vuka, opowiada im co się stało, ale nie widzą tego, co on. Nie jest to dziwne, bo do tej pory poznał tylko 2 osoby, które potrafiły. Ostatecznie zmienia pokój i dostaje od widów nowe buty.

Rano, Yksi korzysta z purpurowej biblioteki i wyciąga z niej pamiętnik kobiety z grupy od której pochodziła rasa Toivoian. Są tam zasady na jakich działała ta rasa. SP i Wiktor sprzeczają się o to, kto ma przeczytać pamiętnik pierwszy. Yksi daje go siostrze, która przegląda go w kilka sekund, a Wiktor trolluje ją zadając pytanie na które nie mogłaby odpowiedzieć nie kłamiąc. Z wynikającej z tego rozmowy wynika, że SP nie ma dostępu do purpurowej biblioteki, nie może wyciągać swojego smoka bez bólu i magia słowa nie przychodzi jej tak łatwo jak Yksi.

Wiktor sugeruje, że gwiazdę można ponownie zapalić poprzez przywracanie zasad jakie gwiazda pieczętowała. Przy okazji, dowiadujemy się, że Mistrz Słowa, który wypisał znaki na ciałach SP, jej sióstr i ich smoków to Rainer. Znaki też zostały zapieczętowane, ukryte przez Złotą Armię.

Idziemy na urwisko, by zejść na pustkowia szukać ciała Nibada. Wiktor ogląda smoka na rękojeści miecza Yksi. Ma wrażenie, że znał wszystkie smoki, ale nie tego... bo nie pokłonił się, kiedy było trzeba. Kiedy Yksi odbiera mu miecz, czuje złość, bo ma wrażenie, że mu się on należy. Na odchodnym, SP mówi, że w Mieście Dnia jest drużyna nyktemitów, która prawdopodobnie za nami podąży.

Gdy idziemy w dół urwiska, Torwelin się potyka, zrzucając Wiktora, a z jego kości odpada mały odłamek. Nie mogąc się powstrzymać, Aure przyswaja ten mały fragment żebra. Kiedy schodzą, Vuko dostrzega za nimi kobietę w wilczej skórze (tę samą, która zaatakowała Nora).
« Ostatnia zmiana: Luty 04, 2014, 03:33:12 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: 02/01/2014 Przetasowanie w drużynie
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 03, 2014, 09:20:21 am »
Miecz Nibada: Merkava, stare słowo oznaczające rydwan. Nazwa nawiązuje do jednej z pierwszych bitew jakie Widowie stoczyli z Nyktemitami na prawdziwej ziemi - bitwy pod Kadesz. Nyktemici zasnuli niebo ciężkimi chmurami, ale Słońce mimo to zdołało się przebić i po jego promieniach zjechały na prawdziwą ziemię tysiące straszliwych merkava, rydwanów Dnia dzięki którym Widowie wygrali bitwę.
Tego miecza Nibad używał niemal od początku swojej walki z Nocą. Mnóstwo widowiskich broni nosi takie imię.
http://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of_Kadesh :P

Zbroja Nibada: Zbroja Złej Wróżby, pancerz stworzony nie przez Widów, ale Nyktemitów, z piór ptaków złej wróżby które nienawidzą Słońca. Nibad zdarł ją ze swojego śmiertelnego wroga Urvalla i wziął ją na własność, łamiąc jej magię swoją nadludzką esencją - dzięki temu wyczynowi przeszedł do legendy (wydarzyło się to mniej więcej 10 lat przed jego śmiercią).


A tutaj dla zainteresowanych jest link do Trygarchii: http://eonika.org/forum/kellanea/bezimienna-biblioteka-trygarchii/. Te wydarzenia (http://eonika.org/forum/kellanea/bezimienna-biblioteka-trygarchii/msg5478/#msg5478) miały miejsce w 1022 roku, kiedy Smok Pasji przybył do Trygarchii.
« Ostatnia zmiana: Luty 03, 2014, 09:34:38 am wysłana przez Bollomaster »