Autor Wątek: 28/09/2014 Niespodziewane lądowanie  (Przeczytany 35 razy)

berniak

  • czytacze
  • Full Member
  • *
  • Wiadomości: 136
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
28/09/2014 Niespodziewane lądowanie
« dnia: Wrzesień 29, 2014, 02:11:27 am »
W chmurach dostrzegamy karmelitów, starożytnych tanelfów, którzy zawarli pakt z aniołami i obecnie strzegą nieba wokól Cesarstwa. Nagle, wieje w nas chmura purpury, spychając nas na zachód. Yksi probuje sobie z tym poradzić za pomocą Trąbka, ale nic z tego nie wychodzi. Gdy przelatuje nad nami karmelita, Victor wzywa go na pomoc. Karmelita wypytuje go kim jest, więc Vitor nadaje sobie imię własnego ojca.

Karmelita mówi "twój syn nie ma wstępu do Ader Taden" i sugeruje, że Victor był fatalnym cesarzem. Ostatecznie spadamy na ziemię w Piaskowiu Dolnym, odbudowanej i na nowo zaludnionej wiosce Xandera w autonomii Sol Bayrun. Ponieważ Xander aktualnie wygląda jak mieszaniec Aure z elfem księżycowym, spotyka się z niechęcią. Dowiadujemy się, że morloki porywają elfów i z tego powodu zamknięto kopalnię.

My natomiast jesteśmy napastowani z powodu braku przepustek i w końcu urzędnik przysyła nam tanelfkę - łuczniczkę. Yksi próbuje jej przekazać, że siedzi przed nią cesarz tanelfów, ale gdy Victor odsłania dziurę w piersi, tanelfka okazuje odrazę - jest przekonana, że on się podszywa pod Victora. Urzędnik prowadzi nas do kopalni. Ponieważ Torwelin musi odpocząć, i my przesypiamy się.

Victora budzi, jak mu się wydaje, Torwelin, ale kiedy za nim podąża, okazuje się, że to Niebiański Łowca, którego celem jest zwiększanie esencji na świecie. Przekonuje Victora, że powinien zasiąść na swoim tronie w Ader Taden i wezwać poddanych do oddania mu hołdu - wtedy wróci do swojej dawnej postaci.

Tymczasem, prawdziwy Torwelin rozmawia z resztą drużyny. Mówi, że on i Victor próbowali już 2 razy przywrócić Victora do normalności za pomocą Selidoru i nigdy nic z tego nie wyszło. Gdy Victor wraca, widzimy, że do kopalni zbliża się kobieta z obiecanymi nam przez urzędnika zapasami. Xander rozpoznaje w niej swoją dawną ukochaną, Celeste. Przekonuje ją kim jest, ale gdy ona mdleje, posypuje jej oczy swoim sennym piaskiem. Zapomniał, że łamie to pakt, który wcześniej zawarł z Księżycem. Księżyc spływa czerwienią, a po jego promieniach zjeżdżają rycerze.

Xander próbuje pertraktować, ale postawiony przed wyborem - walka z księżycem lub oddanie Celeste, postanawia ją oddać, mimo że ma zostać jedną z rycerzy księżyca.  Wie już, że może zabić Uzurpatora, więc nie chce wykorzystywać mocy na tę potyczkę, skoro po pokonaniu Uzurpatora Księżycsam może poddać się jego potędze. Po odejściu rycerzy, wszyscy spotykamy się z morlokami, którzy wędrują do Seraju by wesprzeć Xandera w walce.

Rano wsiadamy na Torwelina i lecimy do Ader Taden. Miasto wyglada znacznie wspanialej niż Victor pamiętał. Cieniami wjeżdżają do sali tronowej, gdzie wszyscy poza nim dostają vertyga. Victor tłumi efekt i wszyscy widzimy na tronie Księżniczkę Zielonej Fali. Namawia ona Victora by jej nie zastąpił, bo jest jeszcze jeden Victor, który ma zostać nowym cesarzem. Victor jednak jej nie słucha i wzywa poddanych do  oddania mu czci.  Tanelfowie zamierają o nagle zaczyna się chaos, bo Victor musi zrozumieć obecną sytuację na świecie.

Księżniczka jest dość załamana. Zabiera nas do swojej wieży, gdzie nagle rozrywa się przestrzeń i wyskakuje z niej Rycerz bez Miecza, mówiąc do Xandera, że kłamał (na temat czasu swojego powrotu).