Uniwersalne pojęcia magiczne

[Bollomaster]

TURYZA, turis, turiza: dowolna cząstka większej całości - poprzez którą można oddziaływać na ową całość (np. włos potrzebny do zaklęcia konkretnej osoby). Turyzy stosuje się raczej w wielosztukach, magiach Potwornych; magowie żywiołów starają się bardziej polegać na swoich zmysłach. "Turyza" - zapewne od halruańskiego "turris", wieża: punkt widoczny z daleka, kojarzący się z latarnią.

Źle to brzmi. Stary, dobry "focus" chyba sprawdzi się lepiej.

[Bollomaster]

UŻET, użeta: linia mocy, wątek świadomego zamiaru.
[Esencja i Umbra]
[Gwiazdy]
[Dzicz] Sztukmistrze użetami nazywają - oczywiście - wiele rzeczy: od warkoczy świetlistego pyłu które ciągną się za ptakami marzeń, ślad pragnień pozostawiany przez wędrujących w Błękicie badim, po wielobarwną krew Potworów.
[Słowa] W magiach mowy, użet jest Słowem sprzężonym z określoną materią - wypowiedzenie użetu sprawia że materia wykonuje prosty ruch, nawet wbrew prawom energii. Użetnia - poruszająca siła Słów przełożona na martwą materię.
[Energia] Dla maga żywiołów są to pasma aktywowanych energii; w wypadku potężnych, wielohajonowych zaklęć, użety tego rodzaju stają się widoczne nieuzbrojonym okiem - zbiegające się zewsząd wiązki pompujące moc w formułę. Rozżarzone sznury czerwieni i złota; w ich skłębionym sercu puchnie i ogromnieje sfera płomieni.
[Magia, Czynienie] Dla "magów umiejętności" [termin mechaniczny, nie używany w świecie gry] - wszelkich rzemieślników, fechtmistrzów, tropicieli, lekarzy, żeglarzy (wymieniać można w nieskończoność) "użeta" jest specyficznym rodzajem intuicji która pomaga się rozwijać i podpowiada jak unikać błędów. Dość powszechne jest przypuszczenie że ten rodzaj użetu jest w rzeczywistości połączeniem niemal wszystkich poprzednich (tak samo jak Bogowie - dawcy Umiejętności - którzy powstali z połączenia czterech Mocy).

[Bollomaster]

Zastanawiałem się na słowem luminoportacja... Pamiętam, że kiedy je wymyślałem, wydawało mi się że tele- w teleportacji jest jakoś związane z umysłem, z wolą, że teleportacja, obok telekinezy, jest czymś co robią psionicy. Działo się to zanim odkryłem Wikipedię

Jednym słowem luminoportacja, podróżowanie z szybkością światła, staje się trochę nadmiarowa. Wystarczy stara dobra teleportacja - tym bardziej że istnieje przynajmniej kilka innych sposobów na błyskawiczne podróżowanie:
-ścieżkami na krawędzi Nieba
-przez Błękit (coś takiego robili Rzeźnicy na swoim albiońskim statku; niezbyt udanej wycieczki przez Błękit spróbowali też ostatnio Kocarze)
-dzięki Prawom które załamują przestrzeń (np jeśli w Ikarii jest rzeczywiście portal, będzie działał na tej zasadzie - istota która przez niego przejdzie, "ma prawo" przejść do któregokolwiek z 4 pozostałych Złotych Miast)

[yish]

Moze luminoportacja to po prostu jeden z rodzajow teleportacji? Kiedy mialam ja w Kingslayerach, to przybycie istoty ta droga bylo niemal obwieszczane przez wybuch swiatla. Nie wiem skad mi sie to wzielo, ale chyba by pasowalo do tego co piszesz powyzej.

[Bollomaster]

Hmm hmm... Dokładnie tak. W sumie pojęcie jako takie można zostawić, ale na dalszym planie, chciałbym zredukować ilość dziwacznych słowotworów do niezbędnego minimum