Autor Wątek: Użetnia  (Przeczytany 167 razy)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Użetnia
« dnia: Styczeń 16, 2010, 03:01:43 pm »
Użet, magia użetni: magia mowy której dawno, dawno temu Smoki nauczyły Tradyrów; to jej bladym odbiciem jest tradycja zaklinania krzesideł. Użet polega na wiecznotrwałym wklęciu Słowa w materię; od tej pory, na dźwięk owego Słowa przedmiot będzie się poruszał w określony sposób, nawet jeśli będzie to przeczyć prawom energii (na przykład grawitacji).
Prosta użetnia: głaz który "sam" wtacza się na szczyt wzgórza;
Złożona użetnia: Brama Mieczów w Karrymie (Tradyr); te potężne, nadciężkie wrota może otworzyć tylko Słowo - znane jedynie Heroldowi-odźwiernemu. Inny przykład złożonej użetni to słynne dawniej mosty kamienne, stworzone z tysięcy głazów które, lewitując dziesiątki metrów nad ziemią przesuwały się jednocześnie pod stopy maszerujących ludzi - albo unosiły i pływały na falach morza.
Użetnia legendarna: tradyrskie Smoki, zwane "eonami" - gigantyczne konstrukty ze stali, drewna i złota, poruszane przez setki szrafarzy; były to największe użetnie jakie kiedykolwiek powstały. Dzięki nieprawdopodobnej współpracy załóg "Smoki" mogły sunąć po ziemi, ziać ogniem, zwijać się w gwałtownych ruchach - a nawet latać (dodam tylko, że - wbrew powszechnemu mniemaniu - te sztuczne eony nie były makinami wojennymi; kiedy jeszcze istniała pamięć o tym jak nimi poruszać, było to doznanie duchowe, niemal religijne. Euforia upodobnienia do nad-istoty, euforia którą w obecnych czasach ciągle znają irgańscy tancerze). Z zielonym Czasem "eony" zostały zastąpione przez znacznie mniejsze "jaszczury", pancerne makiny, mniej więcej w takim =/////\\\\\___ kształcie (= to łeb, ///\\\ grzbiet, a ___ ogon). Ich standardowa obsada to pięciu szrafarzy (Paszcza, Szpony, Pancerz, Skrzydła, Ogon), a zastosowanie jest typowo wojenne. O tradyrskich użetniach można zresztą napisać o wiele więcej.

Materiał poddany użetni musi być przygotowany pod kątem energetycznej mechaniki; gruby, stalowy pręt może mieć użet który zegnie go w pół - ale to wybitnie naruszy jego wytrzymałość. Jeśli dodać do tego użet drugi - prostujący - po kilku(nastu?) ruchach pręt się po prostu złamie. Dlatego w takim wypadku niezbędne są zawiasy; użetnia daje siłę potrzebną do wykonania ruchu, ale materia musi wytrzymać obciążenie. Powyżej dałem przykład bramy, tutaj go trochę rozwinę - mogłoby się wydawać że otwarcie/ zatrzaśnięcie wrót jest względnie proste - ale nawet w takim wypadku, jeśli dźwierze są zbyt ciężkie siła użetni wyrżnie zawiasy z muru. Jednym słowem, chociaż samo stworzenie użetni to rzecz względnie prosta, niezbędna jest wielka wiedza i umiejętności konstruktorskie. Tak samo, jeśli mechanizm, dajmy na to zawias, będzie zablokowany, a użetnia zostanie obudzona - katastrofa. Przykładem mistrzowskiego (co nie znaczy doskonałego!) zabezpieczenia newralgicznych punktów konstrukcji użetowej są tradyrskie jaszczury (szczególnie Tzimflaziry "piątki") - niestety niezbyt przez to mobilne. No i trzeba pamiętać o zwyczajnym zużyciu, ścieraniu materiału!
Inne ograniczenie tej magii to Czas, jego niszczący, erodujący Słowa wpływ. Istnieje oczywiście związek z pamięcią istot, z tym ilu ludzi i jak silnie pamięta dane Słowo, jego kontekst, wszystko co się z nim łączy - ale Czas kruszy i murszy Słowa również bezpośrednio, sprawia że zamierają, upadają czy wręcz rozlatują się na kawałki. Dlatego jest możliwe, że Słowo aktywujące użetnię nagle po prostu przestanie działać - nawet jeśli brzmi "obiad". Podkreślam to ograniczenie, bo użetnia mowy jest teoretycznie nieograniczonym źródłem siły.
Następny problem to sama aktywacja; jeśli mamy do czynienia z jakimś mechanizmem obronnym, siłą wojskową Słowo-użet musi być tajne, trudne czy wręcz niemożliwe do odgadnięcia (przypomina to trochę nasze hasła komputerowe). Niestety sprawa jest bardziej skomplikowana niż trzymanie gęby na kłódkę albo odporność na ból; istnieje co najmniej kilka magii, które - jeśli użyte we właściwy sposób - mogą odkryć brzmienie Słowa, albo nawet je "zapisać". Jednym ze sposobów są Słowa pieczołowicie budowane przez Heroldów, dziwne niewymawialne niemal i niesłyszalne Słowa których Waga jest tak wielka że tylko ktoś przeszkolony może ich dobyć.
I wreszcie rzecz ostatnia: nieprzewidywalne i trudne do kontrolowania... wzrosty mocy Słowa. Zdarzają się rzadziej niż spadki, ale na tyle często aby stanowić źródło poważnych usterek. Słowo może "się" od czasu do czasu rozwibrować, wzbudzić (tak jak nasze "teges", "maniana" - Słowa które często i nieoczekiwanie znajdują się na ustach wielu). Jest to kolejny argument na rzecz tworzenia nowych albo używania rzadkich Słów-użetni - z drugiej jednak strony neologizmom i nowotworom brakuje wytrzymałości Słów zakorzenionych w języku i codziennie mówionych. (Oczywiście, siła użetni jest w pewnych ramach określana - to samo Słowo może dawać napór przeliczalny na sto albo pięćdziesiąt hajonów).


-zbroja użetowa, czyli pancerz wspomagany w wydaniu SOŁPowym. Biorąc pod uwagę ww zastrzeżenia - ostrożność jest podstawą kiedy ma się coś takiego na grzbiecie. Taki pancerz nie zapewnia, albo zapewnia w bardzo małym stopniu jakąkolwiek amortyzację; co z tego że skoczysz na kilkadziesiąt metrów, jeśli zgruchoczesz sobie 2/3 gnatów? Zbroje użetowe były powszechnie stosowane w armii tradyrskiej podczas Pierwszej Ery (od około XIV wieku), kiedy niektórzy Tradyrowie mogli jeszcze żywić się złotem i poić rtęcią - zdobywano w ten sposób odpowiednią wytrzymałość.
-człowiek-użeta, Użetaw [użetau]; jeszcze większe szaleństwo - część szkieletu zmieniona w użetnię. Ten mechanizm był (może jest) kiedyś stosowany w więziennictwie; Herold który zaklina użete w nogach i ramionach Odmieńca, może nadać jej siłę nawet tysiąca hajonów - taki manewr rozłoży nawet największych twardzieli, w razie ucieczki - aktywacja i kości po prostu wypruwają się z ciała. Istoty obecnej Ery są zbyt słabe by używać czegoś takiego na własną korzyść; jedyne próby (o których wiadomo) podjęto w Juhtun-Szaar na Ciężkich Żołnierzach (lepiej o tym nie mówić).
Praktycznie nieznanym faktem jest, ze niektóre Chowańce są Użetawami, czyli mają wbudowany mekanizm destrukcji - piękne, choć ryzykowne narzędzie nacisku na Demona.
-młyny użetowe: czyli szeroko pojmowane użetnie których ruch jest wykorzystywany jako źródło energii. Pomijając powyższe zastrzeżenia jest to niemal perpetuum mobile, na pewno dziesiątki razy bardziej ergonomiczne od siłowni energetycznych w stylu halruańskim. Młyny użetowe stosuje się głównie w Tradyrze i Aquilonii, czyli krajach gdzie Heroldowie są niezwykle liczni i włączeni w tryby jasnomagii. Można jednak trafić na nie również w innych miejscach (np w Juhtun-Szaar) - ze względu na ogólnokontynentalną strukturę Konstelacji oraz względną prostotę wykonania i konserwacji (jeśli jest się doświadczonym Heroldem z żyłką projektanta). W gruncie rzeczy główną przeszkodą w upowszechnianiu tej magii jest przyzwyczajenie Jasnomagii do energii, korzystania z żywiołów. Czyż Sulmanan Elementalista nie jest jednym z Ojców Ładu? Siła Słów w zestawieniu z łatwomierną, łatwodoświadczalną energią wydaje się czymś mętnym, czymś czemu trudno zaufać. I - last but not least - jest jeszcze konserwatyzm Krasnoludów, najliczniejszej rasy Kontynentu... No i praca ludzi którzy są młynarzami użetowymi: prawdopodobnie najnudniejsza robota pod wszystkimi Słońcami. Mówisz określone słowo - ciężar wędruje do góry - ciężar opada pod wpływem grawitacji - mówisz słowo - do góry - na dół... i tak przez cały dzień.


Na koniec wspomnę o innej ciekawej rzeczy: użetniach tworzonych przez Smoki. Efekty tego rodzaju nie muszą angażować Prawdziwej Mowy, ale przez sam fakt że pochodzą od Eonów łamią i przekraczają wszelkie prawa ciążące na śmiertelnikach. Brak siły ścierania, obostrzeń mechaniki - przykładowy pręt użetowy może się zginać i prostować w nieskończoność i jest to jego "naturalny" stan. Samą użete Eon Słowa może nałożyć w jednej chwili, w ciągu godziny tworząc konstrukt nad którym zespół Heroldów pracowałby lata...
Hmm, w sumie nie wiem po co o tym piszę; przecież Smoków już nie ma. No nie?
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2011, 11:01:13 pm wysłana przez Bollomaster »

narfeja

  • Newbie
  • *
  • Wiadomości: 20
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Magie mowy: Malowanie Słów, Zaklinanie, Użetnia i trochę pomysłów
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 16, 2010, 08:26:22 pm »
no no!
niemniej jednak :p sądzę, że to fajne rozwiązanie. zresztą, jak fajne, miałam okazję sprawdzić na ostatniej sesyi. bo rozumiem, że to właśnie w ten sposób "rozpieprzyłam dziadowi święta" :P daje naprawde spore możliwości na pewno nieistniejącym już smokom. :)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Użetnia
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 21, 2010, 02:25:11 pm »
Cytuj
Na koniec wspomnę o innej ciekawej rzeczy: użetniach tworzonych przez Smoki. Efekty tego rodzaju nie muszą angażować Prawdziwej Mowy, ale przez sam fakt że pochodzą od Eonów łamią i przekraczają wszelkie prawa ciążące na śmiertelnikach. Brak siły ścierania, obostrzeń mechaniki - przykładowy pręt użetowy może się zginać i prostować w nieskończoność i jest to jego "naturalny" stan. Samą użete Eon Słowa może nałożyć w jednej chwili, w ciągu godziny tworząc konstrukt nad którym zespół Heroldów pracowałby lata...
Cytuj
niemniej jednak :p sądzę, że to fajne rozwiązanie. zresztą, jak fajne, miałam okazję sprawdzić na ostatniej sesyi. bo rozumiem, że to właśnie w ten sposób "rozpieprzyłam dziadowi święta" Język daje naprawde spore możliwości na pewno nieistniejącym już smokom.
He he, witaj w Zamieciowym świecie! Mam nadzieję że cię to nie przerazi, ale na tamtej sesji użyłaś czegoś innego - czystej, niczym nie skażonej ENNEI Smoków (co prawda na jej podstawowym poziomie). To powyżej to maksymalna eksploatacja możliwości jakie stwarza MAGIA, użyta przez Eona... Jeśli nie czaisz tego rozróżnienia daj znać, zasypię cię literaturą!
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2010, 09:02:06 pm wysłana przez Bollomaster »