Autor Wątek: 09/02/2014 Więźniowie Avalonu  (Przeczytany 52 razy)

berniak

  • czytacze
  • Full Member
  • *
  • Wiadomości: 136
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
09/02/2014 Więźniowie Avalonu
« dnia: Luty 11, 2014, 01:23:09 am »
PROLOG:
Tanelf wychodzi ze swojej kuźni i wpatruje się w błyskawice na nocnym niebie. Widzi Wiktora na Torvelinie wynurzającego się z ziemi.
Purpurowa Królowa na tronie z ciał krasnoludów.
Zrzucona na Północ gwiazda otwiera oczy.
Jeszcze gdzie indziej, smoka, który właśnie stoczył swoją ostatnią bitwę wiatr znosi na wschód, do Tradyru.

*

Kaksi biegnie na statek i przytula się do Rissa. Po chwili wita się ze wszystkimi, którzy brali udział w rytuale, Gabora ignorując. Nie tylko ma do nas absolutne zaufanie ale i wie o nas rzeczy, których wiedzieć nie powinna. Nie chce wracać do domu, ale chętnie chce udać się do Tradyru.
Rainer twierdzi, że Kaksi mówi mową stwórcy i na pewno może spełniać życzenia, ona jednak twierdzi, że to Draki. Potrafi pisać w powietrzu, tak jak Rainer. Obłaskawia też łatwo Kiwę.
Gabor jest zły o wykluczenie go z przemierza, w końcu postanawiamy się rozstać, on odchodzi mówiąc o rycerzach nocy, którzy przyjdą po Kaksi.

Kaksi mówi nam, że Riss chce umrzeć, ale zastanawiamy się, czy to kwestia zmęczenia i strachu, czy realne pragnienie. Kaksi zdradza nam, że teraz nie może wiele, ale kiedy dojdzie do końca Złotej Drogi, będzie mogła spełnić nasze życzenia. Rankiem, widzimy, że wokół statku wyrosły wielkie ciernie. Xander zbiera łabędzia i zasiada za sterami, kierując się podawanymi przez Kaksi instrukcjami Rissa. Wyrywamy się z ziemi i odlatujemy w kierunku kryjówki piktów, których Helena planuje poprosić o pomoc. Gdy lecimy nad puszczą, zauważamy, że coś nas goni, płosząc przed sobą zwierzynę. Chcemy wylądować za lasem, ale Helena dekoncentruje Xandera chcąc go opatrzyć i rozbijamy się. Na szczęście, cokolwiek nas goniło, nie opuściło lasu, więc biegniemy do kryjówki piktów, prowadzeni ręką przymierza Heleny.

Na miejscu, spotykamy Angusa i Sholoh, którzy chcą razem stawić tej nocy czoła klątwie. Początkowo proponują, że mogą nas uczynić niewidocznymi dla oczu wroga, ale na widok sidardowej ręki Heleny, wahają się. Ostatecznie, wróg jest zbyt blisko i uciekamy - goni nas zastęp Rycerzy Nocy. Helena zostaje w tyle, a reszta biegnie. Xander podrywa statek i lecimy po Helenę, jednak okazuje się, że rycerze nocy mogą wznosić się w górę. Helena rzuca im wyzwanie, ale ignorują ją, więc z wściekłością wytacza im krucjatę i zaczyna mieczem kamerionowym mordować jednego po drugim. W tym czasie, Luka postanawia upodobnić się do smoka i wystraszyć nadlatujących wrogów. Nie wszystko idzie według planu. Luka zmienia się w wimora i spada w dół. Widząc, że nie ma możliwości obrony, a Helena i Luka są w dole, Xander upewnia się, że Kiwa ochrania pasażerów statku i nurkującym lotem rozbija statek na największym skupisku rycerzy nocy. Kończy wyrzucony ze statku i połamany, ale o dziwo, może się poruszać i czuje, że to znacznie zbyt mało, by go zniszczyć.

Killing spree Luki przerywa statek. Uciekając przed nim, Luka natyka się na Helenę, która ochrania go stając nad nim na Harcie. Następnie, wsiada mu na grzbiet i dalej rżną rycerzy nocy. Luka wymiotuje kwasem i niestrawionymi resztkami. Mimo połamanych kości, Xander wdaje się w potyczkę z 3 rycerzami nocy. Jednego zabija, ale ostatecznie drugi prawie odcina mu rękę, przez co nie może on nią sprawnie poruszać. Siła żywej czerni jednak sprawia, że dwaj pozostali przy życiu rycerze padają przed nim na kolana. Xander napawa się tym momentem i zastrasza ich. Kobieta-rycerz myśli, że Xander jest Rycerzem Ciemnej Gwiazdy, ale to nie możliwe, bo ten rycerz umarł. Xandi od razu to podchwytuje i potwierdza. Kobieta wrzeszczy i jej głos łamie morale rycerzy. Zaczynają uciekać, zarzynani przez Helenę i Lukę.

Xander plądruje ciała zemdlonych rycerzy nocy i dogorywa. Czekając na pomoc, gra na rogu jednego z rycerzy, próbuje ich wina i kradnie miecze wampiryczne. Luka tymczasem czuje, że musi zdecydować, czy chce być smokiem czy wimorem, bo inaczej nie osiągnie pełni mocy. Decyduje się na wimora. Gdy przepoczwarza się w człowieka, okazuje się, że zmieniły się także jego tatuaże, które teraz nadają mu odrażający wygląd. Helena kompletuje sobie zbroję i w końcu zbieramy sie na resztkach statku (który umarł). Gdy Kaksi zostaje zabrana do kajuty, Helena próbuje przekazać Rissowi swoje siły witalne nabijając się na miecz wampiryczny którego rękojeść dotyka Rissa dłoni. Bezskutecznie, jej hart włącza się automatycznie.

Xander tymczasem, dowiaduje się od Rainera, że Rycerz Ciemnej Gwiazdy walczył po stronie Stygii przeciwko Tradyrowi i był kobietą. Na horyzoncie, Xander dostrzega cień księżyca, mimo że jest dzień. [Michał, podkreślałeś to. Jest coś, co powinniśmy pamiętać o takiej anomalii?] :D Dobrze! To rzeczywiście nie jest naturalne. Tak jakby księżyc z jakiegoś powodu niechętnie schodził z nieba...

Kolce znów obrastają statek, ale postanawiamy udać się do Avalonu. Helena tworzy bramę wokół Rissa i tworzy to rozszczepienie przestrzeni. Ostatecznie jednak udaje się nam wszystkim dostać do środka dzięki temu, że Helena nasuwa Kiwę na Rissa. Efekty dnia i nocy na Kaksi działają w Avalonie trochę dziwnie. Zdrowiejemy, ale nie wiemy czy Riss pod hartem też czuje się lepiej, bo Kaksi się tu w nim nie może porozumieć. Xander, niestety, nie zrasta się jak powinien i staje się powykrzywiany. Helena udaje się do miasta znaleźć rycerza, który mógłby zerwać dla niej jabłko. Niestety, nie ma żadnego innego rycerza na miejscu, ale Helena rozmawia z pewnym staruszkiem od którego dostaje jabłko. Dowiaduje się przy okazji, że Riliana z Amerungów była ciężko ranna, ale już opuściła Avalon.

Po powrocie do reszty grupy, Helena próbuje poszatkować jabłko, ale jej hart na nie przechodzi. Ostatecznie, zdejmuje hart z Rissa, a on nie może się w nie wgryźć - w ogóle nie ozdrowiał. W końcu, interweniuje Luka i pomaga Rissowi jeść. Z każdym kęsem Albiończyk wygląda lepiej. Helena czuje niewytłumaczalną złość na myśl, że ktoś zabrał jabłko z jej rąk. Riss jest zgorzkniały, ale może to szok. Nie chce iść z nami do Ikarii, ma dość życzeń i jest przerażony swoim brakiem palców, bo nie odrosły.

Na prawdziwej ziemi nie tylko zapadła noc, jest nienaturalnie ciemno i wygląda na to, że ciernie bardzo się rozpanoszyły. Postanawiamy, że Luka i Riss osłonią wejście cieniem, a Xander przetopi się przez ziemię aż do morloczego tunelu i uciekniemy. Niestety, gdy tylko Luka przestępuje prób Avalonu, zostaje zabity przez pełne nienawiści kolce. Wciągamy go do środka i czekamy aż ozdrowieje (traci oko). Potem Xander zaczyna walczyć z kolcami swoją włócznią, ale ostatecznie się cofa, bo nie wie, co go czeka. Helena spogląda na zewnątrz okiem prawdy i z przerażeniem stwierdza, że czekają na nas nie tylko kolce ale i harpia, a z oddali (wioski orczej z początku kampanii) biegną wielkie wilki. Wszystko to chce zabić Kaksi, a poprzez pakt - również nas.

Helena zaczyna rozważać pozostanie w Avalonie na 4 lata, bo mniej więcej wtedy Avalon powinien pojawić się w Tradyrze. Rozważane jest też zamykanie wrót i przesuwanie ich, ale to grozi zamiecią lub uwięzieniem. Poza tym, jeśli zostaniemy, te wszystkie siły mogą próbować się za nami wedrzeć.

Budzimy Wiechcia, ale gdy nie chcemy mu pokazać Kaksi, on nie chce nam dać żadnej rady i znów zasypia. Opcją jest też symboliczne złączenie się w jedną istotę lub przekazanie mocy grupy w jednego z nas (ale jak to zrobić?) Ostatecznie jednak, wygląda na to, że nie możemy czekać.
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2014, 03:38:08 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: 09/02/2014 Więźniowie Avalonu
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 11, 2014, 03:39:44 pm »
Kilka kosmetycznych poprawek, dzięki za opis!

yish

  • czytacze
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 315
    • Zobacz profil
    • Prywatna wiadomość (Online)
Odp: 09/02/2014 Więźniowie Avalonu
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 15, 2014, 11:09:53 pm »
PROLOG:
Tanelf wychodzi ze swojej kuźni i ze łzami na twarzy wpatruje się w błyskawice na nocnym niebie. Widzi Wiktora na Torvelinie wynurzającego się z ziemi. Wiktor rozgląda się dookoła niewidzącym wzrokiem.
Purpurowa Królowa na tronie z ciał krasnoludów. W jej oczach szaleństwo
Zrzucona na Północ gwiazda otwiera oczy.
Jeszcze gdzie indziej, smoka, który właśnie stoczył swoją ostatnią bitwę wiatr znosi na wschód, do Tradyru.

*

3 Marca 976

Kaksi biegnie na statek i przytula się do Rissa. Po chwili wita się ze wszystkimi, którzy brali udział w rytuale, Gabora ignorując. Nie tylko ma do nas absolutne zaufanie ale i wie o nas rzeczy, których wiedzieć nie powinna. Nie chce wracać do domu, ale chętnie chce udać się do Tradyru.
Rainer twierdzi, że Kaksi mówi mową stwórcy i na pewno może spełniać życzenia, ona jednak twierdzi, że to Draki. Potrafi pisać w powietrzu, tak jak Rainer. Obłaskawia też łatwo Kiwę. Hellena prowadzi kaksi na stołówkę.

Gabor jest zły o wykluczenie go z przemierza, w końcu postanawiamy się rozstać, on odchodzi mówiąc o rycerzach nocy, którzy przyjdą po Kaksi. Xavra, Gerdra i Lorika - trzy siostry z innego czasu, których jedyny cel to zabicie smoka. Są jakoś powiązane z Acheronem. To właśnie one podniosły statek który przebił niebo do lotu. Statek którego nikt od dawien dawna z Arathan (Aratha, błękitny cień Acheronu, jest częścią zastępów Nocy) nie był w stanie użyć. I to nie jedyna rzecz którą maja w zanadrzu.

Kaksi mówi nam, że Riss chce umrzeć, ale zastanawiamy się, czy to kwestia zmęczenia i strachu, czy realne pragnienie. Kaksi zdradza nam, że teraz nie może wiele, ale kiedy dojdzie do końca Złotej Drogi, będzie mogła spełnić nasze życzenia. Rankiem, widzimy, że wokół statku wyrosły wielkie ciernie. Xander zbiera łabędzia i zasiada za sterami, kierując się podawanymi przez Kaksi instrukcjami Rissa. Wyrywamy się z ziemi i odlatujemy w kierunku kryjówki piktów, których Helena planuje poprosić o pomoc. Gdy lecimy nad puszczą, zauważamy, że coś nas goni, płosząc przed sobą zwierzynę. Chcemy wylądować za lasem, ale Helena dekoncentruje Xandera chcąc go opatrzyć i rozbijamy się. Na szczęście, cokolwiek nas goniło, nie opuściło lasu, więc biegniemy do kryjówki piktów, prowadzeni ręką przymierza Heleny.

4 Marca 976

Na miejscu, spotykamy Angusa i Sholoh, którzy chcą razem stawić tej nocy czoła klątwie. Początkowo proponują, że mogą nas uczynić niewidocznymi dla oczu wroga, ale na widok sidardowej ręki Heleny, wahają się. Probujemy ich przekonac do wspolpracy, ale ich jednostronne spojrzenie na sprawe jest nie do przelamania (ręka! W tej chwili dla nich to jest omen śmierci!). W koncu Xander sugeruje, zeby chociaz ukryli Kaksi. Zgadzaja się na tą opcję, jednak kiedy juz mają się zabrać do pracy coś nadchodzi.

Ostatecznie, wróg jest zbyt blisko i uciekamy - goni nas zastęp Rycerzy Nocy. Hellena oddaje Kive Kaksi i Reinarowi i sama biegnie z pozostałymi. Niestety nie nadąża za lotnym Luca i resztą i zostaje w tyle. Żeby dać czas towarzyszom, odwraca się do fali rycerzy nocy i próbuje rzucić im wyzwanie. Niestety część ja ignoruje, a dwóch najbliższych uderza na nią.

Luca używa pierścienia na Xanderze. Xander podrywa statek i lecimy po Helenę, jednak okazuje się, że rycerze nocy mogą wznosić się w górę. Po tym jak jej wyzwanie zostało zignorowane a rycerze nocy zadali pierwszy cios, Hela wytycza krucjate przeciwko smokobójcom i zaczyna mieczem kamerionowym mordować jednego po drugim. W tym czasie, Luka postanawia upodobnić się do smoka i wystraszyć nadlatujących wrogów. Nie wszystko idzie według planu. Luka zmienia się w wimora i spada w dół. Rycerze nocy na ziemi orientują się, że nie mają do czynienia ze zwykłym przeciwnikiem i usuwaja się Heli z drogi, atakując ja konno, pojedynczo.

Widząc, że nie ma możliwości obrony, a Helena i Luka są w dole, Xander upewnia się, że Kiwa ochrania pasażerów statku i nurkującym lotem rozbija statek na największym skupisku rycerzy nocy. Kończy wyrzucony ze statku i połamany, ale o dziwo, może się poruszać i czuje, że to znacznie zbyt mało, by go zniszczyć.

Killing spree Luki przerywa statek. Uciekając przed nim, Luka natyka się na HelenęKiedy Hela dostrzega spadający statek i Lucę na jego drodze, rzuca się by go osłonić i ochrania go stając nad nim na Harcie. Następnie, wsiada mu na grzbiet i dalej rżną rycerzy nocy. Luka wymiotuje kwasem i niestrawionymi resztkami. Przerażeni gonia konie, zeby ich nie spowalnialy w walce. Zbierają się w wielka formację. Hellena i Luca zaganiają tych którzy próbują uciec, po czym Hela widząc wielkie skupisko postanawia wykorzystać sytuację i prosi Lucę, żeby wyrzucił ją w powietrze w samo centrum formacji.

Manewr kończy się sukcesem i kiedy Luca kontynuuje atak na konie i uciekinierów Hela zaczyna szerzyć spustoszenie wśród formacje. Zdesperowani rzucają się na nią próbując przygnieść ją swoimi ciałami. Nie mogąc zamachnąć się mieczem, Hellena uderza w nich ręką przymierza wyrywając im serca. Przypomina jej się wtedy legenda o tym jak w dawnych czasach pierworodni staneli po stronie dnia (Widów), a noc po stronie Sidardu.

Mimo połamanych kości, Xander wdaje się w potyczkę z 3 rycerzami nocy. Jednego zabija, ale ostatecznie drugi prawie odcina mu rękę, przez co nie może on nią sprawnie poruszać. Siła żywej czerni jednak sprawia, że dwaj pozostali przy życiu rycerze padają przed nim na kolana. Xander napawa się tym momentem i zastrasza ich. Kobieta-rycerz myśli, że Xander jest Rycerzem Ciemnej Gwiazdy, ale to nie możliwe, bo ten rycerz umarł. Xandi od razu to podchwytuje i potwierdza. Xandi uderza troche woda do glowy i żąda: "Pokłońcie się czerni." Kobieta wrzeszczy i jej głos łamie morale rycerzy. Zaczynają uciekać, zarzynani przez Helenę i Lukę. Krucjata zostaje zakonczona, kiedy nyktemici co do jednego zostaja zabici (lacznei z tym co zostal przy Xandim).

Xander plądruje ciała zemdlonych rycerzy nocy i dogorywa. Czekając na pomoc, gra na rogu jednego z rycerzy, próbuje ich wina i kradnie miecze wampiryczne. Luka tymczasem czuje, że musi zdecydować, czy chce być smokiem czy wimorem, bo inaczej nie osiągnie pełni mocy. Decyduje się na wimora. Gdy przepoczwarza się w człowieka, okazuje się, że zmieniły się także jego tatuaże, które teraz nadają mu odrażający wygląd.

Helena kompletuje sobie zbroję i w końcu zbieramy sie na resztkach statku (który umarł). Gdy Kaksi zostaje zabrana do kajuty, Helena próbuje przekazać Rissowi swoje siły witalne nabijając się na miecz wampiryczny którego rękojeść dotyka Rissa dłoni. Bezskutecznie, jej hart włącza się automatycznie.

5 Marca 976

Xander dowiaduje się od Rainera, że Rycerz Ciemnej Gwiazdy walczył po stronie Stygii przeciwko Tradyrowi i był kobietą o imieniu Urizem. Na horyzoncie, Xander dostrzega cień księżyca, mimo że jest dzień. [Michał, podkreślałeś to. Jest coś, co powinniśmy pamiętać o takiej anomalii?] :D Dobrze! To rzeczywiście nie jest naturalne. Tak jakby księżyc z jakiegoś powodu niechętnie schodził z nieba...

Kolce znów obrastają statek, ale postanawiamy udać się do Avalonu. Helena tworzy bramę wokół Rissa , ale jako, e nie mona go ruszyć otwieramy tą bramę pod nim i tworzy to rozszczepienie przestrzeni. Ostatecznie jednak udaje się nam wszystkim dostać do środka dzięki temu, że Helena nasuwa Kiwę na Rissa.

Efekty dnia i nocy na Kaksi działają w Avalonie trochę dziwnie tak jakby w tej krainie zawsze panował zmierzch lub świt.. Zdrowiejemy, ale nie wiemy czy Riss pod hartem też czuje się lepiej, bo Kaksi się tu z nim nie może porozumieć. Xander, niestety, nie zrasta się jak powinien i staje się powykrzywiany.

Helena udaje się do miasta znaleźć rycerza, który mógłby zerwać dla niej jabłko. Niestety, nie ma żadnego innego rycerza na miejscu, ale Helena rozmawia z pewnym staruszkiem który oferuje jeji towarzyszom miejsce do odpoczynku w mieście. Mimo tego jak poniżające to jest, Hellena koniecznie chce uratować Rissa, więc prosi staruszka o jabłko. od którego dostaje jabłko. Dowiaduje się przy okazji, że Riliana z Amerungów była ciężko ranna, ale już opuściła Avalon. W trakcie rozmowy dziadek wspomina "my rycerze" - Hele to zastanawia, czyżby mieszkańcy Avalonu to byli byli Rycerze, którzy zostali tu z jakichś powodów?

Po powrocie do reszty grupy, Helena próbuje poszatkować jabłko, ale jej hart na nie przechodzi. Ostatecznie, zdejmuje hart z Rissa, a on nie może się w nie wgryźć - w ogóle nie ozdrowiał. W końcu, interweniuje w desperacji, Hela przekazuje jablko komus innemu iLuka pomaga Rissowi jeść. Z każdym kęsem Albiończyk wygląda lepiej. Helena czuje niewytłumaczalną złość na myśl, że ktoś zabrał jabłko z jej rąk. Riss jest zgorzkniały, ale może to szok. Nie chce iść z nami do Ikarii, ma dość życzeń i jest przerażony swoim brakiem palców, bo nie odrosły.

Na prawdziwej ziemi nie tylko zapadła noc, jest nienaturalnie ciemno i wygląda na to, że ciernie bardzo się rozpanoszyły. Postanawiamy, że Luka i Riss osłonią wejście cieniem, a Xander przetopi się przez ziemię aż do morloczego tunelu i uciekniemy. Niestety, gdy tylko Luka przestępuje prób Avalonu, zostaje zabity przez pełne nienawiści kolce. Wciągamy go do środka i czekamy aż ozdrowieje (traci oko). Potem Xander zaczyna walczyć z kolcami swoją włócznią, ale ostatecznie się cofa, bo nie wie, co go czeka. Helena spogląda na zewnątrz okiem prawdy i z przerażeniem stwierdza, że czekają na nas nie tylko kolce ale i harpia, a z oddali (wioski orczej z początku kampanii) biegną wielkie żelazne wilki. Jeszcze dalej nadciągaja kolejne dwie siły, z czego jedna pod ziemią. Wszystko to chce zabić Kaksi, a poprzez pakt - również nas.

6 Marca 976

Helena zaczyna rozważać pozostanie w Avalonie na 4 lata, bo mniej więcej wtedy Avalon powinien pojawić się w Tradyrze. Rozważane jest też zamykanie wrót i przesuwanie ich, ale to grozi zamiecią lub uwięzieniem. Poza tym, jeśli zostaniemy, te wszystkie siły mogą próbować się za nami wedrzeć.

Budzimy Wiechcia, ale gdy nie chcemy mu pokazać Kaksi, on nie chce nam dać żadnej rady i znów zasypia. Opcją jest też symboliczne złączenie się w jedną istotę lub przekazanie mocy grupy w jednego z nas (ale jak to zrobić?) Ostatecznie jednak, wygląda na to, że nie możemy czekać.



- - - - - - -

Punkty - bo nie mielismy czasu po sesji:

   - Nie zgodzenie sie na smierc Rissa (PD - rycerski)
   - Decyzja zeby leciec do Piktow (PD - inspiratora)
   - Reka przymierza jako sposob znalezienia Piktow (PD - pomyslu)
   - Oddanie Kiwy innym I zostanie z tylu (PD  - rycerski)
   - Nie zadaje pierwszego ciosu (PD - rycerski)
   - Uzycie Luci jako rumaka :) (PD - pomyslu)
   - Wrzucenie przez Luce  w srodek formacji nyktemitow (PD - inspiratora)
   - Reka przymierza przeciw nyktemita (PD - pomyslu)
   - Uleczenie Rissa wampirycznym mieczem (PD - pomyslu)
   - Prosba o jablko (PD - rycerski / punkt honoru)
   - Przejscie Avalonem do Tradyru (PD - pomyslu)


« Ostatnia zmiana: Luty 16, 2014, 08:47:14 am wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: 09/02/2014 Więźniowie Avalonu
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 16, 2014, 09:02:19 am »
   - Nie zgodzenie sie na smierc Rissa 2
   - Decyzja zeby leciec do Piktow 1
   - Reka przymierza jako sposob znalezienia Piktow -
   - Oddanie Kiwy innym I zostanie z tylu 2
   - Nie zadaje pierwszego ciosu -
   - Uzycie Luci jako rumaka 2
   - Wrzucenie przez Luce  w srodek formacji nyktemitow 1
   - Reka przymierza przeciw nyktemita -
   - Uleczenie Rissa wampirycznym mieczem -
   - Prosba o jablko 3
   - Przejscie Avalonem do Tradyru -

+1 PD za uzupełnienie opisu sesji
« Ostatnia zmiana: Luty 16, 2014, 09:05:28 am wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: 09/02/2014 Więźniowie Avalonu
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 16, 2014, 09:04:48 am »