Zwany także Nieugiętym; Sesbahar było na imię najsłynniejszemu admirałowi orczej floty, żył za Czasów wznoszenia potęgi Tronu. Wśród żołnierzy i marynarzy miał tak wielki autorytet, że ci szli za nim na pewną śmierć. Po kilku rokach od jego śmierci bard Yovain porównał do niego Cherlesa II Z Wysp, króla Vecrir; szybko stało się zwyczajem, że najbardziej charyzmatyczni kapitanowie używali jego imienia jako przydomka. Mimo to jedynie kilku z nich według obecnych opinii było go naprawdę godnych; w tym wąskim gronie znajduje się również Aizan. Jego ojcem był Nammabi, leśny elf z królewskiego rodu Adeaht (jego innym synem, a więc bratem Aizana, był Nibeloth, bohater walk z szaranami w Haladzie, który zginął w Bitwie Płaczących Drzew), a matką tanelfka Haballa, Szara Wiedźma z Uman. Ponieważ ich związek został przeklęty przez obie strony, musieli się wyrzec nowonarodzonego syna aby ocalić mu życie; Aizan nigdy nie dowiedział się kim byli jego rodzice. Po serii przypadków i szczęśliwych trafów noworodek trafił do kogoś kto podjął się go „wyhodować”: był to Kulthar z Orvei (Ossenthar). Żyje on do dzisiaj w marynarskich opowieściach jako przykład bezwzględnego, nie znoszącego niesubordynacji dowódcy. Miał zamiar ukształtować chłopca na swój obraz, zrobić z niego swego następcę a jednocześnie podporządkować sobie. Krótko mówiąc – nie udało mu się. Po 17 rokach męczarni Aizan uciekł na dobre i rozpoczął nowe życie. Już od najmłodszych lat był niesamowicie uparty, nigdy nie ugiął się przed przemocą czy przymusem, przy czym potrafił przekonywać do swoich racji i osiągać kompromis. Kochał morze i nim pragnął żyć. Przemierzył wybrzeże Interioru od Aquilonii po Detmarchię, gromadząc podobnych sobie zapaleńców którzy chcieli walczyć z przeciwnościami losu. Do swojej ziemi obiecanej, Kartaldoru, dotarł ze sformowaną już załogą. Byli tam między innymi wogar Heirat, zwany Cieślą (miał zwyczaj zeskakiwać z bocianiego gniazda łamiąc deski pokładu, które musiał później naprawiać) i Drisa, krasnoludczyca z Armed Norgram, która później zasłynęła jako doskonała szkutniczka; jej pierwszym dziełem był Wichrołamacz. Jedyny w swoim rodzaju, ciągle przerabiany, wciąż udoskonalany i przystosowywany do pokonywania nowych przeszkód, Wichrołamacz został zbudowany przez grupę zapaleńców którzy postawili sobie za cel przezwyciężenie każdej przeciwności – na początku bardziej spajany przez nieugiętą wolę załogi i kapitana niż ich realne umiejętności. Z Czasem zdobyli doświadczenie, zahartowali się; ustalił się żelazny skład załogi; Aizan z kapitana stał się prawdziwym thartanem, a ostatecznie – lugalem. Udoskonalany Wichrołamacz przebijał się przez kolejne Sztormy i sztormy, co stało się punktem honoru załogi. Błyskawicznie rozwinęła się legenda o śmiałkach co wolą pokonywać żywioły niż śmiertelników, którzy żyją wolni, w zgodzie ze swymi pragnieniami. W końcu jednak, po rokach, serce Aizana, zwanego już wtedy Sesbaharem, odmieniło się. Zwróciło się w stronę Izabelle del Maho, krewnej Lorda Szachownicy. Sława i dobre imię Aizana były tak wielkie, że Gubernator oddałby mu własną córkę (nota bene: również Izabelle – lecz Mahocyd), mimo nieznajomości jego szlahetnych korzeni – Wichrołamacz uratował go z Bhoroggów. Dziewczyna jednak, zaślepiona pychą, postawiła warunek: Aizan ma pływać na Wichrołamaczu przez rok i jeden dzień nie naprawiając go, jednocześnie pamiętając o swoim honorze. Kapitan zgodził się a wraz z nim cała załoga. Według legendy tylko dwie osoby z 76 uciekły rok później, gdy Aizan zwrócił dziób steranego Wichrołamacza na Bhoroggi i wypełnił żagle wiatrem. Wraz z 74 załogantami znalazł śmierć. Wichrołamacz zatonął; mimo to są tacy, co ponoć go widzieli – na poły zdruzgotany, widmowy obraz tego czym był dawniej, z upiorną załogą opłakującą utraconego kapitana – w sercu najpotężniejszych Sztormów.