Autor Wątek: Megidion Rukeshcyt, nieformalny Baron  (Przeczytany 109 razy)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Megidion Rukeshcyt, nieformalny Baron
« dnia: Październik 31, 2008, 03:45:32 pm »
32 lata, syn Ambrii Denoi, obecnej żony Briscionna Rukeshcyt, obecnego Barona rodu. Matka Megidiona jest więc Baronetą, a to małżeństwo jest jej drugim. Megidion to owoc pierwszego; drugie jest bezdzietne (i raczej się to nie zmieni).
Megidion jest niezwykle ambitny i bardzo wojowniczy. Potężnie zbudowany, obdarzony mocnym głosem, władczy, nie znosi sprzeciwu. Pyszny i porywczy. Słynie szeroko ze swojej jurności i utrzymuje liczny harem, który często mu towarzyszy.
Ambria kocha syna wyłączną miłością; Briscionna omotała siecią intryg, rozkochała go i uzależniła od siebie, tak że stał się marionetką w jej rękach. Jednocześnie zbudowała bardzo silne stronnictwo wśród rubinowych krystobalitów, a ponieważ całą władzę ceduje w ręce Megidiona (tradycja męskich rządów), układ jaki stworzyła wydaje się być bardzo trwały.
Chociaż więc oficjalnie Megidion jest "tylko" jednym z najwyżej postawionych szlachciców, w rzeczywistości nikt na Albionie nia ma wątpliwości kto naprawdę rządzi w Rukeshcyt. Sprawa jest trochę bardziej zawikłana, bo syn odziedziczył ambicję i upór po matce - jest trochę plotek o sporach między nimi.
Megidion bardzo lubi ukazywać się jako wojownik, dowódca wojsk i znawca broni. Z Vertyki otrzymał w darze Gladion Inis, albo Rubinową Świtę, gwardię żołnierzy zamkniętą w rubinowych formach. Gdy przybyli, wysłał ich w Bitwę Avadorską (1018 rok) - gdzie przeszli swój bojowy sprawdzian i udowodnili niezrównaną wartość (do tego stopnia, że wielu krystobalitowych niechętnie widzi tak ciężkie bronie trzymane na Wyspie). Tej decyzji Megidion zawdzięcza niezwykłą popularność na Pustkowiach.
Flagowy okręt (latający oczywiście) Megidiona to "Zachód Veran Raha", a jego żagle płoną krwawą łuną gasnącego Słońca.

Ambria nosi nazwisko po swoim pierwszym mężu. Ten fakt był swego czasu źródłem wielkiego oburzenia wśród Rekshcytów. Nie bez powodu mówi się o zmierzchu tego rodu, jeśli jego Baroneta może zachowywać nazwisko "jakiegoś pośledniego krystobalitowego" (autora tej wypowiedzi Megidion upokorzył w Pojedynku Róż). Zupełnie jakby żar Rukeshcyt przygasł, czy raczej skupił się w Ambrii i Megidionie...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 05:03:07 pm wysłana przez Bollomaster »