Dobra ludzie, dużo się tu dzieje, naprawdę dużo. W związku z tym musimy coś zrobić żeby zachować nad tym kontrolę i być w stanie to ogarniać. Moje postulaty:
1) Kichać na autorstwo: nie jest ważne kto co napisał - stanowi to część świata i tyle. Modyfikacje treści (założenia, itp.) muszą być konsultowane, ale poprawianie gramtyki, ortografii i stylu już nie (to ostatnie z dużą uwagą, albo po konsultacjach).
2) Błędy: jeśli ktoś widzi jakiś błąd ortograficzny/ gram. - niech go poprawia (ci co mogą - we wszystkich postach, reszta - we własnych). Utrudniają one zrozumienie (brak ę i ą potrafi sporo namieszać), ich brak zwiększa przejrzystość. Czytajmy to co piszemy po kilka razy. Tą robotę można wykonywac mechanicznie, np. w chwilach braku weny.
3) Kasowanie postów nieaktualnych: nie wiem czy jest tu jakieś archiwum, ale w założeniu to forum nie jest dokumentem naszej "drogi do chwały" - jeśli jakiś post zawiera treści do dyskusji, wątpliwości, wywody: niech będzie wklejany w odpowiednie miejsca, do konkretnych tematów. Reszta powinna być kasowana.
4) Ciągła redakcja: posty narastają praktycznie przez cały czas; kiedy osiągną masę krytyczną MUSZĄ być wkomponywane w główną treść - inaczej w nich utoniemy. Jeden przykład: pierworodni Pinka; drugi: ten temat. Treści istotne trzeba powrzucac w jedno miejsce, resztę wywalić. Takiej redakcji raczej musi dokonać autor - który zachowa w ten sposob możliwość modyfikacji.
Piszę to, bo zaczynam odczuwać "strach skeniczny": ogrom świata narasta, a ja muszę ogarniać to wszystko (tzn. ktoś musi jeśli chcemy żeby nasze założenia odnośnie spójności i powiązań przetrwało).