W sumie spraw jest juz zamknięta, ale chciałem dodać jeszcze jeden "za" Górnikami. Nawet jeśłi kiedyś Kurpisz zacznie ze mną rozmawiać (w co szczerze nie wierzę - życie to nie bajka, tu się nie przebacza), w czasie prowadzenia Neurshimy dało się zauważyć, że Kurpisz miał ważniejsze priorytety niż sesje (koło od 1/3 do połowy sesji nie odbyło się, bo Kurpisz zmienił swoje plany). Zmierzając do puenty, moim zdaniem, Kurpisz powoli rezygnuje z RPG, co daje nam kolejne ryzyko, że nigdy nie zakatrupimy tego śmierdziela, co nas w to wrobił.
Poza tym, chce się w końcu dowiedzieć, co Alex zobaczył i czy jest juz ogrodem czy jednak człowiekiem:P