-warunki pogodowe i inne: gradobicie, rzęsista ulewa, powódź, trzęsienie ziemi, burza piaskowa, zamieć śnieżna, Gniew Bogów (deszcze krwi, ognia i siarki); pogodny dzień, upał, mróz, wilgoć w powietrzu; warunki dla hajota zwyczajne, mieszczące się w granicach tolerancji dla półczłowieka ciężkie, trudne do zniesienia; lekki deszcz, mżawka, tornado, porywisty wiatr;
-zdolność utrzymywania równowagi, niezdolność do przejścia kilku kroków na palcach czy przeskakania paru metrów na jednej nodze (półczłowiek);
-widzenie tego, co po drugiej stronie nieba, widzenie na wskroś nieba;
-przeniesienie całej swojej (części) istoty w obręb innego stworzenia, coś w rodzaju opętania. Rozmnożenie się w ten sposób na wiele równoległych, słabszych bytów;
-wykucie miecza w gołych dłoniach, cały proces bez jednego narzędzia - od wydobycia rudy, jej przetopienia aż po kucie i hartowanie ostrza;
-błyskawiczna nauka języków;
-skoki po szczytach gór/ przeskoczenie Szczeliny/ wskoczenie na Księżyc;
-woda którą piją mocarze w ustach słabszych istot jest jak mięso, nie sposób tego przełknąć, nie sposób też pogryźć (w końcu to jest ciągle woda); ich chleb - kamienie dla ludzi;
-to że istota ma Rangę IX nie oznacza że potrafi wywoływać efekty Mocarstw (stanowić Prawa, wynosić Słowa, itp); nie potrafi tego również primogen (X); są to efekty których nie obejmują Rangi Podstawowe. (Z drugiej strony, stanowią jednak poziom trudności takich ingerencji; żeby zmiażdżyć mocarstwo jego Imieniem potrzeba Heroldii na co najmniej IX);
-temperatura ciała spadająca przy zbyt wielkim wysiłku albo podnosząca się do niebezpiecznych pułapów; ciało boleśnie sztywniejące jeśli istota zbyt długo trwa w bezruchu (półczłowiek);
-przypłynięcie wpław jeziora/ wielkiego jeziora/ morza (Szmaragdowego)/ Interioru/ Eksterioru (fak!). Przepłynięcie wpław rzeki od jej ujścia aż do źródła;
-wyrwanie starego, żywotnego drzewa z korzeniami;
-stopy odciskają się w skale;
-wyciśnięcie do sucha mokrej szmaty w rękach;
-zaciśnięcie dłoni wokół Słońca - jego zaćmienie (primogen);
-para buchająca z ust w mroźny dzień - jest jej tyle, że wokół istoty powstaje opar mgły;
-patrząc na człowieka, istotę, widzisz jego/jej przodków; wytężając wzrok możesz w ten sposób sięgnąć najdawniejszych pokoleń, czasów kiedy wyniosłe góry były równinami, morza ruin - wyniosłymi miastami;
-głos jak huk trąb i werbli, okrzyk donośniejszy niż burza;
-piękne, silne włosy (eudajmon);
-oderwana ręka przywiązywana sznurem do barku ("przyrośnie niedługo"), pozrywane postronki mięśni i ścięgien związywane palcami (tworzą się gruzłowate blizny - "jakoś to będzie"); drzewca grotów które wniknęły w ciało po prostu odłamywane, reszta zostanie wchłonięta, nie trzeba niczego wyjmować ani oczyszczać ran (poziom żarcia metalu); istota traci oko - wyrywa patrzałę pierwszej lepszej osobie i wpycha w oczodół - po chwili widzi znowu;