Autor Wątek: Heroldia - Mocarstwo Słów  (Przeczytany 488 razy)

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Heroldia - Mocarstwo Słów
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 21, 2010, 02:32:52 pm »
ciekawy patent i fajna różnica pomiędzy tradycyjnym kanonem a niestandardowym podejściem do mocarstwa. mocarstwo celowo z małej?
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Heroldia - Mocarstwo Słów
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 21, 2010, 06:02:31 pm »
tak

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Heroldia - Mocarstwo Słów
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 14, 2010, 06:57:52 pm »
zbrojba - tłumaczenie Lelewela, ang. arm

EDYCJA: na marginesie, dopiero wczoraj uderzyło mnie niezwykłe bogactwo angielskiego słowa "arms" ramiona (broń-ręka) - broń w ogóle - godła heraldyczne. Naprawdę interesujące!
« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2011, 01:32:54 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Heroldia - Mocarstwo Słów
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 07, 2011, 01:48:01 pm »
Mam, mam, mam! Nie wiem czy ktoś zauważył, ale słabą stroną Mocarstwa Heroldii był brak jego wizualnej formy. Bo jak opisać graczowi że jego Herold w ciągu kilku chwil poznaje naturę drugiego człowieka, jak opisać miotnięcie fenem, zbicie Słowa z ust albo działanie kariosilni? Jak opisać serce tego Mocarstwa, czyli podróż tropem najdziwniejszych, najpiękniejszych Słów? Proste, to było cały czas pod ręką, w chwili kiedy zaczyna działać Mocarstwo mistrz przerzuca gracza na inny poziom percepcji, gdzie imiona istot i Istnienia wyglądają jak osobliwe budowle, potężne, mocno wsparte na fundamentach, zrujnowane, zarośnięte krzaczastymi chwastami, wypiętrzone pod samo niebo. Zgłębiając imię człowieka, Herold wchodzi w jego architekturę, poznaje ją, każda rzecz jest tutaj symbolem, całość tworzy konsekwentny system w którym gracz może się orientować intuicyjnie albo po krótszej nauce. Poszukując jakiegoś Słowa Herold stara się zlokalizować źródło jego wibracji (niełatwe, bo wszystko tutaj drży i śpiewa od mocy żywych Słów) i rusza wgłąb abstrakcyjnego labiryntu gmachów-znaczeń. Używając kariosilni, Mocarz albo ściąga na ofiarę jakieś ciężkie Słowo, albo uderza samym sobą, własnym imieniem w imię celu, jak kula do gruzowania budynków, rozbija ściany, zarywa stropy i zdziera dach - szalona dynamika zestawiona z bezruchem Herolda i ohydnymi przekształceniami ofiary w świecie zwykłych ludzi...

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Heroldia - Mocarstwo Słów
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 31, 2011, 08:50:24 pm »
Heraldyczna wizja historii: dominuje ten naród którego język jest mocniejszy.
Odwrócenie "logicznego" poglądu, że aby zwyciężyć potrzeba większej siły bojowej, liczebności, werwy - to wszystko są właściwości związane z energią. Według Heroldów, w zmaganiach nacji ostatecznie liczy się nie potencjał militarny, ale waga ścierających się Sfer. Nawet jeśli ludzie ogarnięci Sferą cięższą, starożytniejszą, dostojniejszą poniosą porażkę we wszystkich bitwach i zostaną podbici - w końcu ich mowa zatryumfuje, ogarnie, przemieni i przeczyni najeźdźcę. Pod tym poglądem może się prawdopodobnie podpisać również część Krasnoludów.
Wojny toczone między krajami ogarniętymi tą samą Sferą nie są wojnami prawdziwymi, to bardziej jak nowotwór toczący zdrowe ciało, coś co obie strony powinny jak najszybciej opanować i przerwać dla własnego dobra. Dlatego Tradyrowie usiłowali kiedyś narzucić swoją mowę całemu Wschodowi - być może środkiem do tego celu był szereg Wojen Totalnych z Drugiej Ery.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2011, 09:59:59 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Heroldia - Mocarstwo Słów
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 19, 2011, 08:07:07 am »
Ort - wort
słowo - miejsce

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Heroldia - Mocarstwo Słów
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 14, 2013, 02:25:11 am »
Smoki Gwiezdne - Dźwiganie, Szukanie, Zapisywanie
Smoki Żywiołów - ?
Smoki Niebiańskie - Kaleczenie, Rzucanie, ?
Smoki Szczęścia - Słuchanie?
Smoki Krzyża - Kucie

Dźwiganie - jak wiele wiedzy jest w stanie udźwignąć Herold (osobista Sfera), siła i wytrzymałość (fizyczne i w kontakcie ze Słowami)
Szukanie - zdolność podróżowania po Sferach
Zapisywanie - zapisywanie, utrwalanie Słów
Kaleczenie - umniejszanie, niszczenie Słów
Rzucanie - zręczność w posługiwaniu się Słowami
Kucie - tworzenie Słów

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Heroldia - Mocarstwo Słów
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 22, 2013, 12:26:24 pm »
Heroldowie Serca, Ust (Paszczy), Dłoni (Szponów), Skrzydeł i Ogona

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Heroldia - Mocarstwo Słów
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 13, 2016, 07:12:38 pm »
Pustka kariotyczna - powstaje kiedy Herold zamiast ściągać słowa ku sobie, odpycha je. Najsłabszy poziom takiej ingerencji jest łatwy do pomylenia z innymi Kunsztami, takimi jak zbijanie słów, albo nawet magiami - ludzie w obszarze działania gubią, mylą słowa, zmagają się z nimi, nie są w stanie wyrazić tego, co chcą albo wręcz tracą zdolność wypowiadania większości słów. Na przeciwnym biegunie, w hipotetycznym stanie pustki doskonałej dochodzi do załamania wszelkich konwencji, łącznie z osobistymi, rzeczywistość staje się płynna, upiorna, rozpada się do stanu pierwotnej Zamieci. Przetrwanie w czymś takim jest dla zwykłego, słabego w Esencji człowieka niemożliwe*. Skoncentrowanie pustki na pojedynczej istocie jest niesłychanie niszczycielskie - nawet jeśli ofiara przeżyje szaleństwo wewnętrznej Zamieci już nigdy nie będzie sobą. Słowa wrócą, niemal zawsze wracają, ale już nigdy nie ułożą się tak samo jak dawniej; ofiara nigdy już siebie nie odnajdzie, odmieniona aż do samego rdzenia swojej istoty, na ciele, umyśle i duchu, w czerwieni i Błękicie.

Ta sztuka nie jest mimo wszystko zakazana. Kunszt odpychania słów jest nieoceniony kiedy trzeba się uporać z efektami walk Mocarzy albo eksplozjami energii jakie towarzyszą pływom Zamieci. Wspaniale sprawdza się przeciw skenikosom, umniejszając albo całkowicie znosząc ich potęgę. Podobno niektórzy Heroldowie używają odpychania żeby lepiej poznawać wybrane słowa - pozbywają się ze sfery swych badań wszystkiego, oprócz obiektu studiów. Takie praktyki są jednak tępione, zbyt mocno przypominają to, co robili Nuranie (zgłębianie istoty Istnienia na tle Nicości).