Autor Wątek: Deus 2. iuvo Dei! Rozwinięcie mechaniki  (Przeczytany 169 razy)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Deus 2. iuvo Dei! Rozwinięcie mechaniki
« dnia: Styczeń 29, 2009, 03:29:58 pm »
Podstawą mechaniki powinno być solidne rozkminienie działających w SOŁPie sił. Właściwie wykracza to poza jakiekolwiek kostkowe zasady - które nigdy nie dadzą pełnego opisu. Dlatego wiele z tych ustaleń znajduje odbicie "tylko" w narracji; są to właściwie nie tyle podstawy mechaniki systemu, co elemetarne mechanizmy SOŁPowego świata. 


pragnienie > intencja
\/
cel > esencja > desperacja
\/
zwyczaj > tradycja
\/
natura > Prawo


Spośród tysiąca możliwości, z bezmiaru ścieżek wyłania się mglisty zamysł, zamiar o niejasnych konturach. Jest to PRAGNIENIE - niesprecyzowane, na poły określone; przypomina roztańczone płomienie, jego zarys można określić tylko z grubsza. Coś, kogoś, czegoś; zrobić, zobaczyć, spróbować... Według struktury SOŁPowego świata, pragnienie wypływa z części istoty odrębnej od świadomego umysłu i woli (energii) - dlatego wielu nie potrafi wyjaśnić jego pochodzenia. Zdaje się pojawiać nagle, z zewnątrz, często bez logicznego związku z dążeniami, cechami charakteru - a jego siła i urok bywają przemożne. Stawienie oporu oznacza ciężką walkę oraz przejście na poziom celowości działań. Akceptacja, poddanie, uległość otwierają przed istotą inny świat, gdzie prawda miesza się z wyobrażeniem, a każda rzecz jest możliwa. Podczas gdy umysł, dusza i ciało marzyciela pozostają bezczynne jego pragnienia drążą nieskończoność - napędzane rządzą cudowności, fascynacją, strachem, głodem wrażeń ciągną go w bezmiary Innego świata.
INTENCJA jest osobliwym, pseudo-celowym działaniem, manifestacją siły pragnień. Bezwładna i potężna jak pływy tajemniczego morza, ogarnia istotę w najmniej spodziewanych chwilach. Może przywrócić do życia umarłego, ukazać wydarzenia zatopione w Czasie - przeszłość - przyszłość - teraźniejszość. Może ściągnąć między prawdziwych ludzi ucieleśnione majaki, może natchnąć słowami które poruszą ducha słuchaczy. Może być określonym, "wziętym znikąd" przeczuciem, dziwną myślą co ratuje i zmienia bieg życia. Nieokiełznana i nieopanowana, odchodzi równie gwałtownie jak przybywa. Istota która jej doznała, rozpozna ją niemal zawsze, lecz - tak jak morza - nie zdoła jej ogarnąć i zmierzyć; opis jest zadaniem na granicy wykonalności. Z pewnością można powiedzieć tylko że działaniu intencji towarzyszy czasami jasnoniebieski, błękitny blask, a jej potęga zdaje się nie mieć granic.
« Ostatnia zmiana: Luty 02, 2009, 03:40:08 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Deus 2. iuvo Dei! Rozwinięcie mechaniki
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 29, 2009, 05:03:17 pm »
W poście poniżej znajdą się szczegółowe najnowsze ustalenia a temat mechaniki Esencji i esencji jako takiej. Masa przydatnych wniosków i spostrzeżeń w tym wątku: http://soap.kasiotfur.com/index.php?topic=74.0 (Punkty Esencji). Rozkmina terminologiczna (rozróżnienie esencja-intencja): http://soap.kasiotfur.com/index.php?topic=322.msg2391#msg2391 (bronie erdańskie). I w końcu: http://soap.kasiotfur.com/index.php?topic=31.0 (Punkty Esencji a Pierworodni; ten wątek porusza też sporo innych zagadnień). W sumie sporo materiału...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 11:47:00 am wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Deus 2. iuvo Dei! Rozwinięcie mechaniki
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 02, 2009, 03:33:04 pm »
Punkty Esencji nie są bynajmniej synonimem doświadczenia. Pedekowe windowanie statystyk, które początkowo mieliśmy w SOŁPIE, jest na dłuższą metę trudne do utrzymania ze względu na brak logiki. Sesja może obejmować kilka dni; w ich przeciągu lotny uczeń zdoła poznać najwyżej podstawy jakiejś umiejętności, o rozwoju Cech czy Pamięci nie ma raczej mowy. Oczywiście w oparciu o "niezwykłe metody treningowe" można osiągnąć cuda - są to jednak wyjątki. Zazwyczaj nauka wymaga czasu, zaangażowania, środków i jeszcze raz czasu. Gromadzenie punktów doświadczenia z myślą o kilkumiesięcznej/ kilkuletniej "przerwie na ćwiczenia" jest również dość dziwne; po pierwszym roku kończą się pedeki, więc przez resztę czasu postać szaleje z frustracji i niezaspokojonej ambicji? Stwierdzenie, że szybki rozwój mógłby być właściwością postaci Graczy też mi nie pasuje - te zasady są częścią mechaniki jasnomagii, prawideł które dotyczą większości zwykłych, szarych ludzi. Dopiero na tym tle postacie mogą (nie muszą!) się wyróżniać. Najprostszym rozwiązaniem jest więc wyrzucenie doświadczenia i zastąpienie go ogólnymi ustaleniami dotyczącymi czasu i wymogów nauki.
Wniosek jest prosty i brutalny: podstawowa jest długość życia. Przeciętny krasnolud czy elf osiągną pułapy umiejętności nieosiągalne dla człowieka nie wspominając krótkowiecznych orków czy rudów.