Autor Wątek: Slub w Tradyrze  (Przeczytany 112 razy)

yish

  • czytacze
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 315
    • Zobacz profil
    • Prywatna wiadomość (Online)
Slub w Tradyrze
« dnia: Październik 18, 2011, 11:32:28 pm »
Zawarcie malzenstwa w Tradyrze w swojej najbardziej tradycyjnej formie jest nielada widowiskiem. Pary sciagaja z calego kraju do jednego miast (nazwa???), by doswiadczyc ceremoni na Magii przywolanej przez gwiazdownikow. Przed jej zatonieciem sluby byly na niej odprawiane caly rok, jednak obecnie z oczywistych wzgledow mozliwe jest to jedynie raz na dekade.

Nie jest to oczywiscie obowiazkowe i kiedy okolicznosci nie sprzyjaja odkladaniu ceremoni slubnej w czasie, nie kazdy chce czekac do najblizszego przywolania Magii. Dla wielu par jednak jest to tak unikalne doswiadczenie, ze warte jest przedluzenia narzeczenstwa.

Specyficznie to miasto zostalo wybrane, ze wzgledu na dosc spore przywrocenie Magii wglab morza w tym miejscu, co pozwala na wielkie ceremonie, uczty, zabawy i turnieje.

---

I tu prosze o lekkie wsparcie :) Jakies miasto mi potrzebne i bym byla wdzieczna za jakis dokladniejszy opis jak ta Magia (nawet nie probuje szukac na forum info z taka nazwa !) wyglada kiedy jest przyzwana...

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 19, 2011, 08:36:30 pm »
Myślę, że najlepsze będzie Dwen Mar [duen mar], starożytne miasto u ujścia Aryskaru. Starożytne, ale na tyle współczesne że dostosowane do potrzeb i sił ludzi obecnych czasów. Plus bardzo dobre połączenie z stolicą przez Rzekę Warkoczy, która na południu kraju łączy się z Aryskarem.

Dobrze, że nie szukałaś czegokolwiek o Magii, bo nikt tego jeszcze nie ruszał.

W sumie nie jestem nawet pewien czy istniały tam jakiekolwiek miasta. Ja wyobrażam ją sobie jako pierwotny, nietknięty kraj, stworzony dla dobra ludzi i położony 'na krawędzi Nieba' - wszystko co sobie wymarzyłeś pojawiało się tam naprawdę. Kraina obfitości i wiecznej wiosny. Piaszczyste plaże wzdłuż niemal całego wybrzeża, za wyjątkiem środka krainy, gdzie wypiętrzały się najpiękniejsze góry na świecie: z ich szczytów Smoki i ludzie sięgali wzrokiem aż po krańce Kontynentu.
Myślę że w dobrych latach gwiazdownikom udaje się przywrócić na kilkanaście godzin parę kilometrów twardego lądu i coś w rodzaju wizji odleglejszych ziem. W dawniejszych czasach, ludzie wspierani przez Eonów potrafili przywoływać dziesiątki kilometrów Magii oraz obraz dalekich gór - i utrzymywali go przez całe dni, poważnie wpływając na balans prądów i klimatu na całym północnym Interiorze. Nawet teraz udaje się czasami osiągać taką skalę efektów: gildie gwiazdownicze Tradyru odpowiedzialne za to dzieło zmieniają się co dekadę, a każda chce prześcignąć pozostałe i wystąpić z jak największym honorem.
Albo tak: najpierw tylko wizja, która w ciągu dnia, dwóch, stopniowo staje się rzeczywista. Wtedy następuje kulminacyjny punkt wszystkich uroczystości, ludzie przechodzą na Magię i pozostają tam od kilku do kilkunastu godzin. Jeśli ktoś przed ich upływem nie wróci na brzeg Tradyru czeka go PRZYNAJMNIEJ kąpiel w Interiorze. Sama chwila w której twardy grunt zmienia się w morze jest chwilą dość Zamieciową (świetnie coś takiego opisała Ursula Le Giun w "Czarnoksiężniku z Archipelagu"), a niektórzy wspominają o naprawdę szalonych efektach. Podobno na momenty przed zniknięciem, na Magię zaczyna znowu działać Moc która zepchnęła ją w trzewia ziemi, powstaje coś w rodzaju studni grawitacyjnej. Czegoś takiego nie przeżyje żaden Hajot (Ranga I), ani nawet Odmieniec (Ranga II).

(Magia zapadła się nie tyle pod wodę, co wręcz została wbita w głąb dna Interioru. Jedyne co zostało z całej krainy to mała wysepka pośrodku Pełnego Morza, szczyt najwyższej góry na którym stoi Kabra, mityczna latarnia, miejsce w którym przetrwała - podobno - starożytna moc tych szczytów. Nieprawdopodobna liczba poszukiwaczy przepadła, próbując ją odnaleźć)
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2011, 12:30:32 pm wysłana przez Bollomaster »

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 13, 2011, 07:55:09 pm »
Patent - starzy Tradyrowie którzy z iłości do kraju chcą dotrzeć do kresu swojego życia właśnie na Magii - celowo zostają na gwiazdowo przywołanym gruncie kiedy ogarnia go Zamieć.
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

yish

  • czytacze
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 315
    • Zobacz profil
    • Prywatna wiadomość (Online)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 13, 2011, 08:02:35 pm »
To wlasciwie co wbilo Magie pod morze, troche wiecej detali na temat tego wydarzenia?

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 14, 2011, 12:37:06 pm »
Hmmm... Magia została zniszczona podczas bitwy Smoków z Eonami Potęgi, Demonami. Ta walka była częścią Potopu Światów, ultra zamieciowego kataklizmu do którego doszło po strzaskaniu Równowagi. Po tysiącu bitew i wygnaniu rozszalałych Mocy w Zamieć ustaliła się obecna postać świata.

yish

  • czytacze
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 315
    • Zobacz profil
    • Prywatna wiadomość (Online)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 14, 2011, 12:42:37 pm »
To Tradyr juz wtedy istnial, bo mam troche problem z ogarnieciem chronologi jak - jak ta wojna ma sie w czasie do powstania ludzi i nalozenia klatew na pierworodnych?

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 15, 2011, 10:08:42 pm »
Wygląda to mniej więcej tak:

-stworzenie ludzi;
-stworzenie Pierworodnych;
-ludzie (dzieci Stwórcy) zamieszkują wiele odrębnych światów. Jednym z nich jest Acheron, pierwsze miasto w Istnieniu, innym Tradyr w którym żyją ludzie sprzymierzeni ze Smokami;
-oprócz światów ludzkich, są też światy zamieszkałe przez Pieroworodnych, starożytnych Tanelfów, Ver'kar i mnóstwo innych ras (dzieci Mocy);
-człowiek niszczy Równowagę, Potop Światów;
-epoka chaosu Mocy i kształtowania się nowej formy istnienia. Magia tonie w Interiorze. Z kataklizmu wyłania się Tradyr zbliżony do współczesnego.
-Moce zawierają wielki Pakt: łączą swoje aspekty i tworzą w ten sposób Bogów. Bogowie otrzymują pełną władzę nad Istnieniem, pozostałe Moce (teoretycznie) wycofują się w Zamieć.
-Bogowie tworzą karłów - przodkowie krasnoludów, i ujarzmiają ludzi;
-Bogowie postanawiają zniszczyć Pierworodnych: powstają Synowie Sidardu którzy rzucają pierwsze Klątwy;
-tymczasem do Istnienia wkraczają Pustokrzewcy. Smoki występują przeciw nim z całą siłą. Bogowie, przerażeni potęgą tych Eonów tworzą nową Moc, Moc Czasu, który pochłania ("zapomina") Prawdziwą Mowę.
-wielka bitwa Daar Hezellon, w wyniku której Pustokrzewcy zostają wyparci z istnienia. Ginie w niej większość Smoków. Daar Hezellon nazywany jest pierwszą Erą, pierwszym zwycięstwem (istnienia nad pustką). Od tej bitwy zaczyna się jasnomagiczna rachuba czasu.

(Licząc od 1025 III Ery, Daar Hezellon miał miejsce około 6 tys lat temu)
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2011, 10:12:25 pm wysłana przez Bollomaster »

yish

  • czytacze
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 315
    • Zobacz profil
    • Prywatna wiadomość (Online)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 15, 2011, 11:02:56 pm »
Dzieki, to troche rozjasnia sprawy. Przy okazji czy to oznacza, ze smoki jak i pierworodni maja na pienku z synami sidardu?

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 17, 2011, 05:41:17 pm »
Nie do końca. Mimo wszystko, Pakt Mocy obowiązuje. Przecież Moce oddały władzę Bogom, a Synowie są egzekutorami ich woli. Z drugiej strony Pierworodni na różne sposoby usiłowali korzystać z pomocy swoich Stwórców. Efekty były różne. Np Eony Potęgi prawie w ogóle nie odpowiadają na wezwania pierworodnych Demonologów.
Trochę więcej o tym jest tutaj: http://soap.kasiotfur.com/index.php?topic=431.msg7457#msg7457 i w kolejnych postach.
« Ostatnia zmiana: Listopad 17, 2011, 05:44:53 pm wysłana przez Bollomaster »

yish

  • czytacze
  • Sr. Member
  • *
  • Wiadomości: 315
    • Zobacz profil
    • Prywatna wiadomość (Online)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 17, 2011, 06:01:32 pm »
"tymczasem do Istnienia wkraczają Pustokrzewcy. Smoki występują przeciw nim z całą siłą. Bogowie, przerażeni potęgą tych Eonów tworzą nową Moc, Moc Czasu, który pochłania ("zapomina") Prawdziwą Mowę."

Za takie akcje, to sie raczej nie zjednuje przyjaznego podejscia eona :P Szczegolnie ze jak rozumiem to juz bylo po pakcie wiec eony i tak byly oslabione a tu jeszcze taki cios ponizej pasa :P


Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 17, 2011, 07:08:49 pm »
No dokładnie. Bogowie naprawdę strasznie Smokom namieszali. Z drugiej strony, po zamknięciu Potworów w Hannarze (domena najczystszej dziczy, przy której Błękit to przedszkole) i wywaleniu Demonów do Domen, Smoki były jedyną starożytną Mocą która ciągle, mimo Paktu, działała w Istnieniu z taką siłą. W założeniu to działanie było dobre, ale sama obecność Eonów Słowa prowadziła do eskalacji Zamieci (np diety różnych Korowodów, powstawanie nowej Bestii po każdym Powrocie Smoka). Jeśli Bogowie chcieli zrealizować swoje "plany konstrukcyjne" musieli coś ze Smokami zrobić.
Z trzeciej strony, efekty ich działań zaczęły obracać się także przeciwko nim samym.

A zaczęło się od ceremonii ślubnej...
« Ostatnia zmiana: Listopad 17, 2011, 07:10:55 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 19, 2011, 04:18:37 pm »
Serenion: aby zostać obywatelem Tradyru obcokrajowcy muszą przejść takie piekło, pokonać takie trudności, że większość macha na to ręką i nawet nie podejmuje wysiłku. Nie wystarczy posiadać w Tradyrze ziemi, źródła dochodów i rodziny. Te warunki spełnić najłatwiej. Oprócz tego musisz przez nieokreślony czas służyć na królewskim dworze, tak długo aż twoja Esencja nie ujawni się w pełnej sile, aż nie udowodnisz królowi że jesteś Tradyrem. Niektórym ta sztuka udaje się już po miesiącu, inni czekają na swoją chwilę przez całe lata. Do tego należy znać (perfekcyjnie) język, historię i geografię kraju. Żeby być Tradyrem musisz... nim być, żeby się nim stać potrzeba całego, tak krótkiego, śmiertelnego życia. Ach, i jeszcze jedna rzecz: obywatelami Tradyru mogą być tylko ludzie, śmiertelni ludzie.
Od tego wszystkiego istnieje tylko jeden* wyjątek: Pierworodni, krasnoludowie, rudowie, ludzie, istoty które zostały wyrzucone przez morze na brzeg przywróconej Magii... Tacy rozbitkowie otrzymują przydomek Serenion, "z Gwiazd", oraz pełne prawa obywatelskie - zaraz po tym jak wieść o wydarzeniu dotrze do Króla. Tradyrowie uważają, że przeznaczenie, Blask, Esencja tych ludzi jest nierozerwalnie złączona z ich krajem. Jest to tradycja dość młoda, liczy zaledwie pięć tysięcy lat. To właśnie wtedy, o świcie Legendy, Tradyrowie znaleźli na piaskach Magii człowieka który później zasłynął jako Lok Tang, Tarcza Śmiertelników, najwspanialszy Rycerz w dziejach Korony Tradyru.

(seren - gwiazda po walijsku)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Slub w Tradyrze
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 13, 2013, 08:33:07 pm »
Nowa nazwa Magii - Avalon.

Bardzo fajnie się to łączy z nazwą aquilońskiej stolicy - Progi Avalonu. Dawno temu Avalon dzielił Interior na dwa morza, łączył ziemie Tradyru z ziemiami na których później założono Aquilonię.