Autor Wątek: Ader-Thaden  (Przeczytany 342 razy)

bambosh

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 747
  • Niech bestia zdycha!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Ader-Thaden
« dnia: Wrzesień 28, 2008, 03:31:31 pm »

1. Opis miasta ogólny
2. Cukiernia - Doucraut
3. Atelier (pracownia) Krunefaala il Maro
4. Gwiazdowa rzeźba autorstwa Mariny il Atratte - 'Patron'
5. Pałac
6. Rezydencje gościnne - Andamaton
7. Rynek wokół stawu-basenu-fontanny
8. Dom ubioru i krawiec cesarskiej córki
9. Cyrk Matiaoli
10. Różany ogrod – Różane perły
11. Aleja Aep-Aura
12. tanelficki taniec
13. skaryfikacje
14. Opera Dilette Volo
15. Przedbramie


1. Opis miasta ogólny
Ader-Thaden jest stolicą wspólną dla Zjednoczonego i Podzielonego Cesarstwa Tanelfów. Jego pierwotne centrum zamknięte jest na planie pięciokąta. Paradoksalnie, założenie architektoniczne, z którego miasto słynie (podporządkowanie symbolowi pięciokątnej gwiazdy i pięciokąta w ogóle) zostało rozwinięte dopiero po śmierci jego założyciela, Victora. Centrum jest zupełnie okrągłe, znajduje się tam Pałac, ale zbudowane później i obudowujące go mury są już pięciokątem. Wszystko to na cześć Victora, którego śmierć wydawał się przypieczętowywać symbol pięciokątnej gwiazdy, która stała się zresztą symbolem samego Cesarza. Ader-Thaden więc, jako Miasto Cesarskie, nawet w godle ma gwiazdę. W mieście jest kilka równo rozchodzących się pięciokątnych pierścieni murów lecz, zbudowane na centralnym założeniu, Ader-Thaden nie wytrzymało napływu mieszkańców i za piątym murem wydaje się pękać. Zupełnie jakby rozrosło się ponad miarę i wszystko poza piątym murem było tylko przybudówką do głównej części miasta. Daje to dość nieciekawy kontrast między tak zwanym 'Przedbramiem', tłocznym, ciasno zabudowanym i chaotycznym, a Centrum, w którym można znaleźć parki, szerokie aleje sklepów, wielkie dzielnice willowe, ulice także nocą oświetlone i przestronne. W każdym z pięciu pierścieni znajduje się wiele pięknych zakątków, pieciokątnych placów z fontannami, ogrodami czy rzeźbami.
Ciekawe spostrzeżenie: brak oświetlonych ulic za piatym pierścieniem murów. Rozwiązanie w doskonały sposób wynikające z tanelfickiego umiłowania piękna - widok pięciokątnego, rzęsiście oświetlonego Centrum, szczególnie oglądany z pobliskich gór - jest niezrównany. Chaotyczne przedmieścia i port niezbyt by się z nim komponowały - dlatego według prawa można tam uzywać tylko niewielkiego i ruchomego oświetlenia.

« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2010, 08:41:06 pm wysłana przez Bollomaster »
Niech Gwiazdy błogosławią zastępy Akaruny i niech świecą jasno nad ścieżkami jej wybawcy!

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 14, 2009, 08:44:50 pm »
2. Cukiernia - Doucraut. Nazwana od nazwiska założyciela, uważana za produkującą najlepsze, a przynajmniej najbardziej ekskluzywne słodycze w Cesarstwie. Istnieje od ponad 1500 lat, zawsze przejmowana 'w rodzinie'

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 14, 2009, 08:46:13 pm »
3. Atelier (pracownia) Krunefaala il Maro – jedynego twórcy tanelfickich pierścieni rodowych (o pierścieniach samych w sobie tutaj - http://soap.kasiotfur.com/index.php?topic=42.msg1063#msg1063)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2010, 07:10:29 am wysłana przez Bollomaster »

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 14, 2009, 08:46:43 pm »
4. Gwiazdowa rzeźba autorstwa Mariny il Atratte - 'Patron'
Ciekawa kwestia jest, ze Marina il Atratte nie była ani trochę blisko Victora przed jego śmiercią, ani bezpośrednio po niej. Dopiero kilka lat po jego śmierci miała możliwość zobaczyć Cesarska Zbroje. Trwała wtedy Wielka Odbudowa Ader-Thaden, która tak naprawdę była przebudowa. Symbol gwiazdy zaczynał nabierać znaczenia. Marina poczuła ogromny żal na sam widok mithrilowej gwiazdy umieszczonej w Cesarskiej zbroi. W pierwszym odruchu zaszyła się na wiele dni w swojej posiadłości, ale później aktywnie dołączyła do Wielkiej Odbudowy. Zaprojektowała rzeźbę znana obecnie praktycznie w całym Cesarstwie i po debacie Rady Odbudowy zezwolono jej ją wykonać. Na pięciu wieżach drugiego pierścienia murów wybudowano niezwykle wysokie 'maszty' i od czubka każdego wypuszczono cienkie mithrilowe łańcuchy, które widać w wielu miejscach miasta. Wszystkie one prowadzą kilometrami nad ziemia, do zupełnego centrum Ader-Thaden, nad Pałac Cesarski, gdzie podtrzymują gigantyczna rzeźbę gwiazdy z gwiezdnego metalu. Utrzymuje się ona dokładnie nad komnatami Cesarza, symbolicznie zacieniając różne miejsca pałacu o rożnej porze dnia. Są rożne interpretacje tego dzieła, które Marina il Atratte nazwała 'Patron', ale większość podtrzymuje symbolikę pięciokątnej gwiazdy jako symbolu Victora, jego serca, jego ciągłego życia.
Rzeźba powstała dość 'szybko', bo w ciągu kilku miesięcy, a jest to wyczyn, ponieważ nawet łańcuchy Marina kuła sama, jednak samo zebranie środków na jej wykonanie, zajęło jej kilkadziesiąt lat i wymagało pomocy wielu przyjaciół.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2010, 07:12:46 am wysłana przez Bollomaster »

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 14, 2009, 08:47:04 pm »
5.

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 14, 2009, 08:47:59 pm »
6.

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 14, 2009, 08:48:10 pm »
7.

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 14, 2009, 08:48:26 pm »
8.

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 14, 2009, 08:49:03 pm »
9. Cyrk Matiaoli

Cyrk Mataioli, którego największa część istnieje w Ader-Thaden, a filie w kilku większych miastach Podzielonego Cesarstwa. 'Cyrk' w Cesarstwie Tanelfów jest już z definicji czymś innym niż w innych miejscach Turblanda. W samym Ader-Thaden, cyrk jest miejscem gdzie można spotkać jedne z największe skupiska istot innych ras. Jest to nie tylko miejsce występów I pokazów najróżniejszych sztuk, ale także miejsce w którym można kupić egzotyczne produkty z całego świata, zobaczyć lub kupić zwierzęta sprowadzane z dalekich stron, jest jak bezwstydna stolica rzeczy obcych, a docenianych. Jeden właściciel cyrku, Alinar il Bagna, pod sobą ma zastęp pracowników, koordynatorów, twórców, łowców talentów, reżyserów przedstawień itd. To oni są sercem cyrku I bez ich zrozumienia idei tego czym Cyrk Matiaoli jest, całość nie mogłaby funkcjonować tak sprawnie. Podstawową cechą cyrku są ciągłe zmiany, co sezon następuje rotacja nowości, towarów I ciekawostek. Nie znaczy to, że któryś z elementów nie wróci za jakiś czas, albo nie pojawi się w innej filii. Bardzo prawdopodobne jest też, że na przykład wróci z nowym występem, rozwiniętym, bądź zmienionym.

Istnieje kilka stałych gwiazd Cyrku Matiaoli, a taka możliwość tkwi w ich umiejętności do ciągłego zmieniania repertuaru I formuły swoich występów, pomimo pozostawiania w nich jednego specyficznego korzenia. Dobrym przykładem jest tu grupa kilku Shanelfów, którzy działają w fantazyjny sposób na magii śniegu I mrozu, wciąż jednak szukając nowych rozwiązań I zastosowań dla swoich umiejętności.

Cyrk z wszystkimi swoimi częściami, mieszkaniami występujących tam istot, kramami, sklepami, kilkoma arenami I miejscami w których przetrzymywane są zwierzęta, zajmuje naprawdę sporą przestrzeń czwartego kręgu miasta.
Nad wszystkim rozciąga się gigantyczny materiałowy dach, naciągnięty w kilku miejscach w taki sposób, że w razie potrzeby dla występu, można go ściągnąć. Szczególnie ciekawy efekt tworzy to dla istot żyjących w takim ciągłym, sztucznym świetle, w korytarzach alejek, umieszczonych w całości pod dachem tego namiotu.

cdn.
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2009, 10:22:15 pm wysłana przez kasiotfur »

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 14, 2009, 08:49:18 pm »
10. Różany Ogród – Różane perły (Rosa Margerid) – populatnie nazywane Roserłami

Specyficzny rodzaj pereł, hodowany w Ader-Thaden przez Gersona Lorviro z księstwa Peiren.
Swoją hodowlę rozpoczął zaledwie około 900roku III Ery, a przeprowadzł się do Ader-Thaden w tysięcznym roku. Wcześniej mieszkał w stolicy Peiren, Vermillanie, I posiadał tam dom z ogrodem w którym hodował różnego rodzaju kwiaty. Wspólnie ze swoją przyjaciolką, wtedy narzeczoną, Tegrą il Peiren, ktorej pasją była alkemia, badali kwiaty pod różnymi kątami. Kiedy Tegra od nieobecność Gersona doglądała jego kwiatów, zauważyła, że jeden rodzaj róż, pozostawił jakby... pył na jej pierścieniu, który, niezauważony I niestrząśnięty, zamienił się w cieniuteńką powłoczkę. Zainteresowana, pozostawiła kilka pierścionków na których to zauważyła do powrotu narzeczonego. Razem po wielu latach eksperymentów, prób I badań, stworzyli pierwsze kilka rodzajów Różanych Pereł. Część właściwości jednak pozostaje nieznana, jako tajemnica twórców. Ich podstawową różą wyjściową była przejrzyście perłowa róża albiońska, jednak ona przeszła wiele modyfikacji alkemicznych, które Gerson wymyślił wspólnie z Tegrą I powstało wiele rodzajów tej rośliny. Na samym początku była to tylko swego rodzaju zabawa właściwościami pyłu, który pozostawiała albiońska róża, ale z czasem przerodziło się to w poważny projekt. Tegra zaczęła zgłębiać alkemiczne właściwości I kwiatów I klejnotów, które oblepiał pył, z czasem zamieniający się w powłokę z coraz większej ilości warstw. Według analogii, to co powstawało w róży, nazwane zostało właśnie Różaną Perłą.
Zależnie od kryształu który jest podstawą roserły, ma ona inny odcień. Liczy sie także kolor róży. Mówiąc o kolorze jednak, nie wchodzi w grę jedynie estetyka, ale I Kolory Alkemiczne, które to w połączeniu z kryształem I tym co wytwarza różna, tworzą kalejdoskop możliwości. Różane Perły są bowiem sposobem na zbiorową rozrywkę bogatych I żądnych nowych doznań. W sklepie sprzedającym wytwory Gersona Lorviro, nazywającym się zresztą “Różanym Ogrodem”, kupić można najróżniejsze rodzaje Rosa Margerid, o różnym rodzaju intensywności I właściwości. Czym one jednak są? Są środkiem pobudzającym umysł I wyobraźnię, w niezwykły sposób, pozwalają nie tylko odpłynąć umysłowi w wybraną fantazję, ale dzielić to doświadczenie z innymi. Pozwalają przeżyć emocje niedostępne w życiu ich użytkowników, albo wyprawę w miejsce o którym nie byli w stanie nawet śnić. Różaną Perłę rozpuszcza się w litrowej porcji wina z winogron Valencios (mówi się, że wystarczy dowolne wino, a polecanie wina Valencios jest zagrywką czysto obmyśloną na zysk, który dostaje Gerson, na polecanie odpowiedniego trunku), klejnot, który pozostaje w butli czy bukłaku wina, jest wliczony w niebagatelną sumę, jaką trzeba zapłacić za Różaną Perłę, zwaną także Perłą Marzeń. Jedna porcja starcza na dwie istoty do około stu kilogramów. Nie jest to raczej coś co zażywa się na wielkim balu, ale raczej na kameranym przyjęciu dla wtajemniczonych, najlepiej w niewielkim pomieszczeniu I w wygodnym fotelu czy na łóżku. Osoby poddane działaniu tego specyfiku, zapadają się w coś w rodzaju snu, a tak naprawdę ich umysły łączą się w czymś poniżej Błękitu. W jakich warunkach I sytuacji, decyduje już rodzaj zakupionej/zamówionej roserły. Wydaje się, że masa różana, okalająca klejnot jest tym co wogóle spaja umysły zażywających, a rodzaj klejnotu, wraz z alkemicznymi Kolorami dodanymi do płatków róży decydują o rodzaju wizji. Wspaniałe jednak jest, że określany jest jedynie rodzaj, a jeśli ten jest dobrze opisany przez kupującego, to już wyobraźnia I umysł tworzą resztę konkretnego obrazu w którym się znajdą.
Ze względu na cenę, produkt jest dostępny dla arystokracji, lub istot bardzo bogatych, jednak w praktyce JEST dostępny dla każdego kto ma pieniądze, chyba, że Różany Ogród ma zbyt wiele zamówień I zamykają listę zleceń na pewien czas.
W teorii osoby, które chcą w takiej fantazji pogrążyć się razem, muszą się znajdować w jednym pomieszczeniu, w zasięgu wzroku. Jednak dotychczas Gerson odkrył sposób dla osób oddalonych od siebie nawet o tysiące czerwonych kilometrów. Istoty, które chcą takiego połączenia, muszą rozpuścić roserłę I podzielić się winem, zabrać je do bukłaków I znaleźć sposób na danie sobie informacji, o chęci użycia, albo ustalić jakiś wspólny czas. Musi on jednak być dokładnie odmierzony. Jeśli dwie połowy tej samej roserły (albo więcej części z naprawdę wielkiej Różanej Perły) zostaje wypitych w tym samym czasie, w teorii, połączenie umysłów powinno powstać. Jest to coś używane jako jakiś sposób na komunikację, albo na spotkanie przyjaciół bądź ukochanych, oddalonych od siebie, a pragnących spędzić ze sobą choć trochę czasu.
Rosa Margerid tworzą przeróżne możliwości. Rozmowy, istocie która straciła język, miłosnego spotkania tym, którzy nie będą nigdy mogli zakosztować go na prawdziwej ziemii, fantazyjnej wyprawy do odległych krain, w pełnym bezpieczeństwie własnego fotela, ale przedewszystkim kupcami jest tanelficka arystokracja I bogacze, szukające lekkiej dodatkowej rozrywki na długie wieczory.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2010, 07:20:09 am wysłana przez Bollomaster »

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 14, 2009, 09:05:54 pm »
11.

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 14, 2009, 09:06:11 pm »
12.

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 14, 2009, 09:06:30 pm »
13.

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 14, 2009, 09:06:49 pm »
14. Dilette Volo – Opera w Ader-thaden
Mówi się, że jest to najbardziej renomowana opera, kiedy tak naprawdę trudno stosować tu liczbę pojedynczą, ponieważ instytucja jaką jest Dilette Volo obejmuje kilka różnych budynków. Są one jednak określane jako część Opery, jako że należą do organizacji nazywanej "Grupa Laurun"; zarządzanie tym wszystkim dla jednego tanelfa byłoby nierealne. Jeszcze w Drugiej Erze, kiedy trwała Wielka Odbudowa, Gervun Laurun, architekt i poeta wziął na swoje barki zaprojektowanie wielkiego gmachu sztuk, miejsca spotkań kulturalnych, przedstawień, odpoczynku i rozrywki dla tanelfow zamieszkujących Ader-Thaden. Pomagała mu jego córka, śpiewaczka, Nefalla Laurun. Oboje mieli czyste intencje stworzenia czegoś monumentalnego, jednak projekty Gervuna były wciąż odrzucane i krytykowane. Mówiono, że jego celem jest tylko wypromowanie własnej córki. Propozycjom zarzucano nastawienie na sztuki związane z muzyką i w końcu przydzielono mu do współpracy wybitnego baletmistrza, Inollana il Etin oraz dramatopisarza, Dravena Loar, który był tak naprawdę lepiej znany ze swojego zamiłowania do wydawania przyjęć niż jakości swoich sztuk. Niestety, to co nazwano Grupa Laurun, okazało się jedną wielką pomyłką. Nie trzeba było wiele czasu, żeby doszło do kłótni; wściekły na całą sytuację Gervun wysunął projekt rozdzielenia sztuk, mimo, że jego pierwotnym zamysłem było stworzenie wielkiego gmachu na wszystko. Żeby przyspieszyć proces, Inollanowi i Dravenowi przydzielono do pomocy wybranych przez nich architektów, którzy tym samym stali się częścią Grupy Laurun.
W ten sposób Gervun wraz z Nefalla mieli się zająć sztukami dźwięku, Inollan sztukami tańca, a Draven sztuką teatru. Powstały kolejne projekty, tym razem trzech różnych budynków, powodując nowy konflikt, ponieważ nie chciano oddzielać tańca od muzyki, śpiewu od fabuły, a aktorstwa od sztuki ciała, związanej z tańcem. Problemy ciagnęły się latami, aż w końcu, widząc brak postępów, zainterweniowała Rada Wielkiej Odbudowy, dając Grupie Laurun ostateczny termin oddania projektu Opery. Zmusiło to członków Grupy do jako takiej współpracy. Postanowili zgodzić się na stworzenie pod jedną nazwą trzech różnych budynków, które miałyby tylko w zarysie odpowiadać poszczególnym sztukom. Gervun zarządzanie oddał swojej córce Nefalli, sam zostając jej architektem, a i Draven i Inollan dostali prawo stworzenia 'Oper' według uznania.
W ten sposob powstały trzy różne gmachy, a o dziwo, mimo ciężkich poczatków, trzej zarządcy zaprzyjaźnili się potem na wiele lat. Nie tworzyli dla siebie konkurencji, ale współdziałali dla jak najlepszego funkcjonowania wszystkich trzech Oper. Grupa Laurun pozostała właścicielem, a w poszukiwaniu nowatorskich, ciekawszych form ekspresji zatrudniano młodych tworców z całego Cesarstwa. Zresztą jednymi ze stałych współpracowników Grupy Laurun są łowcy talentów. Sam ród Laurun nadal odbiera znaczną część wpływów z funkcjonowania Oper.
Opera właściwa – Dilette Volo (Rozkosz Uszu), znajduje się w trzecim pierścieniu, przy Alei Aep-Aura. Jest średniej wysokości rozłożystym budynkiem, z przodu opartym na kilkudziesięciu wysmukłych białych kolumnach. Kolorystyka wnętrza utrzymana jest w bieli, perłowym odcieniu bieli, złocie oraz białym złocie. Najbardziej eleganccy goście przybywają wieczorem oglądać sztuki w formie śpiewanej, na poważne tematy. Przedstawienia rozpoczynają się po zmierzchu, a potrafią z przerwami trwać nawet do rana. W cenę biletów wliczone są przerwy w kilku różnych salach jadalnych w których można skosztować najnowszych smaków stworzonych przez Gildie Odkrywców Smaków z Ader-Thaden jak i, dla konserwatystów, powszechnie znanych wykwintnych dań. W tym czasie dyskutuje się o fabule sztuki, umiejętnościach wokalnych aktorów lub - najzwyczajniej plotkuje.
Jednocześnie, w budynku jedną aleję w lewo, Dilette Graht (Rozkosz Gardła), o wiele mniejszym od Dilette Volo, wystawiane są wszelkiego rodzaju sztuki komiczne. Wystrój mieni się różnego rodzaju kolorami, głównie nasyconymi czerwieniami, zieleniami i złotem. Przybywający tu goście są nie mniej szlachetni niż ci w Operze, bardzo często to zresztą ci, którzy noc wcześniej byli w Dilette Volo. Różnica jest w nastawieniu widzow, którzy w Dilette Graht oczekują rozrywki i odprężenia. Dlatego też samo miejsce nazywa się 'Rozkosz Gardła', ponieważ sztuki nastawione są na wywoływanie śmiechu. Przedstawienia są w większości krótkie, podczas jednej nocy wystawiane jest około pięciu. Na drugim piętrze już po pierwszym z przedstawień zaczynają się tańce, wspierane winem Valencios i nieprzyzwoitymi ilościami torcików, kremów, babeczek, ciastek i innych smakołyków Doucraut. Nie bez powodu po sąsiedzku znajduje się budynek Rezydencji Gościnnych – Andamaton, gdzie można udać się po przyjemnym wieczorze na jeszcze milszą noc, w gronie nowopoznanych znajomych. Szczególnie przydatne miejsce, kiedy noc osiąga ten moment, w którym schody stawiają opór, a ulice wiją się w zupełnie rozchwiany sposób.
Trzeci budynek, należący do Grupy Laurun, Dilette Atrat (Rozkosz Oczu) jest dość niski i parterowy, za to niezwykle rozłożysty. Scena umieszczona jest w jego centrum, tak, że przedstawienia mogą być oglądane z każdej strony. W całym budynku dominują biele i beże, dzięki czemu to, co się dzieje na scenie wybija się jeszcze bardziej. 'Rozkosz Oczu' bowiem to nie tylko taniec, a feeria barw, kostiumów i scenografii tworzona na ogromnej owalnej scenie. Aktorzy/tancerze specjalizują się w różnych typach poruszania ciałem, tak, że zależnie od dnia można zobaczyć naprawdę różnorodne przedstawienia. Dach nad sceną jest kopulasty i zaokrąglony, otwierany, jeśli wymaga tego przedstawienie. Niektóre bowiem zawierają niezwykle fantastyczne akrobacje, a wszystko to do różnych rodzajów muzyki, tworzonej w dużej mierze przez tych samych kompozytorów co w Dilette Volo.
Dzięki temu połączeniu wszystkich sztuk pod patronatem Grupy Laurun, przedstawienia na ten sam temat można zobaczyć we wszystkich trzech budynkach, za każdym razem w innej interpretacji.
Każda z części w potocznym języku Stolicy nazywana jest po prostu D'Volo, D'Graht, D'Atrat.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2010, 07:25:02 am wysłana przez Bollomaster »

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Ader-Thaden
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 12, 2009, 05:27:23 pm »
15. Przedbramie

(Na razie tylko motywy)
- Rezydencja/klub, gdzie rozrywką do kolacji są nagie lub prawie nagie kobiety pływające w wielkich, podświetlanych zbiornikach wodnych, robiących za ściany.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2009, 12:21:33 am wysłana przez Bollomaster »