14. Dilette Volo – Opera w Ader-thaden
Mówi się, że jest to najbardziej renomowana opera, kiedy tak naprawdę trudno stosować tu liczbę pojedynczą, ponieważ instytucja jaką jest Dilette Volo obejmuje kilka różnych budynków. Są one jednak określane jako część Opery, jako że należą do organizacji nazywanej "Grupa Laurun"; zarządzanie tym wszystkim dla jednego tanelfa byłoby nierealne. Jeszcze w Drugiej Erze, kiedy trwała Wielka Odbudowa, Gervun Laurun, architekt i poeta wziął na swoje barki zaprojektowanie wielkiego gmachu sztuk, miejsca spotkań kulturalnych, przedstawień, odpoczynku i rozrywki dla tanelfow zamieszkujących Ader-Thaden. Pomagała mu jego córka, śpiewaczka, Nefalla Laurun. Oboje mieli czyste intencje stworzenia czegoś monumentalnego, jednak projekty Gervuna były wciąż odrzucane i krytykowane. Mówiono, że jego celem jest tylko wypromowanie własnej córki. Propozycjom zarzucano nastawienie na sztuki związane z muzyką i w końcu przydzielono mu do współpracy wybitnego baletmistrza, Inollana il Etin oraz dramatopisarza, Dravena Loar, który był tak naprawdę lepiej znany ze swojego zamiłowania do wydawania przyjęć niż jakości swoich sztuk. Niestety, to co nazwano Grupa Laurun, okazało się jedną wielką pomyłką. Nie trzeba było wiele czasu, żeby doszło do kłótni; wściekły na całą sytuację Gervun wysunął projekt rozdzielenia sztuk, mimo, że jego pierwotnym zamysłem było stworzenie wielkiego gmachu na wszystko. Żeby przyspieszyć proces, Inollanowi i Dravenowi przydzielono do pomocy wybranych przez nich architektów, którzy tym samym stali się częścią Grupy Laurun.
W ten sposób Gervun wraz z Nefalla mieli się zająć sztukami dźwięku, Inollan sztukami tańca, a Draven sztuką teatru. Powstały kolejne projekty, tym razem trzech różnych budynków, powodując nowy konflikt, ponieważ nie chciano oddzielać tańca od muzyki, śpiewu od fabuły, a aktorstwa od sztuki ciała, związanej z tańcem. Problemy ciagnęły się latami, aż w końcu, widząc brak postępów, zainterweniowała Rada Wielkiej Odbudowy, dając Grupie Laurun ostateczny termin oddania projektu Opery. Zmusiło to członków Grupy do jako takiej współpracy. Postanowili zgodzić się na stworzenie pod jedną nazwą trzech różnych budynków, które miałyby tylko w zarysie odpowiadać poszczególnym sztukom. Gervun zarządzanie oddał swojej córce Nefalli, sam zostając jej architektem, a i Draven i Inollan dostali prawo stworzenia 'Oper' według uznania.
W ten sposob powstały trzy różne gmachy, a o dziwo, mimo ciężkich poczatków, trzej zarządcy zaprzyjaźnili się potem na wiele lat. Nie tworzyli dla siebie konkurencji, ale współdziałali dla jak najlepszego funkcjonowania wszystkich trzech Oper. Grupa Laurun pozostała właścicielem, a w poszukiwaniu nowatorskich, ciekawszych form ekspresji zatrudniano młodych tworców z całego Cesarstwa. Zresztą jednymi ze stałych współpracowników Grupy Laurun są łowcy talentów. Sam ród Laurun nadal odbiera znaczną część wpływów z funkcjonowania Oper.
Opera właściwa – Dilette Volo (Rozkosz Uszu), znajduje się w trzecim pierścieniu, przy Alei Aep-Aura. Jest średniej wysokości rozłożystym budynkiem, z przodu opartym na kilkudziesięciu wysmukłych białych kolumnach. Kolorystyka wnętrza utrzymana jest w bieli, perłowym odcieniu bieli, złocie oraz białym złocie. Najbardziej eleganccy goście przybywają wieczorem oglądać sztuki w formie śpiewanej, na poważne tematy. Przedstawienia rozpoczynają się po zmierzchu, a potrafią z przerwami trwać nawet do rana. W cenę biletów wliczone są przerwy w kilku różnych salach jadalnych w których można skosztować najnowszych smaków stworzonych przez Gildie Odkrywców Smaków z Ader-Thaden jak i, dla konserwatystów, powszechnie znanych wykwintnych dań. W tym czasie dyskutuje się o fabule sztuki, umiejętnościach wokalnych aktorów lub - najzwyczajniej plotkuje.
Jednocześnie, w budynku jedną aleję w lewo, Dilette Graht (Rozkosz Gardła), o wiele mniejszym od Dilette Volo, wystawiane są wszelkiego rodzaju sztuki komiczne. Wystrój mieni się różnego rodzaju kolorami, głównie nasyconymi czerwieniami, zieleniami i złotem. Przybywający tu goście są nie mniej szlachetni niż ci w Operze, bardzo często to zresztą ci, którzy noc wcześniej byli w Dilette Volo. Różnica jest w nastawieniu widzow, którzy w Dilette Graht oczekują rozrywki i odprężenia. Dlatego też samo miejsce nazywa się 'Rozkosz Gardła', ponieważ sztuki nastawione są na wywoływanie śmiechu. Przedstawienia są w większości krótkie, podczas jednej nocy wystawiane jest około pięciu. Na drugim piętrze już po pierwszym z przedstawień zaczynają się tańce, wspierane winem Valencios i nieprzyzwoitymi ilościami torcików, kremów, babeczek, ciastek i innych smakołyków Doucraut. Nie bez powodu po sąsiedzku znajduje się budynek Rezydencji Gościnnych – Andamaton, gdzie można udać się po przyjemnym wieczorze na jeszcze milszą noc, w gronie nowopoznanych znajomych. Szczególnie przydatne miejsce, kiedy noc osiąga ten moment, w którym schody stawiają opór, a ulice wiją się w zupełnie rozchwiany sposób.
Trzeci budynek, należący do Grupy Laurun, Dilette Atrat (Rozkosz Oczu) jest dość niski i parterowy, za to niezwykle rozłożysty. Scena umieszczona jest w jego centrum, tak, że przedstawienia mogą być oglądane z każdej strony. W całym budynku dominują biele i beże, dzięki czemu to, co się dzieje na scenie wybija się jeszcze bardziej. 'Rozkosz Oczu' bowiem to nie tylko taniec, a feeria barw, kostiumów i scenografii tworzona na ogromnej owalnej scenie. Aktorzy/tancerze specjalizują się w różnych typach poruszania ciałem, tak, że zależnie od dnia można zobaczyć naprawdę różnorodne przedstawienia. Dach nad sceną jest kopulasty i zaokrąglony, otwierany, jeśli wymaga tego przedstawienie. Niektóre bowiem zawierają niezwykle fantastyczne akrobacje, a wszystko to do różnych rodzajów muzyki, tworzonej w dużej mierze przez tych samych kompozytorów co w Dilette Volo.
Dzięki temu połączeniu wszystkich sztuk pod patronatem Grupy Laurun, przedstawienia na ten sam temat można zobaczyć we wszystkich trzech budynkach, za każdym razem w innej interpretacji.
Każda z części w potocznym języku Stolicy nazywana jest po prostu D'Volo, D'Graht, D'Atrat.