"Jeśli wreszcie chcesz się pozbyć jadowitego Zielska które zarosło twój Ogród, nie chlastaj go nożycami albo sierpem. Pochyl się tak nisko jak to możliwe i przyjrzyj jej - tej ziemi która wydała to paskudztwo, wyszukaj korzenie i wśród nich te najmocniejsze i najgrubsze, a potem... Wróć do domu i bez pośpiechu zastanów się głęboko, poważnie kto może ci teraz pomóc - ponieważ to z czym masz do czynienia to nie zwykła roślina, i jeśli nie wyrwiesz tego czegoś w całości, w jednej i tej samej chwili, będziesz musiał walczyć długie lata żeby ostatecznie oczyścić Ogród; ty masz Czas - ale czy on, Ogród ma go również? Pozbądźcie się tego, nawet jeśli przy okazji zniszczycie niektóre z tak długo hodowanych kwiatów. Zasadzicie nowe. A kiedy będziecie już To mieli w rękach - nie niszczcie ani kawałeczka, ale przerzućcie wszystko za Płot, tam skąd to Zielsko się rozpleniło. To będzie widowisko widowisk, dziwowisko dziwów..."
Dwa pytania:
Czym jest Zielsko, a czym Ogród?
Kto ową mądrość wygłosił?