Autor Wątek: Księga Maaz  (Przeczytany 393 razy)

El Lorror!

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1680
  • You're so poke-poke!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Księga Maaz
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 08, 2009, 10:51:31 am »
Chyba czas rozwiązać tę zagadkę?
Sam już do końca nie pamiętam jak tajemniczo i mrocznie chciałem całą sprawę rozwinąć, dlatego przejdę prostacko do konsensusu. (jak to pięknie brzmi!)

Zjawisko Transmutacji błędnie przypisuje się Ver'kar. Przed I.E. ich zdolności w tym zakresie były czymś zupełnie innym. Faktycznie polegały na przekształcaniu swej istoty w Innym, dokładniej w Dora'na'zar (snach innych istot). Poziom śnienia był dowolny1) (co nie znaczy że nieistotny). Jednakże w zasięgu mocy Ver'kar nie leżało pełne kontrolowania procesu. Wszystko rozpoczynało się od sprowadzania koszmarów lub innych snów w umysły istot2). Następnie z nich, czy raczej w nich, wyłaniał się Mythal Ver'kar; następnie był asymilowany za pomocą rytuałów jeśli posiadał pożądane właściwości. W taki sposób omawiana rasa mogła zmieniać swoją istotę. Potężniejsze istoty posiadały potężniejsze sny, stąd starożytne ver'kar stawały się horrorami przeróżnych istot, także innych Pierworodnych i Eonów. Fragment księgi opisuje jedną z bardziej śmiałych prób tworzenia Mythali. Powoli unicestwiając stworzoną przez Eona rasę, Nammash stają się w jego jaźni czymś innym. Powstaje tam mythal ich istot, który po dojrzeniu zostaje ściągnięty w czerwień, w ideę ich istot.

Mógłbym tłumaczyć teraz wers po wersie całość, ale po przeczytaniu powyższych słów jest to chyba niepotrzebne. :)
1). Mam tu na myśli możliwość śnienia podczas przebywania w innym, wtedy umysł przenosi się na kolejny poziom błękitu.
2). Piszę to z perspektywy ludzkiej, pewne istoty nie śnią, ale mogą posiadać podobne doznania, lub doznania które z perspektywy śmiertelnika można nazwać śnieniem.
"To wspaniałe - grać kimś wspaniałym"

El Lorror!

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1680
  • You're so poke-poke!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Księga Maaz
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 08, 2009, 11:10:09 am »
Jeśli spojrzymy teraz na całą sprawę z oddali patrząc na dzieję Istnienia sprzed Paktu Kresu Mocy, ujrzymy kilka ciekawych rzeczy. Pierwsze skojarzenie jakie się nasuwa jest dość ludzkie: skoro Pierworodni (w tym wypadku Ver'kar) potrafili sprawiać tak gigantyczne kłopoty to decyzja o ich unicestwieniu nie dziwi.
Pozostałe są już bardziej odległe: Ver'kar mogły uprawiać swoje mythale na przeróżnych Eonach, wydaje się iż wchodzą w to zarówno ich domniemani Twórcy jak i Eoni Słów oraz Możliwości. Wniosek ten jest bardzo śmiały i niepewny. Obecnie jedynie pewni Eoni i najstarsi spośród Ver'kar mogą stwierdzić którą z cech posiedli sami, a która została im 'narzucona' podczas przypadkowych snów i koszmarów jakich stały się częścią po unicestwieniu w Bitwie o Ksenelit (Gladma). Nie zmienia to prostego faktu: pewni przedstawiciele tej rasy lubią myśleć o sobie jako o istotach które powstały z dręczenia Eonów.

Jeśli spojrzymy na omawianą rasę jak na wytwór idei przekształcania się w czyiś koszmarach wiele rzeczy przestaje dziwić. Bardzo ciekawą alternatywą byłoby istnienie w agmenie Ver'kar jedynie ras na których pierworodni żerowali, natomiast sami istnieli jedynie w Dora'na'zar jako istoty błękitne. Dopiero po upadku agmenów, podczas wojen, w jakiś przedziwny sposób zostali sprowadzeni do istnienia. (Ha! to dopiero rodzi ciekawe patenty, może ktoś ich sprowadził? w jakimś celu? może go wypełniły? a może nadal są coś 'winne'?)

Właściwie to nie wiem co ten temat robi w dziale Legendy, tzn Maazowie mają z nią dużo wspólnego, ale ten fragment ich prac akurat nic. Przenieśliścieby go o Wszechmocni na martwy ? :P

Tak! To mi się coraz bardziej podoba :D
Rasa mogła istnieć w agmenie jako byt poza bytem, błekitne istoty. Projekt lub swego rodzaju doświadczenie, ciekawostka, kaprys stworzony przez grupę bliżej nieokreślonych Eonów Potęgi. Może chcieli się mu tylko przyglądać? Patrzeć jak się rozwija, czy się w ogóle rozwinie? Coś jak dzisiejsi naukowcy którzy starają się skonfigurować grupy procesorów tak by mogły się ze sobą komunikować - patrząc co z tego wyniknie, cisza czy może narodziny sztucznej inteligencji? ;>

Porównanie od AI podoba mi się bardzo - wiele osób ma apokaliptyczne wizje gdy o tym myśli :D a l'orror to zuoo ;)
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2009, 11:20:23 am wysłana przez El Lorror! »
"To wspaniałe - grać kimś wspaniałym"

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Księga Maaz
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 08, 2009, 12:29:09 pm »
Nooo, Pineczko to jest grubas. Prawdziwie gigamiczny zamysł! Chyba tylko dwie, trzy inne wymyślone Wielkie Machinacje mogą się mierzyć z tą tutaj!