Autor Wątek: Gnomy! Co z gnomami?!  (Przeczytany 150 razy)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Gnomy! Co z gnomami?!
« dnia: Listopad 12, 2008, 07:25:13 pm »
imiona: Peninvere, Uchinder

Gnomy im starsze się robią tym bardziej się kurczą. Co więcej, ich ciała z wiekiem zrastają się; palce łączą, nawet nogi, ręce przyrastają do korpusów, zarastają uszy i usta. Ogólnie: stary gnom wyglada trochę jak Yoda.

El Lorror!

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1680
  • You're so poke-poke!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Gnomy! Co z gnomami?!
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 12, 2008, 08:14:59 pm »
No skoro jesteśmy przy narzekaniu, to ja ponarzekam.
Musimy wciskać te gnomy? a skoro już to robimy i je zmieniamy to nie możemy nazwać ich inaczej? Bo toto co opisujesz z gnomami przestaje mieć coś wspólnego :P
"To wspaniałe - grać kimś wspaniałym"

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Gnomy! Co z gnomami?!
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 12, 2008, 08:23:42 pm »
Łola bogaa! Łolaboga!
No dobra, mówię rzeczowo.
1) nie narzekam. Po prostu przepisuję luźne notatki i sygnalizuję temat;
2) nie widzę powodu żeby zmieniać nazwę. Kto powiedział, zę gnomy muszą wyglądać jak skurczeni Żydzi? (wizja z Wiedźka) Wymyślmy coś więcej i potem ew. zmieniajmy nazwę.
3) to nie jakieś "toto" tylko starszawy gnom, proszę pana. Trochę szacunku!

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Gnomy! Co z gnomami?!
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 22, 2008, 10:58:01 am »
A zresztą co to znaczy "wciskać (coś do SOŁPa)"?! Juz nie takie rzeczy wciskaliśmy! Jakby co wrzucimy Cymmeryjczyków z Conanem i całą resztą (tak w ogóle juz wim skąd się ta "Cymmeria" wzięła); ze świata Howarda jest taka Stygia na przykład (pochodzenia tej nazwy jeszcze nie rozgryzłem). Pojawienie się na pewnej sesji koni z głowami małp przesunęło standardy "wciskania" daleko w błękit...