Autor Wątek: Skandazar  (Przeczytany 160 razy)

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Skandazar
« dnia: Lipiec 05, 2009, 06:44:45 pm »
Skandazar:
-niedostępna puszczo-dżungla;
-gniazdo kravernów i innych "drakonidów";
-w południowo-zachodniej części trzy wielkie, ukryte miasta jaszczuroludzi, dla innych ras miejsca prawdziwie plugawe, nazywane "Żmijowymi Grodami";
-Atlabantar: miasto-baza wypadowa dla awanturników i poszukiwaczy kłopotów penetrujących Skandazar;
-Skandazar jako przebogate źródło kolorów i mocy alkemicznych;
-oazy spokoju: mityczne osady niziołków poza zasięgiem wszelkich podróżnych, znane z legend;
-osady na interiorskim wybrzeżu Skandazaru: ostatnie azyle wygnańców i wyrzutków z różnych stron Kontynentu, chronione starymi, prymitywnymi magiami przed siłami z głębin dziczy;
-dziwaczni mieszkańcy, Potwory, rakarze, wiedźmy, katlingowie;
-Imbrabad: największe miasto regionu na wybrzeżu Kartaldoru, główny punkt oporu przeciw (ja)szczurom ze Żmijowych Grodów, które z chęcią zapolowałyby na morzu;
-na pograniczu Skandazaru leży mityczny "Skarbiec Grejhudnira";
-Hol Ehthal: północny koniec Drogi, sekretnej broni Lorda Szachownicy - opuszczona twierdza;
-od końcówki 1027 roku: wieści/ plotki o szarańskich koloniach na dzikim wybrzeżu, albo bardziej w głębi kraju;
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2009, 01:02:23 am wysłana przez Bollomaster »

berniak

  • czytacze
  • Full Member
  • *
  • Wiadomości: 136
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Skandazar
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 05, 2009, 07:47:52 pm »
HAYKI

Hayki to na pierwszy rzut oka plemię wojowniczych kobiet zamieszkujących dość rozległe tereny niedostępnej puszczy. W rzeczywistości są istotami pozbawionymi płci. Ich społeczeństwo ma strukturę klanową, a seniorka danego rodu sprawuje nad potomstwem niepodzielną władzę. Jest to o tyle łatwe, że osoba wydalona z klanu nie jest w stanie funkcjonować w ich społeczeństwie. Także opuszczenie terenów zajmowanych przez Hayki jest tabu; osoba, która by się na to odważyła miałaby wkrótce umrzeć.
Ze względu na brak płci, lud ten rozmnaża się dzięki tajemnemu rytuałowi, w czasie którego dziecko tworzone jest z kawałka ciała "matki". Najczęściej są to piersi, małżowiny uszne i nos (ich brak nie stanowi przeszkody w codziennym życiu), przy czym z jednej części ciała może powstać tylko jeden potomek; dziecko stworzone np. z fragmentu ucha byłoby niepełnowartościowe. Starsze Hayki decydują czasem na poświęcenie jednej, czy dwóch kończyn na rzecz powiększenia klanu. Przerażające efekty tych amputacji maskuje się przy pomocy protez z metalu i skór, które przyłączane są do ciała dzięki tajemnym zaklęciom nie znanym nigdzie indziej. Co ciekawe, bardzo rzadko zdarza się, by w trakcie rytuału "matka" umarła, wiąże się to z zaawansowaną magią uzdrawiającą, którą stworzyła ta kultura. Pierwsze dziecko ma się z reguły pomiędzy 17tym, a 20tym rokiem życia, w zależności od decyzji seniorki klanu, która uznaje, czy dana osoba jest już na nie gotowa. By zademonstrować gotowość do poświęcenia się na rzecz społeczności, jak również "płodność", wiele Hayek nosi ozdoby przypominające protezy, które są zresztą uznawane za bardzo atrakcyjne pod względem wizualnym.
Ze względu na sposób rozmnażania, członkinie danego klanu są do siebie bardzo podobne i dlatego Hayki na pierwszy rzut oka potrafią stwierdzić, z jakiego rodu wywodzi się napotkana osoba.
Lud ten zamieszkuje kilka leśnych wiosek połączonych wąskimi traktami. Największa, znajdująca się nad rzeką Hay pełni funkcję stolicy. Tam urzęduje aktualna królowa, której funkcję pełnią na zmianę seniorki wszystkich klanów. Jej decyzje nie są absolutne; by mogła wprowadzić w życie nowe prawo, musi uzyskać zgodę 3/4 pozostałych seniorek. Władza zmienia się co 2 lata.
Jako lud samowystarczalny, Hayki nie zabiegają o utrzymywanie kontaktu z resztą świata. Sporadycznie handlują jednak skórami, wyrobami z kości i metalu. Nie są zbyt przyjazne wobec obcych, których sposób życia uważają za nieczysty. Szczególnie odrażające są w ich mniemaniu akty seksualne, których nie znają i nie rozumieją, choć nie obce są im aseksualne czułości wobec "sióstr".  Ich kultura jest stosunkowo prymitywna. Osady składają się zwykle z kilku dużych, drewnianych domów mieszczących nawet do 30 osób. Poza magią, polowaniem i metalurgią, Hayki zajmują się aktywnie doskonaleniem umiejętności wojennych. Zasłużenie cieszą się sławą doskonałych i okrutnych wojowniczek, stąd niewielu odważa się przekroczyć granice ich terytorium.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2009, 01:50:31 pm wysłana przez Bollomaster »

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Skandazar
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 06, 2009, 09:05:26 pm »
Bardzo fajny i dobrze opisany patent, znakomicie komponujący się z dzikością i niedostępnością Skandazaru (w którym można spotkać najdziwniejsze ludy/ istoty).
Na razie jedno pytanie mam: czy z martwej Hayki też można stworzyć potomka? Któraś na przykład ginie na polowaniu, jej ciało zostaje zabrane do położnej-szamankki i tam... Może w ten sposób z jednego ciała dałoby się "wyciągnąć" więcej dzieci, użyć takich części które normalnie są niezbędne matce do przeżycia? Może taki potomek zrodzony z martwej materii byłby w jakiś sposób ułomny, miałby jakąś mroczniastą skazę? A może nie - może tak było kiedyś, a teraz te praktyki zostały oswojone i okiełznane (jeśli w ogóle istnieją).

No i czekam z niecierpliwością na twoje i Kasi opowiadanie!