PROLOG:
Wróg atakuje wojownika. On leży na arenie praktycznie pokonany, ale coś mu mówi, żeby się nie bronić. Wie, że nie musi. Jego pasywność irytuje atakującego, który szukał godnego przeciwnika, nawołuje do walki. Ktoś na arenie wstaje. Godny przeciwnik, czekać, zabrać. Młody mężczyzna z trybuny o szlachetnych rysach mówi - "Wiem czym jesteś. Twoja chwila nadejdzie." Czerń.
Pakują go na statek. Kobieta o spiczastych uszach, mówi coś o tym, że ktoś rzucił wyzwanie jego panu. Przykuwają go łańcuchami pod pokładem. Ostatnie co pamięta przed utratą świadomości to krzyki przerażenia na statku i woda wdzierająca się pod pokład.
PRZYGODA:
13 Luty 976
Elfka nadal z kawałkiem drewna w boku odzyskuje przytomność. Hellena robi obchód plaży, wygląda jakby wszystkie ciała były w jakiś sposób zdeformowane, zezwierzęcone. W Rejnerze nastąpiła jakaś zmiana, wstąpiła w niego jakaś determinacja i wypisuje znaki na swoich nogach.
Xander znika we wnętrzu statku w poszukiwaniu czegokolwiek co mogłoby się przydać na tym odludziu i może niedobitków. Znajduje elfkę w lepszych ubraniach od reszty załogi, a w jej ręku statuetkę smoka. Kiedy Hellena dołącza do niego znajdują pod pokładem zakutego w łańcuchy Smocze Oko. Pokryty bliznami, tatuażami i piętnami niewolników mężczyzna w średnim wieku ma jedno oko zamknięte.
Hellena wbrew ociąganiu i protestom Xandera uwalnia niewolnika wyrywając łańcuchy. Na zewnątrz Luca jęczy, Rejner naprawia mu rękę, po tym jak demonstruje, że sobie poprawił nogi. Hellena przygląda się statuetce - jakieś narzędzie komunikacji z Elfs'hanem, które ma kilka dodatkowych zastosować, jak np.. Rozkucie łańcuchów Smoczego Oka.
Nadjeżdża wóz z niziołkiem Grubin "Szelma" Szelban. Próbuje od nas cokolwiek wyhandlować i przywłaszcza sobie wszystko znalezione w galerze. Luca dowiaduje się, że czeka na niego list w faktorii Grubina. Okazuj się, też że spłukało nas tylko/aż 3 dni w dół rzeki. Grubin na kredyt Luci zgadza się na usługi, jedziemy z nim do faktorii. Rejner próbuje zrozumieć nieco więcej mowy elfki, która mówi w jakimś archaicznym języku.
W faktorii wszyscy oprócz Helleny się leczą. Ona odmawia ze względu na użyte metody. W osadzie lokalny lekarz pracuje przekazując rany wolontariuszom, raczej niż je lecząc. Matka ostrzega w liście Lucę, żeby uważał na sny.
14 Luty 976
Okazuje się, że elfka jest w tragicznym stanie i lekarz nie może jej pomóc, bo mógłby zabić przekazując jej rany. Hellena oferuje przyjąć je na siebie.
Elfka kiedy czuje się lepiej odzywa się do Xandera z pogardą. Pokazuje na swoje białe paznokcie i serce, insynuując, że serce Xandera jest czarne jak jego paznokcie. Porozumiewają się nieco koślawie w mowie Morloków. Oskarża go o noszenie ciemności w sercu. Twierdzi też, że została porwana z drugiej strony wielkiego morza cokolwiek by to miało znaczyć i, że jej dom jest na księżycu.
Na środku osady jest jakieś martwe drzewo które Smoczemu Oku przypomina coś - kiedyś stał przed podobnym drzewem. W jednym ręku trzymał za włosy pęk głów, drugą ręką rzucał tymi głowami, jedna po drugiej, w pień drzewa. Za plecami wyczuł ruch, nadchodzili wrogowie którym rzucał wyzwanie... Później, kiedy padła nazwa Ikarii, Smocze Oko uświadomił sobie że to miejsce leżało w jej pobliżu.
Luca ponownie śni o pustyni. Tym razem nie jest sam. Pojawiają się dwie Vimory, które chcą się z nim bawić i odkopują ciało (żywe?) jego brata.
Xander rozmawia więcej z elfką, która zniecierpliwiona pokazuje mu nić do księżyca, która wiedzie do domu srebrnego wilka (?). Sugeruje mu, że ma znaleźć Rydwan Nocy i wtedy może ją zabrać do domu.
15 luty 976
W końcu elfka się przedstawia jako Axia Serea. Luca wycina jej znamię Elfs'hana.
16 luty 976
Docieramy do Miranirum w południe. Lokalna grupa Tradyrów ma problem z Tradycjami i reszta miasta. Przyjechali z Karltadoru. Tradyowie oferują kąpiele w złocie.
Xander odwiedza Nyktemitów i dowiaduje się więcej na temat Rydwanu Nocy, którym można zajechać na próg nieba. Mówią też o Błękitnym Wilku i Białych Ludziach w Ikarii.
Luca wypytuje Tradyrów o smoka Grawona. O takim nie słyszeli ale był smok o imieniu Graf, który był ojcem królów Alandu. Smocze oko opowiada o swoim pobycie u Elfs'hana.
Hellena negocjuje spokój między miastem a Tradyrami i oferuje rozwiązać problem rozszalałych Tradycji.
17 luty 976
Hellena wytycza granicę ziemi Tradyrskiej i zagania Tradycje do środka. W imieniu króla ustanawia ten obszar ziemią Tradyrską. Tradyrowie w typowy sobie sposób zaraz ustawiają się z tysiacem inych spraw - między innymi porwaniem 2 Tradyrów przez Ossentharczyków. Hellena każe im uszanować królewskie słowo, któremu podlega jej misja i niechętnie milkną.
Xander szuka Morloków w zaułku. Pojawiają się, ale są niezadowolone, że zgubił włócznię.
Przybywa Kiva, wymalowana znakami w otoczeniu Piktów.