I Anka nie krzyczy NIEEEEEEEEEE!! ?
Z kotem, to znaczy że nadal w Polszy jesteś??
Ja dziś mam jakieś załamanie nerwowe z powodu 4dni czekania na odp Paulinki (codziennie pisze maila i smsa). Nie mogę dzwonić bo romingu nie mam :/ grarrarararara! W każdym razie jutro wycyganię od Kamili telefon do Przemka (taki kolo co jest razem z Pauliną na wymianie) i spytam o co kaman
Skończyłem dziś podboje I i III Dogmatu Erdańskiego na Faerunie, a konkretniej w Dolinie Lodowego Wichru (akcja toczy się na 15 lat przed pojawieniem tam tego lalusia drowa). Mam nadzieję że już nigdy nie będę musiał grać w jakąkolwiek grę z tej serii, nawet jeśli jest tam jakiś dobry pomysł (a kilka jest genialnych! nawet porównując je do SOAPa!) to morduje go całe morze błędów i porażek autorów i programistów. SIC!
A poza tym to

to nie wiem, dziś nie jest dobry dzień Pineczka vel Marcinka. Dobrze że za 15min się kończy bo jutro będzie na bank lepiej
Swoją drogą to po wczorajszym filmie (Death Race) mam silne postanowienie by wreszcie ruszyć w soapie te Areny Walk (vel Kolosea). To bardzo RPGowy patent, i nie taki znów z dupy wzięty (zarówno w cywilizowanych państwach jak i w ubogich, wszędzie mogą mieć miejsce, oczywiście poziom rozrywki jest inny, choć zmagań... niekoniecznie).
Ale ale właśnie sobie przypomniałem (przy okazji tego tematu) że miałem wymyślić jakąś mega dyscyplinę sportu dla Ver'kar xD (tak to naprawdę się dzieje).
Oj oj ale znów o SOAPie pisze... grarrr
Nie mam dziś chyba weny Kasiu, jutro coś naskrobie w takim razie dzisiaj liczę na Was
