Nawet obejrzałem pierwszy odcinek... a zaraz potem drugi

Rzeczywiście jest dobre! Momentami gra aktorów jest odrobinę drętwa, jakby nie za bardzo wiedzieli co mają robić, ale jest tu mnóstwo ciekawych szczegółów, np ceremonia przez którą przechodzi syn Ragnara (gł bohater) - warto zobaczyć, choćby tylko dla tej sceny.
Nie potrafię ocenić na ile to jest rzetelne historycznie, ale myślę że dość uczciwie pokazuje czym byli wikingowie - chłopi-dresiarze, chciwi i dość prymitywni. Tym bardziej że film nie sili się na polityczną poprawność - scena z 12-latkiem pijącym alkohol wychowawcza nie jest, ale prawdziwa na pewno.
Bardzo fajnie jest pokazana żona Ragnara - sceny ze zbójami, praniem, kłótnia - po prostu bomba.
Idę czytać sagę
