Autor Wątek: Punkty Esencji  (Przeczytany 212 razy)

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Punkty Esencji
« dnia: Wrzesień 28, 2008, 10:44:14 pm »
wklejam poniżej txt. by Pinek

Punkty Esencji - na początek wystarczy powiedzieć iż odzwierciedlają siłę pragnień i prędkość (efektywność) realizacji celów naszych postaci(?). Ich przyrost zależy przede wszystkim od ilości uwieńczonych sukcesem akcji, szczególnie tych mających duży wpływ na postęp graczy. Może to być zarówno efektywne używanie umiejętności, jak i błyskotliwe pomysły, sprawnie przeprowadzone dialogi, etc.

To co dotychczas olaliśmy to ścieżki oświecenia, czyli różne niejasnomagiczne sposoby zwiększenia prędkości zdobywania PE, a jaśniej doskonalenia się. Obecnie byłbym w stanie przytoczyć tylko Garandę oraz tanelfickie połączenie Umbry i Esencji (hmm może to było nurańskie?). Pewne potencjały mają także Alkemia (zgłębianie wiedzy w odosobnieniu) oraz oraz ścieżki wojowników związane z paroma kultami boskimi (w porównaniu do reszty nie wydają mi się zbyt efektywne). Jest jeszcze to czo osiągnął Mysterio =]

Punkty Esencji mogą być spalane gdy bohaterowi bardzo zależy na zwieńczeniu podjętej akcji sukcesem, bądź gromadzone i wydawane na cechy i umiejętności. Ich ilość szybko przestaje być wystarczająca, 15-20 pd na sesję to standard osiągany przez dobrych graczy, natomiast podniesienie cechy z 5 na 6ty wymaga 300pkt (300/20 = 15 sesji?!) Teoretycznie w tym miejscu zaczyna się jakaś paranoja, w praktyce jest inaczej. Dokąd tylko sięgnę pamięcią widzę sposoby na pokonanie tych problemów, moje i wasze. Uzyskiwaliśmy podniesienie cechy lub umiejętności za darmo; zmniejszaliśmy ich koszta, wreszcie zwiększyliśmy także zasób dostawanych PE (Seishiro i Riodarin - z tego co pamiętam moja postać po odłączeniu się od Rzeźów otrzymuje ich około 30-40 na sesję(??? Michał sprawdź to najlepiej na karcie bo nie zwracałem na to wystarczającej uwagi :/)) PE nie są więc czymś determinującym rozwój postaci, to raczej nasze akcje, rasa, specyfika postępowania etc.

Tutaj wypisałem wszystkie sposoby rozwoju postaci "niezgodnego" z klasycznym schematem kupowania jakie zaobserwowałem podczas sesji:

Otrzymanie umiejętności/cechy za darmo:
- przekazanie komuś swej mocy (Ezyr na 2giej sesji Rzeźów przekazuje wytrzymałość(mrok) Viktorowi; Lintra, Viktor i 2boby przekazują ogień Twisterowi nie tracąc go (zdaje się że może się to wydarzyć gdy mag ognia ostro poszaleje))
- wzrost cechy za wybitne osiągnięcia (Riodarin dostaje boosta +1 do woli (ognia) za zmaganie się z magiem cienia (sesja na której był zNPCowany))
- zrost cech ze względu na specyfikę rasy i podejmowane akcje (Seishiro wzmacnia się po odrodzeniu i wyleczeniu ze stanu bliskiego śmierci - cechy i umiejętności walki; po odprawieniu rytuału w Aldorze Riodarin traci część ogienia i zdolności psi w zamian za zwiększenie mroku i swiatła; Tharnelain zostaje zdominowana przez Demona podczas rytuału stając się inną istotą, Eonem; ogień Twistera rośnie po zabiciu aniołów w Aldorze; mrok Riodarina rośnie po wchłonięciu czerni - nagrody za doskonałe (buhaha) wywiązanie się z zadania; cechy Lintry rosną po wchłonięciu znacznej dawki metali - otrzymanej od kowala w Aldorze;
- darmowe poziomy umiejętności (Rzezie otrzymują +1 do zimnej krwi po kilku "nieprzyjemnych" sesjach)
- wysysanie cech za pomocą sztuk Rak'ha i przekazywanie ich innym (jeszcze nie miało miejsca, chyba)

Obniżenie koszt wykupienia umiejętności (przykładu z cechami nie pamiętam):
- magiczne mikstury (Viktor wykupuje za bezcen 'walkę konno/kopią' po wypiciu "mikstury uczenia się")
- odzyskanie zapomnianych umiejętności (niższy koszt "przypominania" poznanych kiedyś umiejętności -> Riodarin, Landon(?); koszt zmniejsza się o połowę)
- nauka za pomocą Rak'ha (zmniejsza koszt o połowę; w połączeniu z odzyskiwaniem pamięci o 3/4??; Szkolenie Khundaina; Szonrai nauczyłą Riodarina podstaw sztuk walki)
- bycie uczonym przez wybitnego mistrza

Zwiększanie przyrostu Punktór Esencji:
- skupienie esencji, ograniczenie się do realizacji jednego celu (Seishiro i Riodarin)
- podąrzanie ścieżką oświecenia (np. Garanda)
- zaistnienie specyficznych okoliczności (sytuacja Alexa)

To co pamiętam oscyluje wokół moich postaci, także każdy z was zapewne przypomni sobie o wiele więcej takich sytuacji. Konsensus mnie zaskoczył:

W nowych rzeziach 3/4 postaci (wliczam tylko postacie graczy) potrafi podnosić swoje statystyki bez wydawania PE:
-Lintra asymiluje metale
-Riodarin wchłania czerń i zna formuły rytuałów
-Twister zwiększa moc po zabiciu anioła

W starych rzeziach 3/5 postaci posiadało takie zdolności:
-Ezyr przekazywania i otrzymywania cech
-Wasyl wysysania cech
-Seishiro wzrost mocy bojowej po stanie bliskim śmierci

Wychodzi na to że ponad połowa naszych postaci ma takie zdolności, mimo że nikt o tym specjalnie nie myślał etc. Większość szarej masy nie posiada ich, ale w błękicie można natknąć się na cały ocean możliwości. W chwili obecnej proponuję skupić się na wymyślaniu "ścieżek oświecenia" tylko z tym elementem stoimy na bakier (reszty jest cała masa, wystarczy tylko wyrwać je czasowi i spisać). Poza Garandą (która dotyczy głównie herdainów i krasnoludy) nic nie zostało dokładnie opisane... a co za tym idzie ciężko coś wybrać, a szkoda, byłby to kolejny ciekawy motyw na sesje zarówno 1postacią jak i grupowe. Praca nad sobą i odkrywanie nowego sposobu patrzenia na świat... nowe dylematy, nowe doznania mrrrrr ;)
Jeśli ktoś ma pomysły to pisać pisać i jeszcze raz pisać :D

El Lorror!

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1680
  • You're so poke-poke!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Punkty Esencji
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 07, 2008, 11:21:08 pm »
Ha! Dziś rozwiązałem zagadkę Alexa i to jest jej wynik ;D ;D ;D ;D ;D
"To wspaniałe - grać kimś wspaniałym"

kasiotfur

  • Jego Cesarska Mość
  • Administrator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 1366
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Punkty Esencji
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 07, 2008, 11:33:47 pm »
wow. ciekawe czy masz rację

El Lorror!

  • czytacze
  • Hero Member
  • *
  • Wiadomości: 1680
  • You're so poke-poke!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Punkty Esencji
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 04, 2009, 10:57:40 pm »
Cytuj
Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.


Mam pewność ;) Wręcz czuję obowiązek!

Co nowego:
Lekkie zmiany w zasadach przydzielania punktów esencji. Nacisk został położony na realizację celów, za nie dostaje się największe ilości PE. To ma wielki sens ;) Ale o tym niżej i później.

Teraz chciałbym przejść do przybliżenia trochę nowego, jasnomagicznego podejścia do Esencji.

Czym z punktu jasnomagicznego może być esencja? Przeciwieństwem umbry,apatii, bezwładu, lenistwa, czyli: energią prowadzącą do działania! W języku polskim ciężko znaleść tak patetyczne słowo, jednakże "energia, energiczność, zapał" posiada zbliżone znaczenie, nazwałbym je 'rozżadzoną esencją'. Co dalej?
Istnieją ludzie mniej i bardziej energiczni, co więcej, są nawet jednostki zarażające swoim optymizmem, zapałem, energią do podejmowanie kolejnych wysiłków. W pewnym stopniu są oni odzwierciedleniem soapowej ideii 'Latarni Esencji'. Zespoły stworzone z takich osób przypominają trochę perpetum mobile, potrafią pracować 8h i się nie męczyć, są zawsze chętni do podejmowania kolejnych wyzwań, ich 'praca' przestaje być 'robotą' staje się pewnym rodzajem 'hobby'.
Esencją moża więc zarażać, doprowadzać do rodzenia jej w innych istotach (pomyślcie jakie możliwości daje to w mechanice=świecie gry; nauczyciele nieustannie zarażający uczniów esencją, zespoły herdainów pracujące w dzikim szale esencyjnym nad nowym dziełem, unikanie przez pragnących rozwoju, istot pogrążonych w rozpaczy i depresji; etc)

Motorem ludzi energicznych nie jest jakaś dziwna siła zaszczepiona w ich sercach/umyśle, posiadająca nieskończone zasoby. To co napędza takich ludzi to chęć zwyciężania. Bo zwyciężanie nie jest dobre. Jest wspaniałe! Zwyciestwa nie tylko rodzą esencję w chwili obecnej, ale także w dalszej przeszłości, gdy umysł cofa się do chwalebnych wspomnień.

Z powyższego wynika że Esencja powstaje, tak jak Michał ustalił to miesiące temu, dzieki realizacji celów - zwyciężaniu, a największe zwycięstwa mogą procentować jej przyrostem przez pewien okres czasu (nie wiem czy z punktu widzenia prostoty mechaniki ten punkt ma sens, mógłby trochę utrudniać sprawy, choć jest ciekawym motywem).

Strony medalu są dwie: porażki mogą prowadzić do wygaszenia esencji i popadnięcie w ubmrę. Dlatego każda z istot czy chce tego czy nie wypracowuje w sobie pewien rodzaj ochrony, odporności na porażki. Jedni uciekają od nich jak najdalej, inni starają się rozgłosić wszem i w obec poprawę, uczenie się, nie popełnianie 2gi raz tego samego błędu, jeszcze inni zdruzgotani upadają na dno.


Rozkiminkę zapoczątkowało przeczytanie przezemnie książki, "Winning, czyli jak zwyciężać..." w biznesie według Jacka Welcha. Bardzo interesujący tytuł nie tylko dla biznessmenów, wydaje mi się że każdy może przeczytać. Już samo przeczytanie sprawia że chce się działać i żyć, a to przecież tylko nasz zwykły szary świat, nie SOAP. Książki esencyjne? To dopiero ciekawostka.

Z tego patentu zrodził się też pomysł na wygląd społeczeństwa Herdainów, dokładnie Eudaimonię Społeczną, realizację utopii/ideii Platona bodajże. O tym kiedy indziej.


Nie mam podkreślacza ortów, dlatego proszę Ciebie Michale o szybkie wywalenie najpaskudniejszych paskudników ;)
"To wspaniałe - grać kimś wspaniałym"

Bollomaster

  • Global Moderator
  • Hero Member
  • *****
  • Wiadomości: 4175
  • Aurë entuluva!
    • Zobacz profil
    • Email
    • Prywatna wiadomość (Offline)
Odp: Punkty Esencji
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 05, 2009, 12:34:17 am »
Widzę, że forsujesz hierarchiczną wizję - zapał, potem Esencja, dalej już chyba tylko Tzelkraft... Ogólnie nie mam żadnych zastrzeżeń, oprócz tego że istnieją też inne punkty widzenia, np. pangnostyczny (nie ma żadnej różnicy między siłą poruszającą kyara i szarego człowieka). Dla niektórych istot esencja łączy się z jedynie walką, pojmowaną abstrakcyjnie i jak najszerzej - są poza wszelkimi porażkami i zwycięstwami.

PS Książki & Eudaimonia - ciekawie brzmią!
PSS Błędów nie widzę, a nawet jak zobaczę - to i tak nie poprawię (na razie). Przewijanie tekstu przy edycji posta się zbiesiło (cały czas przerzuca do pierwszych linii tekstu).